W województwie lubelskim na dolnym UKF był nadawany Program 3, Radio Lublin, Program 2. Jaka była moc nadajników odbieranych w okolicy Hrubieszowa? Teraz do 1 kW z Nieledwi można dobrze odbierać Radio Maryja, Radio Zet, Polskie Radio 24.
Do you prefer the English version of the page elektroda?
No, thank you Send me over therekaem wrote:W czasach PRL
Jarek Pi. wrote:20 lat temu.
kaem wrote:Te wszystkie miejskie pierdziawki po 0,1 - 1 kW
kaem wrote:Zgodnie ze standardem nadawania, który przewiduje maksimum 68 stacji w paśmie CCIR.w Paryżu masz chyba ze 100 stacji, niektóre oddalone od siebie o 200 kHz
kaem wrote:Za tzw. komuny było o tyle bardziej sprawiedliwie, że WSZYSCY mieli taką samą liczbę stacji - czy ktoś mieszkał w Warszawie, czy w przysłowiowych Pierdziszewicach Małych.
Moderated By Olek II:3.1.9. Nie ironizuj i nie bądź złośliwy w stosunku do drugiej strony dyskusji. Uszanuj odmienne zdanie oraz inne opinie na forum.
freebsd wrote:Nawet radio było ciężko kupić i były dostępne np. tylko dla młodych małżeństw.
Za komuny jak było coś ciekawego do posłuchania w radiu to komuniści to zagłuszali.
Elmont wrote:Kto pamięta piękne audycje pod tytułem "Popołudnie z młodością" za
niezapomnianej nieboszczki komuny..
Dodano po 9 [minuty]:
Kto pamięta piękne audycje pod tytułem "Popołudnie z młodością" za
niezapomnianej nieboszczki komuny..
freebsd wrote:To ile było tych stacji dostępnych?
bratHanki wrote:zwykle RMF FM
freebsd wrote:Ciekawe, kto z Was teraz słucha radia i jeśli już to jaki macie sprzęt?
bratHanki wrote:Tak jak i ja - a najmniej denerwujące jest radio "Złote przeboje" (przynajmniej dla mnie).traktuję dźwięki płynące z radia jako tło dźwiękowe, przeszkadzajkę.
tplewa wrote:Heeee... też mi sie zdarzaCzasami odpalę dekodowanie FM na analizatorze widma... tak to jak stwierdził kolega
freebsd wrote:Idziesz na ilość?Generalnie mam kilka Radmorów, Merkurych, Julie i Doroty. Każdego uzbierało by się powyżej pięciu egzemplarzy.
398216 Usunięty wrote:Może... Więcej wiary!Idziesz na ilość?
kaem wrote:Pamiętaj, że im więcej stacji miejskich, tym bardziej ograniczona jest pula dla stacji dużej mocy, skierowanych do mieszkańców prowincji. Tak np. jest we Francji: w Paryżu masz chyba ze 100 stacji, niektóre oddalone od siebie o 200 kHz. Za to 100 km od Paryża już tylko "szszszszsz" i tylko 6 stacji ogólnokrajowych - na więcej nie ma miejsca, bo miejsce zacharapciły paryskie pierdziawki łupiące techno i rap. Nie jestem zwolennikiem dzielenia kraju na "radiową Polskę A" (100 stacji) i "Polskę B" (6 stacji). Za tzw. komuny było o tyle bardziej sprawiedliwie, że WSZYSCY mieli taką samą liczbę stacji - czy ktoś mieszkał w Warszawie, czy w przysłowiowych Pierdziszewicach Małych.
freebsd wrote:kaem wrote:Zgodnie ze standardem nadawania, który przewiduje maksimum 68 stacji w paśmie CCIR.w Paryżu masz chyba ze 100 stacji, niektóre oddalone od siebie o 200 kHz
kaem wrote:Za tzw. komuny było o tyle bardziej sprawiedliwie, że WSZYSCY mieli taką samą liczbę stacji - czy ktoś mieszkał w Warszawie, czy w przysłowiowych Pierdziszewicach Małych.
To ile było tych stacji dostępnych? I jaka była szerokość pasma OIRT w porównaniu do CCIR? O treść przekazu to nawet nie pytam...
Za komuny były puste półki, zakaz wyjazdu z kraju, ruska okupacja i np. dwa programy TV, nadawane dopiero np. od popołudnia. Mogły również nie nadawać, ponieważ nic ciekawego tam nie było. Nawet radio było ciężko kupić i były dostępne np. tylko dla młodych małżeństw.
Za komuny jak było coś ciekawego do posłuchania w radiu to komuniści to zagłuszali.
"W Polsce w okresie PRL-u było 249 stacji zagłuszających, które pochłaniały więcej energii niż całe Polskie Radio": https://dzieje.pl/wideo/61-rocznica-spalenia-zagluszarki-radiowej-w-bydgoszczy
https://youtu.be/ciGk5sMLZbs
kaem wrote:Z tego co mi wiadomo, Polska zrezygnowała z lokalnego zagłuszania czegokolwiek po czerwcu 1956. Od tego czasu, zagłuszanie było prowadzone z zagłuszarek zainstalowanych w innych krajach bloku komunistycznego, głównie w ZSRR.
goralpm wrote:1. Telewizja w czasie PRL-u lata 80 nadawała od rana. Były poranne programy edukacyjne dla rolników, czy uczniów techników, oraz nauki jeżyków obcych.
goralpm wrote:Wszystko było polityką - i wszystko podlegało cenzurze. Każdy "artysta" był zaakceptowany przez bezpiekę - inaczej mógł zbierać stonkę na polu.Na tych kanałach, poza krótkimi newsami, nie było w ogóle polityki. Chyba, że do polityki zaliczymy programy rozrywkowe jak "Powtórka z rozrywki" w PR3.
goralpm wrote:Tak, oczywiście. I stonkę "amerykańcy" zrzucali z samolotów.spadła ze względu na sankcje amerykańskie i utratę licencji, jak i utrudnione zakupywanie komponentów.
kaem wrote:https://www.polskieradio.pl/68/2057/Artykul/591079,Zagluszanie-zachodnich-rozglosniZ tego co mi wiadomo, Polska zrezygnowała z lokalnego zagłuszania czegokolwiek po czerwcu 1956. Od tego czasu, zagłuszanie było prowadzone z zagłuszarek zainstalowanych w innych krajach bloku komunistycznego, głównie w ZSRR.
kaem wrote:Za to 100 km od Paryża już tylko "szszszszsz" i tylko 6 stacji ogólnokrajowych - na więcej nie ma miejsca, bo miejsce zacharapciły paryskie pierdziawki łupiące techno i rap.
pawelr98 wrote:Wstaw jakieś zdjęcia. Sam przestrajałeś?3 radia Unitry mam przestrojone i nic do słuchania.
"Tamburyn", Diora AS632 / Dynamic Speaker TU960, "Duet".
pawelr98 wrote:Jeszcze lepszą, ba! nieporównywalnie lepszą, propagację miały stacje średniofalowe. Nadal popularne na pustkowiach rosji. Nie ma internetu, nie ma UKF'u - tylko fale średnie zostają :-)Natomiast moc nadajnika to jedno, pasmo OIRT miało lepszą propagację, stąd też dodatkowe różnice w zasięgu.