Wybór ekspresu Delonghi czy Jura?

Witam serdecznie.
Jestem na etapie wybierania ekspresu do kawy , mam budżet około 5500zl i znalazłem dwa modele
Ekspres DELONGHI PrimaDonna Soul ECAM 610.55.SB
Ekspres DELONGHI PrimaDonna Elite ECAM 650.85.MS
Bardzo mi się w tej firmie podoba ten pojemnik na mleko że to całkiem osobny system. Co byście mogli doradzić w tym zakresie cenowym. Wizualnie jednak najbardziej podobają mi się ekspresy Jura
Z góry dziękuję za każdą rade

W przypadku DeLonghi płacisz głównie za ładniejszą obudowę i wyświetlacz. Droższy nie będzie działał lepiej i dłużej, bo środek (korpus, młynek, grzałki, mechanizm, zaparzacz) w każdym ECAM z pojemnikiem na mleko jest dokładnie ten sam. Płacisz za nałożoną na korpus lepszą/ładniejszą obudowę i pojemnik na mleko z podwójnymi ściankami, które tak naprawdę zmniejszają jego pojemność.
Tańszym odpowiednikiem podanych przez Ciebie modeli będzie np. ECAM 350.55
Litery na końcu modelu oznaczają tylko kolor.

Jeśli chodzi o trwałość i awaryjność jest ona podobna. Obydwa po kilku latach/ 5-6 tysiącach kaw wymagają gruntowniejszej konserwacji mechaniki i wymiany uszczelnień, żeby uniknąć poważniejszej awarii.

Naprawy Delonghi kosztują po gwarancji zwykle "grosze".
Jura zaboli finansowo i w przypadku wymiany części trzeba się liczyć z kwotą naprawy 1-2 tys. zł.

Dziękuję bardzo za pomoc, jednak chciałbym pierwszy raz zaszaleć póki mnie stać, jakby Pan miał wybór między tymi dwoma ekspresami, który by Pan doradził? Chyba że jeszcze z innej firmy by się znalazło z osobnym pojemnikiem na mleko, a nie rurką.

Właściwie wśród ekspresów z wyższej półki jedynie DeLonghi stosuje pojemnik na mleko, a pozostali wężyk do umieszczenia w kartonie z mlekiem lub w dedykowanym pojemniku.

Z innych firm popatrzyłbym jeszcze na Saeco Xelsis ostatecznie Krups Intuition.

Zostaje jeszcze kwestia smaku kawy. Ta sama kawa będzie różnie smakować w ekspresach poszczególnych firm.
Najmocniejsza będzie w ekspresach Jura i Krups. Najsłabsza/najłagodniejsza w Delonghi. Saeco/Philips tak po środku.

Na prawdę chcesz wydać ponad 5tys. zł na ekspres który nie zrobi dwóch kaw mlecznych równocześnie, w którym trzeba kręcić pokrętłem żeby zmienić piankę, albo wymyć system spieniania, a na koniec trzeba gdzieś chować w lodówce pojemnik na mleko i myć go najlepiej codziennie? Jak dla mnie kompletnie bez sensu.

Krups evidence od 2tys.zł zrobi dwie kawy mleczne i prawie nie zajmuje miejsca na blacie w porównaniu do konkurencji. Co prawda wymaga zdjęcia obudowy co pewien czas i zrobienia podstawowego "sprzątania", ale to samo jest z Jurą.

Saeco GranAroma od 3tys.zł. Tutaj już są bajery w menu (jak ktoś lubi mieć dużo ustawień) i zaparzacz z serwisem którego poradzi sobie każdy: otwierasz drzwiczki, wyjmujesz cały zaparzacz, myjesz, suszysz i gotowe. Co pewien czas trochę smaru.

O reszcie nie wspomnę, bo jak widzę zawory drenażowe w melittach/nivonach i dziwaczny, zacinający sie zaparzacz w simensach, to zachodzę w głowe kto i po co to zaprojektował.

PS. I coś co jest chyba nie do pobicia. Młynek do kawy z jednym (!!!) żarnem w simensie eq.3.

To jaki ekspres w tym zakresie cenowym polecacie ??

Musisz sam zdecydować, który z wymienionych wcześniej Ci najbardziej odpowiada wizualnie i funkcjonalnie.
Na pewno nie polecamy: Siemens/Bosch, Nivona, Melitta.

Najbardziej wizualnie podobają mi się Jura, jednak ktoś wyżej wspomniał, że strasznie drogie jeśli nastąpi awaria. Najlepsze opcje kaw i czyszczenia mają chyba DeLonghi.

Nie ma czegoś takiego w ekspresach do kawy jak "najlepsze..." Każdy ma jakieś wady i zalety. Ale jeżeli wygląd, funkcje i obsługa Delonghi Ci odpowiadają to powinieneś być zadowolony z wyboru.

arekb81 wrote:

Zostaje jeszcze kwestia smaku kawy. Ta sama kawa będzie różnie smakować w ekspresach poszczególnych firm.
Najmocniejsza będzie w ekspresach Jura i Krups. Najsłabsza/najłagodniejsza w Delonghi. Saeco/Philips tak po środku.

