vorlog wrote:I niby miałoby to spowodować zablokowanie silnika tak, że nie sposób by było szpuli przekręcić? Wiesz co piszesz?Nie zwarcie tylko brak zasilania sekcji sterującej silnikami.
Do you prefer the English version of the page elektroda?
No, thank you Send me over therevorlog wrote:I niby miałoby to spowodować zablokowanie silnika tak, że nie sposób by było szpuli przekręcić? Wiesz co piszesz?Nie zwarcie tylko brak zasilania sekcji sterującej silnikami.
398216 Usunięty wrote:Czep się tramwajuI niby miałoby to spowodować zablokowanie silnika tak, że nie sposób by było szpuli przekręcić? Wiesz co piszesz?
vorlog wrote:Ja tam nie podejrzewałem i nie podejrzewam mechanicznej blokady, to moim zdaniem mało możliwa rzecz, by te hamulce były w stanie całkiem zablokować silniczki.
Coś po stronie elektrycznej musiało haczyć.
Piotr1947 wrote:czuło się "siłowanie" napędu talerzyków
jozgo wrote:398216 Usunięty wrote:Nie może być tak, że hamulec całkowicie blokuje możliwość przekręcenia szpuli. (oczywiście mowa o magnetofonie sprawnym)
Sam dodałeś że w sprawnym.
Akurat Revoxa miałem.
vorlog wrote:Miło mi. Propozycję jednak odrzucę.Czep się tramwaju
vorlog wrote:I co? Uważasz że to może wywołać taki efekt jak opisuje Autor? Bo cały czas twierdzi, ze szpul nie dało się ruszyć.zobacz, jak są wykonane silniczki, jak działa wyłącznik ReelMotors (oznaczenie J)Tam jeszcze w układzie zasilania silniczków jest zestyk C, zmieniający napięcie zasilania dla funkcji przewijania.
Piotr1947 wrote:W sensie: uszczupliłeś kolekcję dewastując wspomniane magnetofony? Bo tak to zabrzmiało... Bo jeśli odwrotnie, jeżeli doprowadzileś do ich sprawnego działania, to muszę Cię rozczarować - to coś takiego jak silnik Syrenki i silnik mercedesa. Inna klasa abstrakcji.od strony mechanicznej wyprowadziłem ZK140 i Damę Pik z mojej kolekcji.
398216 Usunięty wrote:Ja wiem, że Koledzy usiłują pomóc Autorowi ale może nie za wszelką cenę, bo wtedy odzywać się zaczyna fantazja zamiast logiki.
vorlog wrote:To dobre, nie znałem...obraza na cały zegar
vorlog wrote:Gdzie ktokolwiek napisał, że silnik ma możliwość zerwania tasiemki?
jozgo wrote:Hamulce były zablokowane tak, że pękla taśma hamująca.
vorlog wrote:Jakbym nie miał to bym nie pisał.miałeś możliwość z bliska widzieć te silniki wraz z zamontowanymi talerzykami?
vorlog wrote:Tak jak i zerwać taśmy hamulca, a jednak tak się zrobiło. Jak pisałem - silnikiem - nie ma takiej możliwości - nie ten moment, nie ta siła. Coś jednak talerzyki zablokowało - co? Jedyna możliwość to taśma hamulca. O innych wspominałem dużo wcześniej.Tam za cholery nie ma jak się cokolwiek zablokować
vorlog wrote:Ale w jaki sposób ? Przecież zdanie wcześniej twierdziłeś żeMoże jakby ktoś tam gwoździ nawtykał, ale to chyba możemy pominąć.
vorlog wrote:Czy to nie jest fantazjowanie przypadkiem?Tam za cholery nie ma jak się cokolwiek zablokować.
398216 Usunięty wrote:vorlog wrote:Ale w jaki sposób ? Przecież zdanie wcześniej twierdziłeś żeMoże jakby ktoś tam gwoździ nawtykał, ale to chyba możemy pominąć.vorlog wrote:Czy to nie jest fantazjowanie przypadkiem?Tam za cholery nie ma jak się cokolwiek zablokować.
Sanjose wrote:Nie wiadomo jak magnetofon został zakupiony
vorlog wrote:I słusznie. Nie podejrzewaj.bym Cię o trudne dni podejrzewał
vorlog wrote:Tam nie ma możliwości, by coś mechanicznie przyblokowało, pusto pod spodem...
