maciacho wrote: Electroluxa odradzam w 100% i Whirlpoole też. Są to pralki nienaprawialne! Mają zintegrowany sklejony bęben i wymiana łożyska kosztuje od 1000 zł w górę!
Wać Pan bajek nie opowiada. Jedyne ziarno prawdy w tym, to fakt, że zbiorniki są klejone, ale w takich łożyska wymienia się również. Jeśli klient dostarczy sam zbiornik to koszt ok. 250 zł, jeśli z rozbiórką u klienta to 450 zł.
maciacho wrote: Po 2-3 latach pralki electroluxa zazwyczaj lądują na śmietniku.
Kolejne bajki.
maciacho wrote: Zobaczcie sami na aukcjach że za grosze sprzedają się nawet bardzo drogie wersje bo łożysko do wymiany.
Zdarza się, zwykle jest to efekt jak się trafi na niekumatego serwisanta, albo jak się ma takie przekonania jak Pan, że to na pewno kosztuje ponad 1000 zł i na pewno się nie opłaca naprawiać.
maciacho wrote: Problemem jest woda która jest bardzo zakamieniona
Nieprawda, wapń z wody nie jest problemem, dużo większym problemem jest sam użytkownik dozujący nadmiar detergentu.
maciacho wrote: simmeringi które nie wytrzymują roku
Jeśli czas jest poniżej roku, to podlega to naprawie gwarancyjnej. Średnio siemmeringi obecnie wypracowują ok. 7-10 lat.
maciacho wrote: Reszta też się może zepsuć, ale da się to raczej naprawić dużo taniej.
Albo i nie, wszystko zależy czy serwis kumaty, jak potrafi naprawić elektronikę to nie będzie drogo, jak nie potrafi, to koszty też zabolą. Poza tym jest wiele innych rzeczy mogących wygenerować zaporowe koszta naprawy.