Cześć,
Problem mam jak w temacie, ale na wstępie napiszę, że termopara została wymieniona, by uniknąć rad tego typu.
Kilka dni temu zabrałem się za naprawę mojej leciwej kuchenki. Nie działał jeden iskrownik, co wymuszało zapalanie zapalniczką, ducha wyzionęła uszczelka drzwi od piekarnika no i był problem z zapalaniem największego palnika - trzeba było długo trzymać kurek i to w określonej pozycji (mały płomień, by zaskoczył). Usunięcie dwóch pierwszych usterek to banał, nowa uszczelka, nowy iskrownik i wszystko chodzi jak należy, natomiast z największym palnikiem jest gorzej niż było, bo ile poprzednio zapalał, po długiej chwili, to teraz gaśnie natychmiast po puszczeniu kurka i nie pomaga nic.
Co było z nim robione? Został wyczyszczony, został zdementowany jego kurek podobnie jak wszystkie inne no i wymieniona termopara, którą wcześniej obwiniałem za cały problem - aktualnie znowu założona jest stara. Co dalej może być przyczyną?
To co zauważyłem, to brak blaszki mocowania iskrownika w tym palniku, przez co jest on trochę niżej niż powinien, ale czy gdyby było to problemem, to palnik w ogóle by zaskakiwał? No i zastanawia mnie fakt, że przed moją ingerencją, to jednak ten palnik z trudem, ale jednak odpalał i nie gasł, coś poszło nie tak przy czyszczeniu?
Jutro podmienię jeszcze iskrownik i zobaczę jaki efekt, ale wiele po tym sobie nie obiecuję
Jednak mam pytanie na koniec. Jak jest z kompatybilnością zaworów palnikowych jeśli tu byłby kłopot? Znalazłem oryginał do tego modelu, ale 214 zł, podczas gdy już trochę wydałem nie zachęca. Czy są zawory uniwersalne?
Problem mam jak w temacie, ale na wstępie napiszę, że termopara została wymieniona, by uniknąć rad tego typu.
Kilka dni temu zabrałem się za naprawę mojej leciwej kuchenki. Nie działał jeden iskrownik, co wymuszało zapalanie zapalniczką, ducha wyzionęła uszczelka drzwi od piekarnika no i był problem z zapalaniem największego palnika - trzeba było długo trzymać kurek i to w określonej pozycji (mały płomień, by zaskoczył). Usunięcie dwóch pierwszych usterek to banał, nowa uszczelka, nowy iskrownik i wszystko chodzi jak należy, natomiast z największym palnikiem jest gorzej niż było, bo ile poprzednio zapalał, po długiej chwili, to teraz gaśnie natychmiast po puszczeniu kurka i nie pomaga nic.
Co było z nim robione? Został wyczyszczony, został zdementowany jego kurek podobnie jak wszystkie inne no i wymieniona termopara, którą wcześniej obwiniałem za cały problem - aktualnie znowu założona jest stara. Co dalej może być przyczyną?
To co zauważyłem, to brak blaszki mocowania iskrownika w tym palniku, przez co jest on trochę niżej niż powinien, ale czy gdyby było to problemem, to palnik w ogóle by zaskakiwał? No i zastanawia mnie fakt, że przed moją ingerencją, to jednak ten palnik z trudem, ale jednak odpalał i nie gasł, coś poszło nie tak przy czyszczeniu?
Jutro podmienię jeszcze iskrownik i zobaczę jaki efekt, ale wiele po tym sobie nie obiecuję
Jednak mam pytanie na koniec. Jak jest z kompatybilnością zaworów palnikowych jeśli tu byłby kłopot? Znalazłem oryginał do tego modelu, ale 214 zł, podczas gdy już trochę wydałem nie zachęca. Czy są zawory uniwersalne?