Mam Lenovo ThinkCentre M710q w komputerze jest zainstalowany system Chromium przerobiony na amazona. Czy jest jakaś możliwość instalacji na nim windowsa ? nie mogę wejść w ogóle do biosu.
System się uruchamia ale są tam jakieś konta ale nie mam do nich haseł, co mógłbym zrobić ?
Bez możliwośći wejścia do UEFI i wyłączenia BOOT-SECURE nic nie zrobisz. Są jeszcze triki ale tylko wtedy, gdy ze sprzętu da się wyjąć dysk twardy i podłączyć np. do innego laptopa przez USB lub uruchomić (po montażu) w innym laptopie lub komputerze stacjonarnym. Trik ten to:
- wyjąc dysk i zamontować w innym sprzęcie
- jeśli nie ma hasła na dysku to wyczyścić wszystkie partycje i sformatować dysk
- uruchomić na tym sprzęcie z tym dyskiem instalację np. Windows 7 czy 8
- poczekać aż windows przekopiuje wszystkie pliki i uruchomi się samoczynnie pierwszy raz, przy restarcie wyłączyć PC z prądu
- wyjąć ten dysk i zamontować nazad w laptopie i uruchomić go
Windows powinien wtedy zacząć instalację systemu z plików które wcześniej sobie przygotował.
Ten trik pomaga w podobnym sprzęcie w 75% przypadków.
Zainstaluj na szybkiego pod Windows to: https://www.dobreprogramy.pl/minitool-partition-wizard-free,program,windows,6628680619079809 Podłącz ten dysk i uruchom program i powiedz co ten program widzi, czy widzi w ogóle dysk?
Jeśli na dysku jest hasło przypisane do laptopa to już po ptakach. Można jedynie spróbować zrobić to o czym wyżej napisałem lecz na innym dysku! Pamietaj jednak, że ten laptopik może ten dysk zablokować więc jeśli nie udałoby się z instalacją Windows to dysk trzeba będzie odblokować a jak się nie da to wymiana elektroniki a jak i to nie przejdzie to kosz.
To jedyne znane mi metody na "próby" zainstalowania Windowsa na tych wszystkich Chromo-podobnych tworach zwanych potocznie laptopami(?).
Ważne, abyś użył tego programu spod linku bo (głupi) windows nie widzi partycji linuxowych, na takich najprawdopodobniej stoi system z laptopa, więc może być tak że dysk nie jest zablokowany hasłem. Wtedy, najlepiej byłoby pokusić się o jakiś używany (tani, podobny) dysk do laptopa i na nim pobawić się z próbą wgarania Windows. Dlaczego tak?
No dlatego że jak usuniesz partycje linuxowe z laptopa to nie odzyskasz już systemu i wszystkiego co było w tym laptopie (o ile nie umiesz zrobić poprawnej kopii takich partycji).
Ważne jest teraz, aby sprawdzić czy MiniTool Partition Wizard widzi ten dysk jako odblokowany czy jest z hasłem. Jeśli będzie zablokowany to zobaczysz CZARNY PASEK na paskach z dyskami i napis BAD DISC. Jeśli będzie niezablokowany to będą widoczne partycje, wtedy pół sukcesu.
PS. Właśnie doczytałem że ... https://pcsupport.lenovo.com/us/en/products/d...tops/thinkcentre-m710q/downloads/driver-list/ dla tego PC jest masa sterowników dla różnych wersji Windows.
A może ten cały ChromiumAmazon to tylko jakaś dziwna odmiana Linuxa i bez problemu dałoby się zainstalować Windows?
Pokombinuj trochę też z wejściem do BIOS, wszystkie znalezione w necie kombinacje klawiszy itp. Poczytaj tutaj: https://forums.lenovo.com/t5/ThinkCentre-A-E-...ktop-cant-enter-BIOS-or-BOOT-menu/m-p/4344428 Jeśli uda Ci się wejść choćby w BOOT-MENU klawiszem F1 lub F9 lub F10 podczas rozruchu komputera to jesteśmy w domu, wtedy instalacja Windows pójdzie już łatwo.
Pamiętaj, że KOMPUTER musi zostać wyłączony a nie uśpiony (hybrydowo) albowiem ze stanu uśpienia nie da się wejść ani do BIOSu ani do BOOT-MENU.
