Witam,
Przy kiprowaniu przyczepy dźwignie hydrauliki zewnętrznej ustawiałem jak na zdjęciu tj.:
- dźwignia "siłowa" - jak najbardziej do tyłu
- dźwignia "pozycja" - na stały wydatek
- dźwignia na rozdzielaczu - przełożona w "prawo" (w kierunku sterowania podnośnikiem)
Wszystko działało dobrze, do momentu wymiany oleju hydrauliczno-przekładniowy (wlałem nowy AGROL U).
Po wymianie oleju podnośnik działa jak należy ale nie mogę wykiprować przyczepy (przyczepa ani drgnie).
Poziom oleju - max, nie ma żadnych wycieków, wszystkie przewody drożne.... itp.
Czy układ hydrauliczny mógł się zapowietrzyć - jak go odpowietrzyć?
Co może być nie tak?
Przy kiprowaniu przyczepy dźwignie hydrauliki zewnętrznej ustawiałem jak na zdjęciu tj.:
- dźwignia "siłowa" - jak najbardziej do tyłu
- dźwignia "pozycja" - na stały wydatek
- dźwignia na rozdzielaczu - przełożona w "prawo" (w kierunku sterowania podnośnikiem)
Wszystko działało dobrze, do momentu wymiany oleju hydrauliczno-przekładniowy (wlałem nowy AGROL U).
Po wymianie oleju podnośnik działa jak należy ale nie mogę wykiprować przyczepy (przyczepa ani drgnie).
Poziom oleju - max, nie ma żadnych wycieków, wszystkie przewody drożne.... itp.
Czy układ hydrauliczny mógł się zapowietrzyć - jak go odpowietrzyć?
Co może być nie tak?