To mnie zawsze intrygowało, to kwestia mielenia, ciśnienia... z czego te róźnice?

Samo mielenie, to raczej chwyt marketingowy, takie trochę voodoo i nie ma to większego wpływu.
Każdy producent twierdzi, że jego młynek jest najlepszy dzięki temu, że ma metalowe żarna, ceramiczne żarna itd.
Temperatura? Tu dużych rozbieżności nie ma. Większość producentów zapewnia też najczęściej trzystopniową regulację temperatury.

Różnice w zaparzaniu kawy owszem, biorą się z ciśnienia; producenci ekspresów stosują różne pompy, o różnej mocy. Najważniejsze moim zdaniem jest jednak to, co znajduje się za fusami.
Najczęściej i najprościej mówiąc jest to zaworek (sprężynka + gumka/kulka).
Praca tego zaworka w największym stopniu odpowiada za wytworzenie ciśnienia w komorze zaparzania oraz za końcowy efekt wizualny - cremę.
Tu każdy producent stosuje swoje mniej lub bardzie skomplikowane rozwiązania.

Cześć
Stoję przed wyborem ekspresu jura E8 lub delonghi primadonną
A wiec tak na ekspresach się totalnie nie znam , poszłam do sklepu z zamiarem zakupu delonghi primadonna ale sprzedający zaproponował zrobienie mi kawy z tych dwóch poszczególnych ekspresów jura i delonghi i tu moje zbicie z tropu ponieważ kawa z jury smakowała znakomicie ten zapach smak był po prostu obłędny ( a dodam jeszcze ze do ekspresów były wsypana przy mnie ta sama kawa i ustawione te same parametry zmielenia ) a delonghi smakowała jakbym zapatrzyła sobie kawę w domu z czajnika czyli woda zmieszana z kawa .
Niestety nie miałam możliwości spróbowania latte a taka kawę pije najczęściej , i tu moje pytanie czy jura podgrzewa mleko
Czy jest różnica między latte z delonghi a jura
Przeczytałam jeszcze w internecie ze jura ma specjalny system pet czy jakoś tak i dlatego ta kawa z jury jest lepsza , allleeee nie używa tego systemu przy kawie latte
Proszę mi pomoc

Jaka to była Primadonna? DeLonghi tak nazywa kilka kompletnie różnych ekspresów.
Jura jak najbardziej podgrzewa mleko. Latte jeśli się nie mylę robi w zupełnie inny sposób niż DeLonghi - automatycznie ustawia sobie proporcje mleka niespienioniego do spienionego.
Jak Ci bardziej kawa smakuje z Jury - kupuj Jurę.
Pisałem już wcześniej, że DeLonghi robi najsłabszą kawę z firmowych ekspresów.

A ty jaki ekspres do kawy polecasz? Jaką markę i model?

Apropos jury to gdzieś się spotkałem z opinią, że lepiej sobie kupić w DE, rzekomo są tańsze niż u nas

Suful93 wrote:

Witam serdecznie.
Jestem na etapie wybierania ekspresu do kawy , mam budżet około 5500zl....
Z góry dziękuję za każdą rade

Pytanie czy to ma być wiadro mleka podbarwione kawą, czy porządne espresso. Jeśli to pierwsze, to ekspres automatyczny. Pojemnik DeLonghi zewnętrzny to gwarancja skwaśnienia mleka następnego dnia, o ile zostanie. Jura ma taki metalowy chłodzony zbiornik, ale bym go nie przeceniał, lepsze są przystawki nawet z Lidla. Jeżeli natomiast lubisz espresso, to są na rynku maszyny kolbowe typu Gaggia i tę bym polecił

Witajcie,
pozwólcie, że podepnę się pod wątek, rozważam zakup dwóch poniższych ekspresów:
- Delonghi La Specialista Maestro EC9665.M
- Jura E8
- otwarty na Wasze propozycje

Tak, mam świadomość, że jeden to ekspres automatyczny, natomiast drugi to kolbowy z dodatkiem automatu. Cena jest podobna natomiast moje wątpliwości wynikają z wysokiej ceny, zastanawiam się, że nie lepiej kupić czegoś tańszego a równie dobrego.

Potrzeba:
- 2-4 kawy mleczne dziennie, najlepiej dwie roboione jednocześnie
- lubię eksperymentować z kawą (kolbowy) ale zależy mi również na szybkości (automat), jedno z dwóch osiągnę.

