Witam.
Pytanie: jak wejść w tryb serwisowy pralki, nie wyświetla ona błędu. Pralka Bosch WAT2876KPL/40 serie 6. W przeszłości, gdy grzałka przepaliła się, też nie wyświetlała błędu.
Obecnie nalewa wodę, odpompowuje wodę, silnik bez szczotkowy, nie kręci, zamek/blokadę drzwi trzeba otwierać awaryjnie (wymieniony już na nowy).
Serwis pralki najwcześniej w przyszły piątek. W drodze jest kupiony na stronie Bosch czujnik obrotów hall’a 10000839. Do inwertera dochodzi napięcie zmienne 230V z modułu mocy, inwerter wizualnie ok., na wyjściu do silnika podaje napięcie zmienne, na multimetrze maks. 60V, ale to pewnie pod testowanie silnika, wszystkie uzwojenia posiadają tą sama oporność.
Mogę wymienić cały moduł: falownik, moduł mocy lub sterownik, ale na czuja nie chcę wymieniać wszystko po kolei. Dodatkowo z innych tematów na forum wiem, że przy niektórych pralkach trzeba zrobić "reset" po naprawie.
Gdy na szybkiego "przedzwoniłem" wiązkę czujnika hall'a na pralce, miałem wrażenie, że jest zwarcie, wypiąłem, przedzwoniłem po kolei, przewody przewodzą, spiąłem z powrotem z rozdzielonymi kabelkami do testów i dalej nic.
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.
Jeśli ktoś jest z okolic miasta Olkusz (między Krakowem a Katowicami), ma czas na zarobek wcześniej niż za 7 dni jestem chętny i zapraszam do kontaktu.
Edit
Dodatkowy update.
Po tym, jak coś lekko „zaskwierczało” z tyłu pralki, rozebrałem moduł mocy (nie inwerter). Elektronika wizualnie ok, nie robię pomiarów, gdyż mało znam się, jedynie nie pasuje mi przekaźnik, który podaje 230V na inwerter, są na nim 2 małe kropki przy „odpowietrzniku”, jeśli jest jakoś uszkodzony, to być może bez obciążenia jest te 230V, a nie ma na pracę na pracę silnika. Poszukam na internecie jak pomierzyć przekaźnik, dziś na pewno nie będę tego wylutowywał.
Pytanie: jak wejść w tryb serwisowy pralki, nie wyświetla ona błędu. Pralka Bosch WAT2876KPL/40 serie 6. W przeszłości, gdy grzałka przepaliła się, też nie wyświetlała błędu.
Obecnie nalewa wodę, odpompowuje wodę, silnik bez szczotkowy, nie kręci, zamek/blokadę drzwi trzeba otwierać awaryjnie (wymieniony już na nowy).
Serwis pralki najwcześniej w przyszły piątek. W drodze jest kupiony na stronie Bosch czujnik obrotów hall’a 10000839. Do inwertera dochodzi napięcie zmienne 230V z modułu mocy, inwerter wizualnie ok., na wyjściu do silnika podaje napięcie zmienne, na multimetrze maks. 60V, ale to pewnie pod testowanie silnika, wszystkie uzwojenia posiadają tą sama oporność.
Mogę wymienić cały moduł: falownik, moduł mocy lub sterownik, ale na czuja nie chcę wymieniać wszystko po kolei. Dodatkowo z innych tematów na forum wiem, że przy niektórych pralkach trzeba zrobić "reset" po naprawie.
Gdy na szybkiego "przedzwoniłem" wiązkę czujnika hall'a na pralce, miałem wrażenie, że jest zwarcie, wypiąłem, przedzwoniłem po kolei, przewody przewodzą, spiąłem z powrotem z rozdzielonymi kabelkami do testów i dalej nic.
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.
Jeśli ktoś jest z okolic miasta Olkusz (między Krakowem a Katowicami), ma czas na zarobek wcześniej niż za 7 dni jestem chętny i zapraszam do kontaktu.
Edit
Dodatkowy update.
Po tym, jak coś lekko „zaskwierczało” z tyłu pralki, rozebrałem moduł mocy (nie inwerter). Elektronika wizualnie ok, nie robię pomiarów, gdyż mało znam się, jedynie nie pasuje mi przekaźnik, który podaje 230V na inwerter, są na nim 2 małe kropki przy „odpowietrzniku”, jeśli jest jakoś uszkodzony, to być może bez obciążenia jest te 230V, a nie ma na pracę na pracę silnika. Poszukam na internecie jak pomierzyć przekaźnik, dziś na pewno nie będę tego wylutowywał.