Transformator 13.3V bez obciążenia - czy nadaje się do budowy prostownika 12V?

Cześć. Czy taki transformator nadaje się do budowy prostownika do akumulatora do benzyniaka? Bez obciążenia 13.3v

Tutaj jest nieważne czy benzyna,diesel,czy gaz . Ważna jest pojemność akumulatora i jego sprawność . Powinien dać rade temu "benzyniakowi"

Kolego a napięcie transformatora?.
Chyba trochę małe.

po prostowniku jedno połówkowym napięcie będzie wyższe i powinno w zupełności wystarczyć .

Coś ciekawego kolega pisze.
Ponieważ mam takie trafo sprawdzę do jakiego napięcia doładuje akumulator.

Podładować da radę, naładować nie.

Podłącz z mostkiem na diodach 10A do akumulatora max 80Ah i zobaczysz czy napięcie po chwili ładowania nie przekroczy 14,4V. Zdarzały sie takie przypadki że prąd transformatora miał taki zapas ze podbijał napięcie do wartości uszkadzających akumulator i potrzebny był regulator na pierwotnym.

Coś takiego występuje jak trafo było na 220V i pracowało na 230 V.
To ma wykonanie 230V.
Podobna sytuacja występuje jak jest dużo fotowoltaiki i pchają do sieci 250V.
Lepiej ładować wieczorem.

user64 wrote:

Podładować da radę, naładować nie.

Dziś sprawdzałem ładowarkę akumulatorów samochodowych i wyjście transformatora bez obciążenia ma 12,93V AC .
Za prostownikem pełno połówkowym na szybkim ładowaniu jest 14,1 V DC.
Akumlator ma 12,5V a alternator daje tylko 13,2 V innaczej byś zagotował elektrolit przy długich trasach.

Moderated By CameR:

Reg. 3.1.11. Nie wysyłaj wiadomości, które nic nie wnoszą do dyskusji. Wprowadzają w błąd, są niebezpieczne czy nie rozwiązują problemu użytkownika.

zadam64 wrote:

alternator daje tylko 13,2 V innaczej byś zagotował elektrolit przy długich trasach.

Bzdura. Kiedyś było 14,2 - 14,4. Obecnie może być od 13.8 do ponad 15. Zależy od temp zewnętrznej czy aku oraz innych czynników waględnionych przez projektantaukładu ładowania.

Dawniej to już było w tzw. PRL u kiedy rządziły ruskie prostowniki tyrystorowe które osiągały nawet 16V. Teraz przy zaawansowanej technice samochodowej zalecane jest napięcie pokładowe 12,5 V do 13,8 V. Zauważ że w czasie rozruchu jest odłączane zbędne zródło poboru napięcia i gdy się ustabilizuje w czasie pracy silnika pracują urządzenia pokładowe .Elektronika potrzebuje 0,5 sek do sprawdzenia a Tobie przeleci niezauważone .
Pokaż mi nowoczesną ładowarkę która osiągnie 14,00V przy ładowaniu.

Większość tych tanich, marketowych ładuje w trybie zima do chyba 14,7V. SENA którą miałem jakiś czas temu mogła ładować do 15,8V prądem 0,8 - 1A

zadam64 wrote:

Dawniej to już było w tzw. PRL u kiedy rządziły ruskie prostowniki tyrystorowe które osiągały nawet 16V.

Co mają ruskie prostowniki do współczesnego alternatora sterowanego z komputera samochodu???
Te 16 V to było zmierzone przez ciebie napięcie prostownika czy końcowe napięcie ładowania aku.?

zadam64 wrote:

Teraz przy zaawansowanej technice samochodowej zalecane jest napięcie pokładowe 12,5 V do 13,8 V

Przez kogo zalecane i na jakiej podstawie tak twierdzisz?

zadam64 wrote:

Pokaż mi nowoczesną ładowarkę która osiągnie 14,00V przy ładowaniu.

Co ma ładowarka do napięcia instalacji samochodu?
Na razie nawet elektryki mają tradycyjny ołowiowy aku, a jego fizyka i chemia wiele się nie zmieniła, więc napięcia w instalacji z aku są jak pisałem wyżej.

@zadam64 aby akumulator CA/CA był w pełni naładowany, napięcie ładowania powinno być w 16,7-16,8 v. Jeśli nie wierzysz, zapytaj googli albo kogoś obcykanego w aku. Twoje teorie są dziwaczne wręcz. A dokładając jeszcze sterowanie poprzez komputer alternatorem i napięciem ładowania, można by dojść do wniosku, że obudziłeś się po 20 letnim letargu. Bez urazu, ale świat nie czekał na Ciebie.

zalecane dla standardowych to 13.08 -14.2 , 14.4V w zależności od auta
są nowoczesne alternatory ale to inna bajka
Ca/ca to 16.2V jeśli jest nowy i nie zakatowany
napięcie 2.4- 2.5V na ogniwo i działa o czym tu dywagować ??? Tu chodzi tylko o efekta gazowania i odparowania wody w dobie nierozbieralnych akumulatorów
alternator ładuje dużymi prądami i jakoś wszystko dziala.
Jeżeli mówimy o tradycyjnym alternatorze to przy 13.2V nic się nie stanie
Komarak masz prawdodobnie ~12.4V z obciążeniem *V2 -1.4V /na spadek na mostku/= napięcie końcowe

Możliwe ze wywołam jakies nowe zasady ale akumulatory ładuje sie odpowiednim pradem przez odpowiedni dlugi czas aż do osiagniecia napięcia. Stąd pojemność akumulatora jest podana w Ah (amperogodzinach) nie AV / VA (ampero-voltach czy odwrotnie votlo-amperach)