rnb_bolii wrote: To 300mA toż to prawie dym z tego motora😕
Ps. Nawet "zdechły" by ruszył..
W 90% przypadków robi się zwarcie na komutatorze silnika od zeskrobanych tlenków i innego brudu jaki się tam dostanie (polskie silniki pod tym względem były jeszcze lepsze). W efekcie na uzwojenia nie dostaje się praktycznie żadne napięcie więc albo zwalnia obroty albo (jak w tym wypadku) stoi jak Wyspiański na weselu.
Dopóki nie usunie się brudu z komutatora silnik co najwyżej nadaje się do testowania driverów na zwarcie... Jeśli mają ograniczenie prądowe - może pożyją, ale jeśli8 nie... W każdym razie po wymianie silnika (lub rozebraniu go i umyciu komutatora - jeżeli szczotki nie wypalone , to jeszcze może pożyć) jeśli nadal będzie problem z silnikiem (na przykład brak regulacji obrotów), trzeba sprawdzić driver.
Nie pomagam poprzez PW. W razie wątpliwości proszę o post w temacie.