Nie wiem co autor miał na myśli, ale wg mnie wszystko jest do kitu.
Niepotrzebnie przekombinowane, a do tego źle zaprojektowane.
Podstawowe pytania:
1. Czy kocioł gazowy ma grzać CWU przepływowo w trybie kotła 2-funkcyjnego czy też ma ładować zasobnik CWU w trybie kotła 1-funkcyjnego? Ponieważ to co narysowałeś to kompletny bezsens. Kocioł poprzez wężownicę ma grzać zasobnik CWU, ale jednocześnie ma podgrzewać wodę przepływowo - "pane, to se ne da"
2. Czy kominek ma pracować w układzie zamkniętym?
3. Jak często będzie użytkowany kominek?
Jakie tu masz błędy:
1. Brak możliwości jednoczesnego podgrzewania CWU przepływowo oraz ładowanie zasobnika CWU przez kocioł gazowy.
2. Brak podgrzewania drabinki, kiedy kocioł gazowy będzie grzał CO
3. Zastosowanie ATM 366 jest lekkim nieporozumieniem, bo on będzie utrzymywał stałą temperaturę na wyjściu, co będzie skutkowało koniecznością ciągłej regulacji tym zaworem. Takie zawory stosuje się tam, gdzie podłoga ma być ciepła, ale utrzymywaniem zadanej temperatury zajmują się grzejniki. Czyli w każdym pomieszczeniu musiałbyś mieć podłogówkę + grzejnik z termostatem. Przy ogrzewaniu samą podłogówką musi być układ regulacji pogodowej. W przeciwnym razie w pomieszczeniu raz będzie zbyt chłodno, a raz zbyt gorąco, Ty zaś będziesz bez przerwy kręcił termostatem.
4. Pompa kotła gazowego będzie się szarpać z pompami podłogówek. |W takim przypadku może się okazać, że podłogówki będą słabo grzały przy pracy kotła gazowego i będzie z nimi szereg problemów, ponieważ pompa kotła będzie hamować przepływy w podłogówkach.
Jeżeli kominek ma pracować w układzie zamkniętym to musi on mieć możliwość ładowania grawitacyjnego bufora lub musi mieć zamontowany schładzacz bezpośredniego działania + oczywiście w każdym przypadku zawór bezpieczeństwa.
Bufor potraktuj jako duże sprzęgło hydrauliczne i jako bufor zarówno dla kominka jak i kotła gazowego.
Dzięki temu będziesz miał grzanie drabinki zarówno przez kominek jak i kocioł gazowy i do tego możesz grzać ją nieco wyższą temperaturą niż podłogówki.
Poza tym ST-409n jest już nieprodukowany. Został zastąpiony sterownikiem i3 , który w wersji Plus OT dodatkowo steruje kotłem cyfrowo w standardzie OpenTherm. W taką komunikację są wyposażone wszystkie kotły ACV serii Kompakt.
Ale jest to sterownik, który umożliwia sterowanie 3 obiegami grzewczymi z mieszaczami lub bez mieszaczy.
Czyli całość robisz:
Podłączasz wprost do bufora zarówno obieg CO kotła gazowego jak i kominka.
Na wyjściu z bufora montujesz 3 pompy. Jedna z pomp zasilająca drabinki bez mieszacza, a dwie pompy z mieszaczami i siłownikami.
Jeżeli kominek będzie pracował w układzie otwartym to bufor musi mieć wężownicę dla kominka. Jeżeli ma pracować w układzie zamkniętym to wpinasz go równolegle z kotłem gazowym. Aby kotły wzajemnie nie przepychały przez siebie wody kotłowej muszą być odseparowane zaworami zwrotnymi, najlepiej klapkowymi lub kulkowymi tzw. zaworami różnicowymi, które stosuje się jako obejścia grawitacyjne pomp w układach grawitacyjnych.
Tutaj masz prawie identyczny wątek:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3389480.html
A tu masz taki schemat taki jak dla Ciebie:
https://static.elektroda.pl/attach/Kotlownia_mieszany_1109367.jpg
Na wyjściu bufora dodajesz tylko trzecią pompę bez mieszacza dla drabinek.
Z tym, że ja zaproponowałem bufor kombinowany z wbudowaną wężownicą do podgrzewania przepływowego CWU firmy RBB.
Ale równie dobrze można zastosować oddzielny bufor i zasobnik CWU. Wtedy na zasilaniu z kotła gazowego potrzebny będzie zawór przełączający obiegi CO <-> ładowanie CWU, a kocioł 1-funkcyjny.
Dodano po 54 [minuty]:P.S.
Poczytaj jeszcze ten wątek, gdzie instalatorzy zastosowali tego typu zawory mieszające, termostatyczne i jakie sprawiają problemy:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3796219.html
Tutaj masz jak prawidłowo wykorzystywać takie zawory w ogrzewaniu podłogowym:
https://www.google.com/imgres?imgurl=https%3A...hUKEwia-ZaWkd70AhXCtyoKHaIfAbUQMygOegUIARDDAg
Tyle, że jak napisałem wcześniej takie układy podłogowe są tylko dodatkiem do istniejącej instalacji CO z grzejnikami i kotłem węglowym lub na pellet.