Toshiba SM-3150 - Czy taki gramofon ma jakąś wartość?

Kolega robi porządki i pyta czy to coś może jest warte czy ma wynieść pod kontener. Sprzęt sprawny.

Ja swój stary polski gramofon wystawiłem na olx za 100 zł i się sprzedał bez problemu.
Chętnych było multum.

Nie wyrzucać, wystawić do sprzedaży.

Tylko pewnie przesyłka może przekroczyć jego wartość bo waży podobno z 10 kg.

tino2003 wrote:

Tylko pewnie przesyłka może przekroczyć jego wartość bo waży podobno z 10 kg.

Nie koniecznie.
Jakiś czas temu (ze trzy lata), naprawiałem znajomemu identyczny sprzęt.
Znajomy sprzedał go za 180zł.
Kupujący, osobiście go odebrał.

Ja bym zostawił. Ładny sprzęt.

tino2003 wrote:

czy to coś może jest warte

Jeżeli sprawny to sprzeda się bez kłopotu- te sprzęciki naprawdę przyjemnie grają. W dodatku mają swój charakter, nie jak plastykowy szmelc z gniazdkiem USB
V.

Nasze kombajny muzyczne "Polonez": gramofon, kaseciak , radio, osiągają na
aukcjach ceny po kilkaset zł.

tino2003 wrote:

Tylko pewnie przesyłka może przekroczyć jego wartość bo waży podobno z 10 kg.

I cóż z tego? Zamawiałem kilkukrotnie przedmioty ważące po 20 kg (netto). Koszt przesyłki (wtedy kilkanaście złotych - kurier). Dziś za ten sam ciężar wystarczy zapłacić 8,99 zł (paczkomat}.

Ps. Jeżeli skorzystamy z usług głównego monopolisty kraju (PP), to owszem zapłacimy dużo więcej. Nie mniej jednak, to kupujący pokrywa koszty wysyłki.

tino2003 wrote:

wynieść pod kontener.

Jakby miał trafić pod kontener to chętnie przygarnę.
Czy jest coś warty to trudno powiedzieć, widziałem na giełdzie podobny (zepsuty) za 25zł. Inna sprawa czy ktoś będzie chciał kupić, z dostępem do wkładek i igieł mogą być problemy.

Pozdrawiam,
A.

Olkus wrote:

z dostępem do wkładek i igieł mogą być problemy

Headshell wygląda na standardowy 1/2", takich wkładek jest do bólu
Jakby było bliżej to sam bym go chętnie przygarnął, wysyłka to pewna dewastacja sprzętu, nawet po superzabezpieczeniu...
V.

vorlog wrote:

Headshell wygląda na standardowy 1/2", takich wkładek jest do bólu

To ten problem w takim razie odpada

vorlog wrote:

Jakby było bliżej to sam bym go chętnie przygarnął, wysyłka to pewna dewastacja sprzętu, nawet po superzabezpieczeniu...

Niestety, też blisko nie mam, a w tamte okolice się nie wybieram.
Przesyłka to konieczność, nie powinno się nic stać, różne rzeczy do mnie drogą wysyłki trafiały (oscyloskop analogowy, lampy i inne delikatne rzeczy), więc nie mam jakiś specjalnych obaw co do uszkodzenia sprzętu w transporcie, o ile będzie dobrze zabezpieczony.

Pozdrawiam,
A.

Olkus wrote:

nie mam jakiś specjalnych obaw co do uszkodzenia sprzętu w transporcie, o ile będzie dobrze zabezpieczony.

A ja owszem- ostatnio otrzymałem dwa plafony LED w postaci dosłownie sieczki, mimo, że pudełko było zabezpieczone, z naklejką "szkło"- samo pudełko przypominało zgniecioną paczkę fajek.
Taki zaś sprzęt ma pokrywę, na której jak ktoś stanie lub coś położy, to pozamiatane, nie do kupienia, dorobienie to majątek...
V.

Kolega stwierdził, że zostawi na razie i na wolnym czasie wystawi do sprzedania. Ma jeszcze wieże Diora z kilku elementów składaną którą też zostawił, ale ona pewnie jeszcze mniej warta niż ten patefon.

vorlog wrote:

było zabezpieczone, z naklejką "szkło"

Ani razu nie dopłaciłem za taką opcję, bo przypuszczam, że jak jest napisane ostrożnie, to celowo rzucają. Kiedyś była taka scena w filmie z Jimem Carreyem. Patrz link:
http://www.linkonardo.com/pl/kurier/d4527/kurier-i-paczka-video-humor.html

Naklejkę dał sprzedawca, jak widać niepotrzebnie
V.

tino2003 wrote:

Ma jeszcze wieże Diora z kilku elementów składaną którą też zostawił, ale ona pewnie jeszcze mniej warta niż ten patefon

Oj może się zdziwić, obecna moda na retrofit sprzętu pamiętającego PRL jest w modzie więc i ceny się trzymają. Pokaż co to za sprzęt.

Niech kolega zostawi sobie ten sprzęt jak i wieżę Diory, to już raczej tanieć nie będzie. Sam mam słabość do tych płaskich "kombajnów" i kilka też przyszło do mnie kurierem. Na to, czy uszkodzi się w transporcie czy nie nie ma reguły, my jako sprzedawcy możemy tylko zapobiegać, a reszta to przypadek. Przyklad: "kombajn" Grundiga XPC 6500 w pięknym stanie dotarł do mnie zawinięty można powiedzieć, że tylko w gazety Ale już ITT HC7071 owinięty w styropian przemierzył przez pomyłkę pół Polski i dotarł z połamaną pokrywą i klawiszami... Z Beocentrem 9000 (szklane panele) nie ryzykowałem i po logistycznych ustaleniach został dostarczony do mnie przez znajomych znajomych znajomych..

tino2003 wrote:

Kolega robi porządki i pyta czy to coś może jest warte czy ma wynieść pod kontener. Sprzęt sprawny.

Jeżeli jest w pełni sprawny i w takim stanie jak na zdjęciu to oceniam go na 300-400zł.
Gdyby sprzęt był nie w Leżajsku a np. w Łasku już bym po niego jechał. Przesyłki nie zaryzykuję.