eurotips wrote: unikaj tylko Digital Inverter, szukaj Linear Inverter a wszystko będzie dobrze.
Kompletna bzdura i poługiwanie się bzdurnymi marketingowymi terminami.
Nie masz bladego pojęcia o lodówkach. Nawet teoretycznego.
Także odpuść doradzanie , bo wprowadzasz ludzi w błąd.
abuhamza wrote: Lg to katastrofa, która ktoś zlepił w całość.. Linear inverter pada jak mucha na przemian kompresor albo falownik.
Dzięki za inf. Mam na podorędziu jedną taką z tzw linear inverter czyli silnikiem liniowym. Chodzi ponad rok. Czas pokaże co jest warta.
Piotr2608 wrote: Kryterium podstawowe nad jakim powinniśmy się zastanowić to dostępność części zamiennych czy koszty serwisowania.
Dla przykładu Samsung czy LG rozkłada ręce, gdyż w 3-4 roku od sprzedaży, mają problemy z dostępnością części.
Akurat pogardzane beko jest pod tym względem lepsze.
Sam, po sporym bólu głowy, kupiłem beko.
Zdecydowały: Sprężarka Embraco (silnik PMM), dwa, mogące pracować niezależnie, parowniki z wentylatorami.
Wykonanie jak ... w Rumunii, czyli toporne. Jednak na razie działa bardzo dobrze.
Natomiast w rewelacyjną energooszczędność średnio wierzę. Przecież zużycie energii zależy bardzo od nastaw i warunków użytkowania. W tym umiejscowienia i możliwości wentylacji aby chłodzić skraplacz.
Teściowa ma pół roku starszego Samsunga, też nofrost. Ciekawe która lodówka okaże się mniej awaryjna?
Beko naprawię sobie sam za niewielkie pieniądze, poza sprężarką. Z Samsungiem już tak cacy nie jest.
Osobiście odradzam Boscha i Liebherra. Bosch to zwykła chińszczyzna z nalepką, a Liebherr to dość solidny prymityw z koszmarną ceną za nalepkę i koszmarnymi cenami części zamiennych.
Ostatnio szukałem termostatu do witryny chłodniczej. Zwykły, mechaniczny z kapilarą, o nietypowych temp. zał/wył. Cena w North to.... 460 zł!!!
Także to co pisze kolega Piotr2608 jest świętą racją.