Dołączam się do pytania. Pora temat trochę odświeżyć.
Myślę, że sposób powinien być banalnie prosty, a co do jego skuteczności nie mam najmniejszych wątpliwości.
Przecież nadajnik nie musi wysyłać jakichś specjalnie kodowanych informacji, jak pilot centralnego zamka w samochodzie. Wystarczy sama fala nośna o odpowiedniej częstotliwości, dla pewności zmodulowana jakąś stałą częstotliwością. Odbiornik reagowałby już na samo pojawienie się takiej fali.
Szybkość reakcji takiego toru byłaby setki razy większa, niż wystarczająca do tego zastosowania.
Jakieś pomysły?
Może wystarczą RT1 i RR4 z jakimś najprostszym modulatorem dla nadajnika i demodulatorem dla odbiornika?
Pozdrawiam!