Wątpliwości/ pytania:
- Jura jest mega plastikowo wykonana z zewnątrz, zresztą jak prawie każdy automat (te świecące plastikowe obudowy przerażają, szczególnie w ekspresach > 4 tys), ekspresy te wyglądają jak zabawki i pytanie czy warte są ceny.
- Delonghi z zewnątrz jest metalowa, wygląda na solidniej wykonaną ale zapewne w środku także ma sporo plastiku, domniewam bo nie wiem
- jak ma się jakość wykonania Delonghi vs Jura?
- jak wygląda dostępność części po latach, przykładowo taki thermomix - cześci dostanie się do niego nawet po 10 latach
- który serwis jest droższy
- jura ma bebechy wszystkie ukryte, wszystko mieli się w środku, mleko także, pozostaje tylko oczyszczenie no ale jak z higieną (woda, kawa, grzyb, przecieki)? Delonghi natomiast spienia mleko na zewnątrz, dużo elementów jest odkrytych, domyślam się, że może lepiej gdy mleko nie "wchodzi" w środek ekspresu
- która firma ma mniej awaryjną elektronikę i pozostały sprzęt

Z góry bardzooo dziękuję za wszelkie sugestie oraz wiedzę techniczną w tym temacie

@r3solved
Zdecydowanie Jura z tych dwóch.
Co prawda Jura i Delonghi mają części dostępne do ekspresów mających nawet 15 lat, ale ten kolbowy Delonghi to wybryk natury.
Np. grzałki i młynek niespotykane w innych modelach DeLonghi. Jeśli okaże się on niewypałem, nieudanym eksperymentem producenta i zniknie z oferty, to może być problem z częściami po gwarancji.

Dodam jeszcze, że ekspres kolbowy w przypadku większej liczby gości to porażka.

arekb81 wrote:

Pisałem już wcześniej, że DeLonghi robi najsłabszą kawę z firmowych ekspresów.

Nie mogę się z tym tak do końca zgodzić bo tak mam od 4 lat w domu Saeco Lirika OTC RI9851/01 i kawa czarna jest OK.
Ostatnio znajomy zakupił Melitta F53/1-102 Caffeo Passione OT i zrobił mi kawę czarną i było bez szału powiedziałbym, że lekko gorzej od Saeco.
A teściom ostatnio wybrałem De'Longhi Magnifica S ECAM 22.110.B to takie zaskoczenie kawa mocna, aromatyczna i gorąca, że byłem w ciężkim szoku - ustawienia na minimum jeśli chodzi o temperaturę wody a tam wyżej na max Kawa u mnie i u teściów ta sama.
Ale też sam jestem w poszukiwaniu nowego sprzętu i mam dylemat czy iść w tą Magnifice cena tam powyżej 1000zł czy już coś niby lepszego kupić.
Głównie pije kawy czarne ale ekspresów automatycznych pod kawy tylko czarne to jest bardzo mało w ofercie.
I tak myślę nad tym co poniżej.
1. Jura E4
2. DeLonghi ESAM 460.75.MB Perfecta Deluxe
3. DeLonghi ECAM550.85.MS
Jedynie chodzi mi po głowie to, że pierwsze dwa mają ciśnienie na 15bar a ten trzeci na 19bar i teraz kwestia czy różnica 4bar zrobi aż taką różnicę w smaku kawy? Czy może ta funkcja w Jura P.E.P czyli Proces Ekstrakcji Pulsacyjnej zrobi lepszą kawę? I dochodzi kwestia ile w delonghi jednosta zaparzania ma maksymalnie kawy bo w Jura do 16g a w tym podstawowym modelu magnifica z tego co wiem max 14g.
I tak jak pisałem wyżej inne mam odczucia z smaku i mocy kawy z ekspresów Saeco, Miletta i Delonghi a zarazem mam dylemat który ekspres wybrać z tych droższych?
Może ktoś rozwieje moje wątpliwości lub nakieruje.
Pozdrawiam.

Masz jeszcze do wyboru Nivone, ogólnie jest chwalona za smak czarnych kaw.

"Barami" się nie zajmuj, nikt nie udowodnił żadnego przełożenia nominalnego ciśnienia pompy na smak kawy.

Pojemność zaparzacza też jest dyskusyjna. Dwie kawy po 8g w jednej filiżance to nie to samo co jedna 16g. W delonghi 14g było (nie wiem jak jest obecnie) tylko przy podwójnej kawie na max mocy.

PEP, o ile wiem, działa tylko do pewnej objętości espresso. Pijając tylko "kawy" ominie cię ewentualny zysk z tego procesu parzenia. Jura poszła na sposób i dostęp do niektórych funkcji menu jest tylko przez apke w telefonie, a żeby ona działała trzeba dokupić moduł BT. Fani i (wy)znawcy Jury twierdzą, że dzisiejsze modele to już nie to samo co kiedyś.

arekb81 wrote:

Jeśli okaże się on niewypałem, nieudanym eksperymentem producenta i zniknie z oferty, to może być problem z częściami po gwarancji.

Bardzo dziękuję, trafiłeś w punkt - właśnie tego się obawiam a biorąc pod uwag cenę mam spore wątpliwości. Zostajesz z ekspresem za kilka tys po nie można dostać jakiejś części.