Regulator napięcia do wiatraka z pralki - Amerykanka. Jaki model wybrać?

Tyle ile kosztuje ten regulator, to nakupił byś sobie tyle prądu, ile taki pralkowiec wygeneruje w kilka lat. I teraz sobie pomyśl, zastanów się kiedy z takim wynalazkiem wyjdziesz na zero? Dodatkowo policz przezwojenie silnika, magnesy i tak dalej. A weź pod uwagę włożony czas w ten projekt, a ile byś dostał w pracy. I teraz to sobie policz, no chyba że jesteś bogaty i nie masz co robić z kasą i bawisz się w wiatrak, a produkcja prądu to taki miły dodatek, bo i tak tej energii będzie tyle, co kot napłakał...

Mateusz 2020 wrote:

Michał s na przykład chodzi Ci o taki kontroler https://allegro.pl/oferta/sterownik-kontroler-solarny-20a-185v-pv-abound-7295429500?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=desc-yes&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_przemysl_pla_ss&ev_adgr=przemysl&ev_campaign_id=14937753754&gclid=Cj0KCQiAjJOQBhCkARIsAEKMtO2antGSaseIYfsPgBVJ-mN_72AVgW-29Pmzm6u_95NNeANnzE68orkaAvzyEALw_wcB. Tylko lepsza by była wersja 24v bo działa max moc na wejściu ma 290v

Dodano po 29 [minuty]:

MichałS albo coś takiego ma na wejściu do 300v https://allegro.pl/oferta/regulator-ladowania-panel-solar-5-5a-mppt-12v-300v-11810365520

Zarówno pierwszy jak i 2-gi kontroler są do PV. Algorytm MPP dla paneli bazuje na fakcie że max prąd niewiele zmienia się aż do całkowitego zwarcia. Turbina jest maszyną elektryczną jej ch-a wyjściowa przypomina ch-a silnika DC. Algorytm będzie chciał wyciągnąć jak największy prąd i po prostu zatrzyma wirnik.

Na początek wystarczy prosty obwód: mostek 3F -> watomierz (amperomierz + woltomierz w jednym) -> aku o pojemności ponad 100Ah.

MichałS wrote:

Na początek wystarczy prosty obwód: mostek 3F -> watomierz (amperomierz + woltomierz w jednym) -> aku o pojemności ponad 100Ah.

Tak, i pewnie będziesz ładował taki akumulator przez tydzień albo i dłużej. Albo cały czas będzie niedoładowany, bo pralkowiec nie dostarczy wymaganej mocy.

Quote:

Turbina jest maszyną elektryczną jej ch-a wyjściowa przypomina ch-a silnika DC.

Turbina wykonana z silnika od pralki jest generatorem synchronicznym; nijak to ma się do silnika prądu stałego.

Nie rozumiem po co tak uparcie tkwicie w tym projekcie, który nie ma żadnego praktycznego sensu (co udowodnił Rezystor240) poza co najwyżej walorami dydaktycznymi.

Powiem więcej, akumulator 100Ah swoje kosztuje, ponad 200 zł za jakiś dobry markowy. Kolejna sprawa, że taki akumulator po około roku będzie nadawał się tylko i wyłącznie, żeby go zutylizować. Z jakiego powodu, z powodu wiecznego niedoładowania. Więc robisz sobie skarbonkę bez dna... Jeśli już koniecznie musisz mieć jakieś odnawialne źródła energii, to tylko panele fotowoltaiczne. Tutaj opłacalność już występuje.

Rezystor240 wrote:

Powiem więcej, akumulator 100Ah swoje kosztuje, ponad 200 zł za jakiś dobry markowy.

Najtańszy jaki znalazłem to 290 zł i to do tego mało znanej firmy. Dobry kosztuje przynajmniej 500 zł.

Z przed chwili... produkcja elektrowni wiatrowych 4xPV i 7xwodne. Więc nie jest bez sensu (jak piszecie).

kekon wrote:

Rezystor240 wrote:

Powiem więcej, akumulator 100Ah swoje kosztuje, ponad 200 zł za jakiś dobry markowy.