398216 Usunięty wrote:Potem dopiero wynikła sprawa z pękniętą taśmą hamulca, więc aprobowałem powiązać fakty.O innych wspominałem dużo wcześniej.
vorlog wrote:Nie masz racji - silniki są trójfazowe, więc moc mają tylko wtedy gdy zasilane są z trzech faz. Przy podaniu napięcia (w dodatku stałego) na jedną tylko sekcję prędzej by się ona spaliła niż uniemożliwiła przekręcenie szpuli.te silniki przy swoich rozmiarach wirujących stojanów mają kawał momentu, w przypadku zasilania tylko jednej cewki, potężnego i trzymającego.
vorlog wrote:A czy może wystąpić zmęczenie materiału? Błąd fabryczny, mikropęknięcie? To równie realne przyczyny pęknięcia stalowej taśmy jak Twoje. I w jaki sposób taśma miała by się dostać pod spód, skoro kilka zdań wcześniej twierdziłeś ze to nierealne?Gdyby (zgodnie z moimi fantazjami) była przywarta/przyklejona do okładziny talerzyka, to ten wciągnąłby ją pod siebie łamiąc w miejscu nitowania
vorlog wrote:Masz w 100% rację. Od siebie tylko dodam, ze tego typu sprzęty należy odbierać osobiście - raz jest wtedy możliwość weryfikacji słów sprzedawcy co do stanu sprzętu, a dwa jeżeli sam odbierzesz to sam będziesz wiedział co wieziesz i jak należy "towar" zabezpieczyć przed uszkodzeniem. Tym bardziej, że nie jest to tani sprzęt.Teraz już szkoda czasu na gorzkie żale, ale wnioski wyciągasz słuszne. Raz, że sprzedającym na allegro trudno na 100% ufać, dwa- transport...
vorlog wrote:Pisałem o konieczności ustawienia wszystkich momentów - na zdjęciu tego nie zauważysz. A bez dynamometru nie ustawisz poprawnej wartości. Chyba, że chcesz podejść do tego wytrzymałego, ale i wymagającego i precyzyjnego (!) sprzętu podchodzić w sposób nieprofesjonalny - wtedy nie ma znaczenia czy taśma się będzie nadmiernie wyciągać, czy podczas odtwarzania zostanie nawinięta odpowiednio by przy wciśnięciu "STOP" nie powodowała powstanie harmonijki na już nawiniętej szpuli, lub nie będzie spadać z kołków ustalających - bo moment na oko ustawiony.I rób zdjęcia wszystkiego, zanim coś ruszysz z miejsca.
398216 Usunięty wrote:Nie masz racji - silniki są trójfazowe, więc moc mają tylko wtedy gdy zasilane są z trzech faz
Quote:
Servo controlled capstan motor
With the development of an electronically governed capstan motor, Revox has once again pioneered in the field of magnetic recording. By means of a tacho-head reading the 120 teeth in the outer bell of the motor, speed accuracy is maintained at an unprecidented 0.2%. Furthermore, the speed consistancy is completely independent of the normal voltage frequency and fluctuation. This design also allows accurate electronic speed change, effected by means of one simple low current switch ensuring high reliability and long life.
398216 Usunięty wrote:A czy może wystąpić zmęczenie materiału? Błąd fabryczny, mikropęknięcie? To równie realne przyczyny pęknięcia stalowej taśmy jak Twoje. I w jaki sposób taśma miała by się dostać pod spód, skoro kilka zdań wcześniej twierdziłeś ze to nierealne?
398216 Usunięty wrote:Co do przekaźników (i w ogóle styków) można sprawdzić i w razie potrzeby przeczyścić - byle w zgodzie ze sztuką.
398216 Usunięty wrote:A bez dynamometru nie ustawisz poprawnej wartości.
vorlog wrote:Nie muszę. To widać na schemacie przecież. Silnik co prawda zasilany po transformatorze jednofazowym, ale sztucznie można wytworzyć brakujące dwie - jedną kondensatorem, a drugą cewką silnika - dokładnie taka sama zasada działania jak np. w Melodii czy Piosence.żebyś nie kombinował- capstain motor też nie jest wbrew pozorom trójfazowy...
vorlog wrote:Może faktycznie podszedłem do tego tak, jak ja bym podchodził - a jak się na czymś nie znam, staram się nie ruszać. Tak też oceniłem i tego serwisanta/przeglądacza... Zbyt może pochopnie uznałem, ze nie będzie psuć. W sumie to nie wiadomo nawet czy jakikolwiek serwisant tam zaglądał.pisze, że kupił ten magnetofon jako "po serwisie, konserwacji, pieron wie czym jeszcze"
vorlog wrote:Nie twierdzę, ze spec tego nie ustawi - sam też potrafię, ale - czy Autor jest specem? Wątpię szczerze. W takim wypadku dynamometr daje przynajmniej pewność że ustawienia będą poprawne. A na oko to sam wiesz najlepiej co...398216 Usunięty wrote:A bez dynamometru nie ustawisz poprawnej wartości.
