Witam serdecznie.
Mam problem z nissanem almerą n16.
Ale od początku.
Kupiłem auto jak w temacie od początku świecił się w nim check engine i w momencie pierwszego odpalenia obroty falowały od 800 do 1200 po czym nie mógł złapać normalnych obrotów i utrzymywał je na ponad 1000 bez znaczenia czy zimny czy ciepły.
Wykonałem adaptację przepustnicy i obroty po tej operacji schodzą na 800 i tak się trzymają.
Ale jest inny problem po odpaleniu auta gdy jest zimne obroty falują od 0 do 800 i jeśli nie wcisne pedału gazu do podłogi auto zgasnie i nie można go już odpalić.
Gdy silnik jest ciepły nie ma tego problemu odpala i obroty schodzą na 800 normalnie bez falowania.
Aczkolwiek nie zawsze czasami wystarczy zgasić auto na jakieś 20 minut silnik nadal jest ciepły i po odpaleniu znów faluje chwilę i się stabilizuje.
Najgorzej jest gdy zimny.
Dzisiaj wieczorem po całym dniu stania chciałem go odpalić odpaliłem zaczął falowac nie dodawalem gazu i zgasł.
Teraz nie idzie go odpalić.
Świece mokre.
Wykrecalem już je wydmuchiwalem paliwo z tlokow wyjmowalem nawet bezpiecznik od pompy paliwa żeby nie zalewał swiec.
I chciałem odpalić na plaka.
Auto łapie ale nie pali.
Od początku pokazuje błąd.
Obwód czujnika A położenia walka rozrzadu.
Rząd jeden lub pojedynczy czujnik.
Próbowałem różnych sposobów na odpalenie.
Teraz padł akumulator A więc go ładuje.
Jutro spróbuje odpalić go na pociąg.
Przepustnice czyscilem przepływomierz też wygląda na dobry innych błędów nie ma.
Pomóżcie bo już mi ręce opadają.
Mam problem z nissanem almerą n16.
Ale od początku.
Kupiłem auto jak w temacie od początku świecił się w nim check engine i w momencie pierwszego odpalenia obroty falowały od 800 do 1200 po czym nie mógł złapać normalnych obrotów i utrzymywał je na ponad 1000 bez znaczenia czy zimny czy ciepły.
Wykonałem adaptację przepustnicy i obroty po tej operacji schodzą na 800 i tak się trzymają.
Ale jest inny problem po odpaleniu auta gdy jest zimne obroty falują od 0 do 800 i jeśli nie wcisne pedału gazu do podłogi auto zgasnie i nie można go już odpalić.
Gdy silnik jest ciepły nie ma tego problemu odpala i obroty schodzą na 800 normalnie bez falowania.
Aczkolwiek nie zawsze czasami wystarczy zgasić auto na jakieś 20 minut silnik nadal jest ciepły i po odpaleniu znów faluje chwilę i się stabilizuje.
Najgorzej jest gdy zimny.
Dzisiaj wieczorem po całym dniu stania chciałem go odpalić odpaliłem zaczął falowac nie dodawalem gazu i zgasł.
Teraz nie idzie go odpalić.
Świece mokre.
Wykrecalem już je wydmuchiwalem paliwo z tlokow wyjmowalem nawet bezpiecznik od pompy paliwa żeby nie zalewał swiec.
I chciałem odpalić na plaka.
Auto łapie ale nie pali.
Od początku pokazuje błąd.
Obwód czujnika A położenia walka rozrzadu.
Rząd jeden lub pojedynczy czujnik.
Próbowałem różnych sposobów na odpalenie.
Teraz padł akumulator A więc go ładuje.
Jutro spróbuje odpalić go na pociąg.
Przepustnice czyscilem przepływomierz też wygląda na dobry innych błędów nie ma.
Pomóżcie bo już mi ręce opadają.