Najtańszy jaki znalazłem to 290 zł i to do tego mało znanej firmy. Dobry kosztuje przynajmniej 500 zł.

Kto bogatemu zabroni? Przecież autor chce stracić kasę na tym 'projekcie' to proszę bardzo. Ja jeśli się udzielam na forum to mówię jak to faktycznie będzie wyglądać. Ale autor tematu, uparcie twierdzi, że to kura znosząca złote jajka.

Kolejna sprawa, wiatrak szumi i hałasuje, a nie daj Boże jak się coś z tej konstrukcji urwie i kogoś zrani. W przypadku paneli PV nie masz żadnych ruchomych elementów. Kolejny wielki plus dla instalacji PV.

Dodano po 6 [minuty]:

MichałS wrote:

Z przed chwili...

Na jakiej wysokości są te wiatraki? A na jakie chciałby zrobić autor? Przy ziemi do około 10 m nic się praktycznie nie dzieje. Dobrze wieje powyżej 40 metrów od ziemi, i to też nie zawszę. Musi być naprawde otwarta przestrzeń, żadnej ściany lasu, zero większej zabudowy.

MichałS wrote:

Z przed chwili... produkcja elektrowni wiatrowych 4xPV i 7xwodne. Więc nie jest bez sensu (jak piszecie).

Przeczytaj ten wątek od samego początku ze zrozumieniem. Porównywanie przemysłowych elektrowni wiatrowych do amatorskich konstrukcji z silnika od pralki to jakiś żart albo ignorancja (nie wspominam już nawet o braku podstawowej wiedzy). Ale jeśli koledzy wycisną z tego nieszczęsnego pralkowca 8000w tak jak pisał autor tego wątku to zwrócę honor.

Kolego kekon dobrze ze tu jesteś i prostujesz nasze pomysły, na razie to próbuje rozeznać się w temacie czy to wogule ma sens, jak już powiedziałeś nie ma sensu, mam jeszcze jeden pomysł na wiatrak może ocenisz czy ma to sens, więc myślałem jeszcze o wiatraku na zwykłym alternatorze samochodowym do ładowania akumulatorów (wiem jak nie będzie wiało to wzbudzenie będzie pobierało prąd z akumulatora) z dość dużym przełożeniem tak żeby alternator miał dość spore obroty a następnie do akumulatora przetwornica i jest 230v co o tym sądzisz??? a i jeszcze jedno pytanie czy da się alternator samochodowy przerobić na samowzbudny?

Dodano po 3 [minuty]:

A i jeszcze a propo wysokości to na dachu domu około 12/14 metrów ogólnie mieszkam w szczerym polu województwo pomorskie 60 km do morza

kekon wrote:

Ale jeśli koledzy wycisną z tego nieszczęsnego pralkowca 8000w tak jak pisał autor tego wątku to zwrócę honor.

Nie możliwe, musiał by mieć uzwojenie winietę drutem dziesiątej części milimetra, i wykonanym chyba z nadprzewodnika żeby osiągnąć 8kW z silnika, który może ma 300W.

Mateusz 2020 wrote:

(wiem jak nie będzie wiało to wzbudzenie będzie pobierało prąd z akumulatora)

Od strony technicznej to jest bardzo łatwo do wykonania, wyłącznik odśrodkowy i załącza wzbudzenie jeśli tylko ma odpowiednie obroty.
Nie wiem, czy wiesz jakie obroty osiąga alternator pracujący w aucie? Ale chyba nie jeśli chciałbyś go zamontować do wiatraka. A jeśli pomyślisz o przekładni, to pomyśl jak wielkie musiałby by być łopaty wirnika takiego wiatraka. To już nie był by wiatraczek z średnica łopat 2,20m

Mateusz 2020 wrote:

a następnie do akumulatora przetwornica i jest 230v co o tym sądzisz???

Mogło by nawet działać, o ile wiatrak rozpędził by alternator...

Mateusz 2020 wrote:

a i jeszcze jedno pytanie czy da się alternator samochodowy przerobić na samowzbudny?

W jakim celu? Mając wzbudzenie masz możliwość regulacji mocy generowanej przez alternator. Tak jak w aucie, nie zależnie jakie masz obroty, alternator generuje cały czas takie samo napięcie.

