Odtwarzacz muzyczny na Raspberry Pi 3 plus karta dźwiękowa HiFiBerry DAC+ ADC

Nie widzi bo jednak nie ma siły zobaczyć. Odłączyłem dysk od maliny i cały układ przestał tak pykać. Widać, że pracuje stabilnie. Teraz tylko pytanie jakie trafo tu należy zastosować by cały układ pracował poprawnie.

Widocznie dysk obciążał za bardzo malinę, tak jak ostrzegałem. Swoja drogą nie wiem co miało by tak "pykać", przecież na płycie raspberry nie ma nic mechanicznego. Przypuszczam, że dysk mógł hałasować, ale to musiał by być dysk talerzowy HDD a nie SDD.
Wymiana "trafo" niewiele to pomoże Chodzi o wydajność prądową portu USB maliny. Rozwiązanie to albo aktywny hub USB, albo obudowa dysku USB z dodatkowym zasilaniem.

A doraźnie skopiuj sobie pliki muzyczne ja jakiś pendrive, on nie powinien tak bardzo obciążać maliny, i jego podłącz zamiast tego dysku.

Wrzuciłem kilka plików na pendraiva i system je odnalazł. Tylko, że ja na dysku mam ponad 100 GB muzyki. Widziałem też takie projekty, w których takie większe dyski były podłączone do maliny. Tylko pewnie karta miała oddzielne zasilanie i malina. Tak jak w audio strefa. Link Puściłem muzykę na wzmacniacz. To są tylko jakieś trzaski, sprawdziłem wzmacniacz na innym urządzeniu i gra poprawnie. Tak jak by w malince trzeba coś w ustawieniach zmienić. I na karcie są takie złącza (zdjęcie). Ustawione fabrycznie i też nie wiem czy dobrze.

To są piny ustawień wzmocnienia wejścia karty. Nie trzeba ich ruszać.

Ustaw sobie właściwą kartę w ustawieniach Volumio. Jest to w "Settings" > "Playback Options" i tam wybierasz swój DAC Model z listy.

Możesz też zmienić język Volumio na Polski w "Apperance". Do reszty obsługi dojdziesz sam, nie będę tu pisał instrukcji obsługi

Ustawienia języka to już dawno ogarnąłem, wstępne ustawienie z podaniem modelu karty również. Myślę, że trzeba w bardziej zaawansowanych coś jeszcze przestawić. I nie schodzi mi ten dysk przenośny. Wiem, że jest to możliwe, tylko co dokładnie trzeba zrobić by cały zestaw to pociągnął. Jeżeli chodzi o oddzielne zasilenie karty muzycznej, to widać piny gdzie trzeba się wpiąć. Tylko co trzeba zrobić by rozłączyć zasilanie od maliny. W wersji Allo Boss DAC v1.2 trzeba było usunąć rezystor R826. Odnośnie tego modelu, który posiadam już takich informacji nie znalazłem.

Jakie te trzaski są?
Jakichś mocno zaawansowanych ustawień dla DAC w Volumio nie ma. Jak znalazłeś na liście to powinno działać. Są jeszcze ustawienia wielkości bufora, ale są one związane z odtwarzaniem przez sieć. Możesz spróbować je zwiększyć.

Jakie pliki próbujesz odtwarzać? Może flacki o jakimś bardzo dużym bitrate i dużym bitdepth. Może użyłeś jakiś stary pendrive o bardzo wolnej prędkości. Da się pez pośrednio z niego odtwarzać te pliki np. przez komputer ?

Może faktycznie chodzić o pendriv'a bo nie jest pierwszej młodości. Wykorzystałem pierwszy jaki miałem pod ręką. A w ustawieniach mam tak:
Urządzenie Audio: HDMI Out
I2S DAC: off
Tryb odtwarzania DSD: DSD over PCM (DoP)
Automatyczny poziom głośności DSD: off
Rozmiar buforowania audio: 2 MB
Bufor przed odtwarzaniem 10%
Typ miksera : sprzętowe
Wybierz mikser PCM

Na zakładce wtyczki nic się nie wyświetla. Nic na przeglądaj wtyczki i nic na zainstalowane wtyczki.

endykey wrote:

Urządzenie Audio: HDMI Out
I2S DAC: off

Dwa posty wyżej napisałeś że ogarnąłeś podanie karty. Po tym co teraz napisałeś to chyba jednak nie. I2S DAC powinno być na On, oraz Urządzenie audio: tu powinna być nazwa Twojej karty a nie HDMI Out

Tak mój błąd, ale wybacz pierwszy raz bawię się taką zabawką. Zamówiłem Pendrive 3.0 ok 120 GB. I zobaczę jak na tym pójdzie.

Czyli to znaczy, że sprawdziłeś obecny pendrive na komputerze i też były problemy z odtwarzaniem tych plików bezpośrednio z niego?

dla pewności mam już nowy pendrive 3.0. System wgrałem od początku i dalej ten sam dźwięk z głośników, brzmiący w ten sposób:


Ten dźwięk reaguje na reakcje w samej aplikacji.

