Witam.
Każdy bez wyjątku elektronik-amator to śmieciarz, złomiarz, zasrany chomik - opinia mojej kobity, poparta wieloletnim obcowaniem z przedstawicielem tego durnego towarzystwa/
Nima bata, by każdy kąt, szuflada, półka wydarta siłą spod władania babiny (swoją drogą po cholerę im te setki par butów, sterty ciuchów, tysiące kosmetyków?
) Nie zostały skutecznie zapchane wszelkim "dobrem" - radiatory, transformatory, płytki wyciągnięte cholera wie skąd... Już te setki pudeł, pudełek, pudełeczek z wszelkimi elementami pomijam. Teoretycznie na upartego można by jakiegoś Skylaba sklecić.
No i co z tego... Jak przyjdzie znaleźć to, co akurat potrzebne, zaczyna się jazda - szukanie, przewracanie sterty Niezbędnych_I_Niemożliwych_Do_Wyrzucenia_Drogocennych_Skarbów a tego, co potrzebne i tak nie znajdziemy. Inna rzecz, że jak doznawszy wstrząsu mózgu (czy jak się ten nasz zabałaganiony organ zwie) zrobimy trochę porządku i wywalimy w cholerę kolejne 200 kg szajsu na PSZOK to na drugi dzień okazuje się, że wywaliliśmy najpotrzebniejsze w życiu materiały.
Trudno. Ciężkie jest życie geniusza...
No dobra, koniec żali i może napiszę o co mnie tak naprawdę chodzi.
Wszyscy to znamy, więc proszę bez podśmiechujek - chwalimy się, co tak naprawdę odkryliśmy w swych śmieciach rzeczywiście przydatnego, co możemy polecić innym, jako źródło faktycznie przydanych dupereli - my, stare dziwaki może to uważamy za rzecz zwykłą, ale młodszemu narybkowi może się to przydać, więc nie wstydzić się i pisać - bez zbędnych dywagacji, kłótni, obśmiewania. :)
Przykład znany każdemu - nic tak człowieka nie złości, jak podczas składania jakiegoś wynalazku trzeba dobrać snopek różnokolorowych przewodów, najczęściej cienkich.
Z grubszymi mniejszy kłopot - idziemy na pierwszy lepszy autozłom, kupujemy za piwo czy dwa starą wiązkę przewodową od dowolnego Golfa/Peugeota i mamy zapas na dłuższy czas.
A te cienkie?
No to prujemy jak leci - kable LPT od starych drukarek, mało przydatne już przewody Euro/Scart, i najfajniejsze - przewody sygnałowe od starych monitorów, zwłaszcza CRT - oprócz kilku cienkich, kolorowych przewodzików mamy trzy świetne, doskonale ekranowane przewody od linii RGB, idealne do połączeń sygnałowych w audioklockach. Takich na metry łatwo nie kupimy...
Następny proszę!
Pozdrawiam, V.
Każdy bez wyjątku elektronik-amator to śmieciarz, złomiarz, zasrany chomik - opinia mojej kobity, poparta wieloletnim obcowaniem z przedstawicielem tego durnego towarzystwa/

Nima bata, by każdy kąt, szuflada, półka wydarta siłą spod władania babiny (swoją drogą po cholerę im te setki par butów, sterty ciuchów, tysiące kosmetyków?

No i co z tego... Jak przyjdzie znaleźć to, co akurat potrzebne, zaczyna się jazda - szukanie, przewracanie sterty Niezbędnych_I_Niemożliwych_Do_Wyrzucenia_Drogocennych_Skarbów a tego, co potrzebne i tak nie znajdziemy. Inna rzecz, że jak doznawszy wstrząsu mózgu (czy jak się ten nasz zabałaganiony organ zwie) zrobimy trochę porządku i wywalimy w cholerę kolejne 200 kg szajsu na PSZOK to na drugi dzień okazuje się, że wywaliliśmy najpotrzebniejsze w życiu materiały.

Trudno. Ciężkie jest życie geniusza...
No dobra, koniec żali i może napiszę o co mnie tak naprawdę chodzi.
Wszyscy to znamy, więc proszę bez podśmiechujek - chwalimy się, co tak naprawdę odkryliśmy w swych śmieciach rzeczywiście przydatnego, co możemy polecić innym, jako źródło faktycznie przydanych dupereli - my, stare dziwaki może to uważamy za rzecz zwykłą, ale młodszemu narybkowi może się to przydać, więc nie wstydzić się i pisać - bez zbędnych dywagacji, kłótni, obśmiewania. :)
Przykład znany każdemu - nic tak człowieka nie złości, jak podczas składania jakiegoś wynalazku trzeba dobrać snopek różnokolorowych przewodów, najczęściej cienkich.
Z grubszymi mniejszy kłopot - idziemy na pierwszy lepszy autozłom, kupujemy za piwo czy dwa starą wiązkę przewodową od dowolnego Golfa/Peugeota i mamy zapas na dłuższy czas.
A te cienkie?
No to prujemy jak leci - kable LPT od starych drukarek, mało przydatne już przewody Euro/Scart, i najfajniejsze - przewody sygnałowe od starych monitorów, zwłaszcza CRT - oprócz kilku cienkich, kolorowych przewodzików mamy trzy świetne, doskonale ekranowane przewody od linii RGB, idealne do połączeń sygnałowych w audioklockach. Takich na metry łatwo nie kupimy...

Następny proszę!

Pozdrawiam, V.
Cool? Ranking DIY