Dodano po 4 [minuty]:

Mateusz 2020 wrote:

i jeszcze a propo wysokości to na dachu domu około 12/14 metrów

Jak się coś urwie, to zrobi Ci otwór techniczny w dachu... A nie daj Boże jak przejdzie przez dach i coś komuś zrobi.
Takie konstrukcje robi się z dala od domu, raz że nie będzie tak szumieć ( jeśli się będzie kręcił, to szumieć będzie ), druga sprawa to bezpieczeństwo.

Ogólnie to ma być wiatrak o pionowej osi więc on jest wolniejszy i moim zdaniem bezpieczniejszy ale za to muszę spore przełożenie zrobić do alternatora, to mówisz żeby go lepiej zostawić z wzbudzeniem elektrycznym od akumulatora ze to będzie lepiej, wiesz jak by mi się taki jeden wiatrak sprawdził to z czasem bym sobie takie cztery zbudował

Dodano po 5 [minuty]:

A i wiem od jakich obrotów zaczyna ładować alternator od 500/800/1000 zależnie od pojazdu ale w silniku jest też przełożenie pewnie 1:2 więc minimum od 1000 obr na minutę by to lądowało ojjj to by musiało być bardzo duże przełożenie. Hmm... Skąd tu wziąć wolnoobrotowa prądnice 12/24v????

Mateusz 2020 wrote:

Ogólnie to ma być wiatrak o pionowej osi więc on jest wolniejszy i moim zdaniem bezpieczniejszy

Wolniejszy i mniej wydajny, do około 50% od normalnego wiatraka. Pomyśl, dlaczego przemysłowe wiatraki nie są pionowe, tylko akurat normalne?

Mateusz 2020 wrote:

Skąd tu wziąć wolnoobrotowa prądnice 12/24v????

Trzeba sobie zrobić, są tak zwane amerykanki i inne wynalazki. Silnik krokowy można trochę zaadoptować do tego celu.

Wiesz dla mnie najprościej by było przezwoic neodymami silnik od pralki bądź kosiarki bo taki mam od czego on dokładnie jest to nie wiem ale z uzwojenia wychodzą tylko dwa kabelki, moc na tabliczce 900w, i tym silnikiem ładować akumulator ale nie wiem nie znam się na tym a mianowicie tak na chłopski rozum to coś musi być pomiędzy akumulatorem a prądnica żeby bezpiecznie i wydajnie ten akumulator ladowac

Dodano po 5 [minuty]:

I zastanawia mnie jedno taki pionowy wiatrak jest wolny a taki przezwojony silnik to może i osiągnie 300v ale przy naprawdę dużych obrotach ale nie w wiatraku o pionowej osi pewnie góra 100v chyba że się mylę

Fajne generatory wolnoobrotowe prezentowała Politechnika Świętokrzyska. Mają 36 i więcej biegunów, co sprawia że przy pokręcaniu za wał ma się wrażenie że to jest silnik krokowy. Do czego zmierzam, gdyby udało ci się zorganizować odpowiednio duży silnik krokowy to na początek mógłby być do turbiny pionowej.

Dodano po 1 [minuty]:

A taki oto silnik chciałem przezwoic na prądnice podobno jest nowy nie używany jest to silnik bezszczotkowy

Masz tylko jedną parę biegunów. Wirnik musiał by się obracać z prędkością 3000 obrotów na minutę, ażeby uzyskać 50hz. Nie mówiąc już o sposobie wzbudzenia i pilnowania zadanej wartości napięcia. Mówiąc krótko, odpuść to sobie, ten silnik.

Jest tutaj na forum Użytkownik który oferuje takie przerobione silniki. Ewentualnie pozostaje zakup generatora wolnoobrotowego na portalu aukcyjnym. Natomiast jeśli nie zapadła jeszcze decyzja VAWT vs HAWT to może warto zakupić używaną turbinę ~2m średnicy i poobserwować produkcję przez kilka miesięcy.

MichałS możesz podrzucić jakieś linki do ogłoszenia o tych generatorach

Szukaj tutaj: Link