Da się, i to całkiem precyzyjnie, spece z zachodnich for, siedzący w temacie tych magnetofonów, bardzo fajnie to opisywali
398216 Usunięty wrote:Silnik co prawda zasilany po transformatorze jednofazowym, ale sztucznie można wytworzyć brakujące dwie - jedną kondensatorem, a drugą cewką silnika
398216 Usunięty wrote:Szczerze się przyznam bijąc się w pierś, że nie przeszło mi to nawet przez głowę by nie by6ły to silniki o zasadzie takiej jak silnik kapstana - a że nie miałem konieczności sie nad tym głębiej zastanawiać - wybacz w takim razie.
398216 Usunięty wrote:Tak też oceniłem i tego serwisanta/przeglądacza
398216 Usunięty wrote:Nie twierdzę, ze spec tego nie ustawi - sam też potrafię, ale - czy Autor jest specem?
vorlog wrote:Przez ponad pół wieku pracowałem w serwisach - różnych serwisach. Nigdy nie wypuściłbym sprzętu w pełni sprawdzonego i sprawnego. Kilku Kolegów serwisantów też znam i wiem, ze oni również w ten sposób podchodzą do swojej pracy. Raczej wiec byłbym skłonny uwierzyć, że to "sprzęt po przeglądzie serwisowym" czysty chwyt marketingowy niż prawda.Miałem do czynienia ze sprzętem po "remoncie/przeglądzie w serwisie" z allegro czy olx- niech szlag trafi taką robotę...
398216 Usunięty wrote:Przez ponad pół wieku pracowałem w serwisach - różnych serwisach.
vorlog wrote:Taki zwrot (per TY, lub Kolego) jest po prostu na forum wygodniejszy.W elektronice nie ma "panów". Prawda Kolego vorlog?Nie wiem jak mój przyjaciel@398216usuniety , ale ja na forum toleruję jedynie zwrot "ty", żaden "Pan"
vorlog wrote:Co gorsze - wyimaginowane drżenie taśmy (niby w jaki sposób - po rolce napędowej ma wpływać na dźwięk na głowicy?), czy szybsze ścieranie się warstwy magnetycznej o nieruchomy kołek? Zresztą i sam kołek (jeśli nie jest wykonany z odpowiednio twardych materiałów) może być wręcz zabójczy dla taśmy - jak taśma wyżłobi w nim ślad złe ułożenie tejże (podczas zakładania szpul lub złego wyregulowania hamulców co powoduje zbytnie rozwijanie taśmy po każdym zatrzymaniu szpul) może trwale zarysować jej (taśmy) powierzchnię.użytkownicy sami wywalali łożysko i wkładali "sztywną" tuleję lub blokowali łożysko na stałe, bo ruch kulek w łożysku wprowadza drgania taśmy, ale sam nie wiem, jaki to miało sens.
398216 Usunięty wrote:Co gorsze - wyimaginowane drżenie taśmy (niby w jaki sposób - po rolce napędowej ma wpływać na dźwięk na głowicy?), czy szybsze ścieranie się warstwy magnetycznej o nieruchomy kołek? Zresztą i sam kołek (jeśli nie jest wykonany z odpowiednio twardych materiałów) może być wręcz zabójczy dla taśmy - jak taśma wyżłobi w nim ślad złe ułożenie tejże (podczas zakładania szpul lub złego wyregulowania hamulców co powoduje zbytnie rozwijanie taśmy po każdym zatrzymaniu szpul) może trwale zarysować jej (taśmy) powierzchnię.
Piotr1947 wrote:W jakiej pozycji: pionowej czy poziomej zdejmować bezpiecznie obudowę. Serwisówka mówi, żeby położyć magnetofon "twarzą" na miękkim podłożu i ostrożnie zsuną obudowę. Jakie jest wasza sugestia i na co szczególnie zwrócić uwagę?
vorlog wrote:Jak stało w miejscu. Jak się obracała/o łożysko tuleja czy co tam jeszcze - nie. A co do tego blokowania łożyska... Audioo-voodo jak nic. Może się ktoś na ZK120 zapatrzył i wyciągnął wniosek że tak być musi...opór stawiany taśmie przy tak dużym polu powierzchni styku (szerokość x długość przylegania) dawał w dupsko taśmie jak trza...
398216 Usunięty wrote:A co do tego blokowania łożyska... Audioo-voodo jak nic