Szanowne grono. Jako że z elektryki super mocny nie jestem to proszę o pomoc i udzielenie odpowiedzi na proste pytanie. Posiadam zmywarkę w której figle płata pompa myjąca, a mianowicie - nie startuje o własnych siłach. Na osi pompy jest nacięcie, jeżeli włożę śrubokręt i lekko "pomogę" pompie, wówczas cykl mycia idzie i tu pojawia się pytanie - czy uszkodzeniu/zużyciu mógł ulec kondensator rozruchowy, przez co pompie ciężko ruszyć? Kondensator to MKP 305 3 µF +- 5%. Można założyć np. 4 µF? 5 µF? Co jest ważne przy doborze takiego kondensatora? Może ktoś miał podobną przygodę lub zna podobny problem, z góry dzięki i pozdrawiam, Jarek.