Witam wszystkich.
Stoję przed dylematem zakupu agregatu prądotwórczego.
Wiem, że temat był już poruszany na forum ale nie do końca wyjaśniony.
Chodzi mi o agregat ok 2-3 kW, myślę, że powinno wystarczyć.
Z racji tego, że ma służyć tylko w razie awarii (max do tygodnia, dwóch w roku), niw ma sensu wydawać kupę kasy.
Tylko czym więcej czytam, tym mniej wiem - norma.
Chodzi o to, żeby "obsłużył" zamrażarkę skrzyniową, chłodziarko-zamrażarkę, oświetlenie (wybiórczo), tv,komputer, piec co stałopalny ze sterownikiem + pompa i ewentualnie termę. Oczywiście nie wszystko na raz. Jednocześnie piec + pompa oraz oświetlenie. Termę włączałbym na jakiś czas, wyłączając inne rzeczy. Zamrażarkę i lodówkę przede wszystkim na noc.
Zapomniałem podać wartości termy; 230V, 0.9/1,8 kV.
I teraz moje wątpliwości i niewiedza.
Czytałem, że inwertorowy się nie nadaje do zamrażarki, lodówki czy termy.
AVR też w tym przypadku jest chyba zbędne? Mógłbym dokupić
https://www.polskieprzetwornice.pl/sklep/stab...0-2000va?utm_source=ceneo&utm_medium=referral
Ważne jest, żeby był przystosowany faktycznie do pracy ciągłej, nie na pół godziny.
Znalazłem np; od najtańszego Agregat prądotwórczy SG 2400 Basic 2,4 kW.
SMART SM-01-3000INV, czy Agregat prądotwórczy Fogo FH 3001 lub nawet
Agregat generator prądotwórczy 3kW 7KM LPG/benzyna 230V K&S DIMAX KS 3000G.
Nie chciałbym wywalić kasy na darmo, dlatego proszę o pomoc. Ponadto nigdy nie miałem do czynienia z takim ustrojstwem i najzwyczajniej nie znam się na tym.
Ponadto nie rozumiem, dlaczego jest ostrzeżenie, że nie wolno podłaczyć go do instalacji domowej.
Jeżeli odłączę główny bezpiecznik zasilający dom i wepnę w gniazdko faza do fazy, zero do zera, to co się może stać? Mam instalację w domu na siłę, podzielone fazy, żeby nie obciążać jednej. Tak mi zostało jak kiedyś używałem maszyn na silę. I faktycznie mógłbym nawet wpiąć agregat na siłę, wówczas pobierałby z każdej fazy trochę.
Myślałem o przedziale cenowym do około 2,5 tys. zł max.
Ważna jest ciągłość pracy i ekonomia.
Czy mogę prosić o dobrą radę?
Stoję przed dylematem zakupu agregatu prądotwórczego.
Wiem, że temat był już poruszany na forum ale nie do końca wyjaśniony.
Chodzi mi o agregat ok 2-3 kW, myślę, że powinno wystarczyć.
Z racji tego, że ma służyć tylko w razie awarii (max do tygodnia, dwóch w roku), niw ma sensu wydawać kupę kasy.
Tylko czym więcej czytam, tym mniej wiem - norma.
Chodzi o to, żeby "obsłużył" zamrażarkę skrzyniową, chłodziarko-zamrażarkę, oświetlenie (wybiórczo), tv,komputer, piec co stałopalny ze sterownikiem + pompa i ewentualnie termę. Oczywiście nie wszystko na raz. Jednocześnie piec + pompa oraz oświetlenie. Termę włączałbym na jakiś czas, wyłączając inne rzeczy. Zamrażarkę i lodówkę przede wszystkim na noc.
Zapomniałem podać wartości termy; 230V, 0.9/1,8 kV.
I teraz moje wątpliwości i niewiedza.
Czytałem, że inwertorowy się nie nadaje do zamrażarki, lodówki czy termy.
AVR też w tym przypadku jest chyba zbędne? Mógłbym dokupić
https://www.polskieprzetwornice.pl/sklep/stab...0-2000va?utm_source=ceneo&utm_medium=referral
Ważne jest, żeby był przystosowany faktycznie do pracy ciągłej, nie na pół godziny.
Znalazłem np; od najtańszego Agregat prądotwórczy SG 2400 Basic 2,4 kW.
SMART SM-01-3000INV, czy Agregat prądotwórczy Fogo FH 3001 lub nawet
Agregat generator prądotwórczy 3kW 7KM LPG/benzyna 230V K&S DIMAX KS 3000G.
Nie chciałbym wywalić kasy na darmo, dlatego proszę o pomoc. Ponadto nigdy nie miałem do czynienia z takim ustrojstwem i najzwyczajniej nie znam się na tym.
Ponadto nie rozumiem, dlaczego jest ostrzeżenie, że nie wolno podłaczyć go do instalacji domowej.
Jeżeli odłączę główny bezpiecznik zasilający dom i wepnę w gniazdko faza do fazy, zero do zera, to co się może stać? Mam instalację w domu na siłę, podzielone fazy, żeby nie obciążać jednej. Tak mi zostało jak kiedyś używałem maszyn na silę. I faktycznie mógłbym nawet wpiąć agregat na siłę, wówczas pobierałby z każdej fazy trochę.
Myślałem o przedziale cenowym do około 2,5 tys. zł max.
Ważna jest ciągłość pracy i ekonomia.
Czy mogę prosić o dobrą radę?