Napisz co masz teraz podłączone do raspberry i w jaki sposób, oraz jakie masz ustawienia DAC w Volumio.

Dodano po 2 [godziny] 28 [minuty]:

Tak jeszcze spojrzałem na zdjęcie które wkleiłeś tu w niedziele. Dokładnie nie widać, ale mam tylko nadzieję, że nie łączysz DACa ze wzmacniaczem przez mini jacka.

Kol. endykey spróbuj odłączyć wszystkie niepotrzebne peryferia i uruchom na początek samo raspberry pi z nowym volumio. Podłącz słuchawki, uruchom niech uruchomi się volumio -połącz się za pomocą np.: telefonu do sieci wifi 'volumio' -i posłuchaj co masz w słuchawkach. Jeżeli ten sam dźwięk zakłócający będzie słyszalny w słuchawkach, a można zakładać, że wina leży po stronie zasilacza i kiepskiego filtrowania napięcia stałego. Opisz jaki uzyskałeś efekt.

Tylko nie do jacka. Bo to jest wejście karty. Wyjście audio w tym modelu to cinch (RCA).

Tak na szybkiego, wykorzystałem wyjście oznaczone na zdjęciu nr 3. Jednak podłączałem kabel RCA bezpośrednio pod nr 2. Ze słuchawkami to do końca nie wiem jak by to ogarnąć. Bo jedyne jakie mam to z wejściem na USB z mikrofonem. Chyba, że w tygodniu coś uda mi się ogarnąć.

Nr 3 jest ok. 2 i 3 to wyjścia.
Co do zasilania, wielu ludzi używa Volumio ze zwykłym zasilaczem impulsowym (od telefonu lub lepiej oryginalny Raspberry) i nie słychać żadnych zakłóceń gołym uchem.
Jedyne co mogę teraz doradzić, to uruchamiaj system w minimalnej konfiguracji, malina+DAC+pendrive. Dodatkowo, zwróć uwagę czy dobrze skonfigurowałeś DAC w ustawieniach. Pisałem o tym powyżej, ale nie odpowiedziałeś. I2S na On. Jeżeli nie znajdziesz dokładnie twojego modelu, to powinien też zadziałać FIFIBERRY DAC PLUS.

Mój model to HiFiBerry DAC+ ADC, w ustawieniach jest on jako HiFiBerry DAC plus ADC. Zasilacz to AVT1976. Myślałem, że da radę. Zamówiłem adapter między RCA, a mini jack do słuchawek i sprawdzę tą opcję. Widziałem w wielu projektach robione zasilacze. Tak jak np na filmie w Audio strefa. Tylko nie mam schematu, a ni nie mam wzoru takiej płytki by ją zrobić. Na początek jednak poczekam i sprawdzę wszystko za pośrednictwem słuchawek.

Podłączanie słuchawek do wyjścia tego DAC nie jest dobrym pomysłem. Nie ma on wzmacniacza słuchawkowego na płytce. Do jego wyjścia można podłączyć jedynie jakiś wzmacniacz, którego impedancja wejściowa jest o wiele większa od impedancji słuchawek.

Dodano po 12 [minuty]:

endykey wrote:

Ponadto przyjrzałem się Twojemu zdjęciu. Wydaje mi się, że masz tam konektor założony na wyjścia zasilania +5V, GND, +5V. Czy świadomie pobierałeś stamtąd zasilanie, czy próbowałeś pobierać dźwięk? Sygnały audio są na tym złączu w kolumnie od strony płytki. Poniżej opis z dokumentacji i widok złącza:

This connector can be used to connect to external components, e.g. an amplifier. The output is connected in parallel to the RCA jacks. Pin 1 is on the top left.

+5V	1	2	R
GND	3	4	GND
+5V	5	6	L

Zapewne to będzie przyczyną, jutro przerobię z podwójnego na pojedynczy konektor. Błędnie się zasugerowałem literami R i L myśląc, że dwa bolce obok siebie są wyjściem dla R i L. I zrobiłem podwójne konektory, podłączając wyjście audio wraz z zasilaniem.

Ok, nie czekałem do jutra. Nie wytrzymałem. GRA! jest dobrze. Teraz tylko muszę ogarnąć ekran i ten dysk. Chyba, że zostawię na pendriv'e.
I jeszcze takie pytanie, jeżeli chciałbym obsłużyć komputer. By przenieść dźwięk z komputera. To jak podłączyć? Tak samo do USB. Tak jak pendrive.

Ciesze się, że zagadka się wyjaśniła.

Co do odtwarzania z komputera, to są takie możliwości przez sieć. W żadnym razie przez USB. Jeżeli chodzi Ci o streamowanie audio z komputera na Volumio to są wspierane dwa standardy AirPlay i UPNP. A jeżeli chodzi Ci o dostęp do plików audio na komputerze to obsługiwane są CIFS i NFS.

Ale ja kompletnie nie o takiej konfiguracji mówiłem! Zasugerowałem odłączenie wszystkich peryferiów od maliny i wykorzystanie lokalnego gniazda słuchawkowego -podłączenie słuchawek do wyjścia RCA jest pomysłem chybionym, inna impedancja obciążenia i grać nie będzie.