Boże, taki schemat partycji i śmiecio-partycji mogło stworzyć tylko piekło albo... google.
Jeśli nie zależy Ci na powrocie do tego systemu (a raczej nie zależy) to mając podpięty ten dysk do stacjonarki i włączony program mini tool postępuj tak jak na fotkach, czyli:
1. na każdej partycji kliknij prawą myszką i zaznacz DELETE PARTITION
2. gdy oznaczysz wszystkie to na belce (pasek menu o góry) kliknij APPLY
3. następnie znikną wszystkie partycje jak na foto i pojawi się cały dysk w formacie UNALLOCATED
4. kliknij na dysk prawą myszką i wybierz opcję WIPE PARTITION
5. następnie pojawi się MENU z którego wybierz pierwszą z góry opcję (Fill Sectors with zero)
6. kliknij ok
Rozpocznie się czyszczenie dysku ZERAMI, czyli od A do Z zostanie nadpisany zerami, będzie czyściuteńki od początku do końca. W zależności jaki to dysk czyszczenie potrwa od 30 do 180 minut.
Gdy program skończy to nic już nie rób, zamontuj ten dysk w komputerze i próbuj instalacji Windowsa.
Pamiętaj, jeśli Twój komputer ustawiony jest w UEFI (w biosie) w tryb SATA-AHCI a nie LEGACY ( a najprawdopodobniej tak jest bo widoczne masz partycje GPT) to Windows7 będzie wymagał obecności na nośniku instalacyjnym folderu EFI a w nim pliku BOOTX64.EFI bo inaczej instalator nie ruszy. Windowsy od 8.X w górę mają już ten katalog, Windowsy7 niestety nie.
Wykombinuj sobie instalkę Windows7 x64, stwórz pendrive'a tak jak podano pod linkiem który wkleiłem, rozpakuj instaljkę Windowsa jeśli jest w formacie windows.iso do jakiegoś katalogu i wrzuć do niego rozpakowany folder który wrzuciłem do załącznika, wtedy Windows7 ruszy w trybie UEFI. Plik z załącznika rozpakuj np. programem 7zip i folder z niego (o nazwie EFI) wrzuć do katalogu, w którym rozpakowałeś Windowsa7. Następnię wszystko przenieś na przygotowanego pendrive'a, po prostu skopiuj i wklej na pena. Tak przygotowany nośnik umożliwia uruchomienie komputera z pena z instalatorem Windows7/8/10/11 więc nie powinno być problemu.
Zanim jednak wyczyścisz dysk stwórz najpierw poprawnie działający nośnik instalacyjny z Windowsem, i gdy już będzie pewność że komputer zobaczy ten nośnik a instalator wystartuje to dopiero wtedy wyczyść dysk programem MiniTool. Pewność że nośnik działa prawidłowo będziesz miał gdy uruchomisz z niego komputer ale bez obecności dysku, nie wkładaj do niego dysku, odłącz wszystkie inne dyski i podłącz samego pendrive'a. Wydaje mi się, że ten PC powinien być tak ustawiony, że będzie wybierał dyski kolejno (i szukał na nich systemu operacyjnego) więc jest szansa że bez dostępu do BOOT-MENU instalator ruszy a gdy już ruszy to reszta odbędzie się już z automatu, po pierwszej instalacji WINDOWS (instalator restartuje komputer bo przekopiował już pliki z pendrive'a na tymczasowe partycje na dysku) i ruszy już z dysku C: a nie z pendrive'a.
Może się uda, nie wiem, trzeba to sprawdzić.
Jeśli wszystko powyższe co napisałem nie przejdzie, pozostają "triki" z postu #2.
Jeśli natomiast i te triki nic nie dadzą, trzeba będzie kombinować z dostaniem się do BOOT-MENU lub do BIOSU, na początek RESET zworką na płycie - a może warto nawet teraz poszukać zworki i zrobić reset?? Mam nadzieję tylko że nikt hasła administratora na bios nie założył bo wtedy tylko dwie drogi zostaną:
1. wymiana płyty na taką samą
2. wizyta w serwisie - wylutowanie kości, montaż identycznej i programowanie (100-150zł zabawa).