Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

[Solved] Dlaczego Ford S-Max 2.5 Turbo bierze olej i czy płukanka pomoże?

05 Mar 2022 09:49 2031 15
Automation24
  • #1
    Anonymous
    Level 1  
  • Automation24
  • #2
    sigwa18
    Level 42  
    Jeszcze turbo jest. Tu też może lać olejem. Trzeba by sprawdzić czy intercooler nie zalany olejem.
  • #3
    Anonymous
    Level 1  
  • #5
    Anonymous
    Level 1  
  • Automation24
  • #6
    sigwa18
    Level 42  
    teja_18 wrote:
    Nie bierze litr na 500 od minimum do maxa wchodzi 300 ml a gdzies ktoś pisał że przy tym silniku 0,5 na 1000 to norma i nie ma się czego obawiać,

    Raczej 0 zgubił 0,5 litra ale 8000-10000 km czyli od wymiany do wymiany lekka dolewka i to przy srogim łututu. 0,5 litra na 1000 km to już poziom dwusuwów silnik do naprawy. Zresztą to proszenie się o kłopoty zapomnisz dolać i zatrze się ,już nie mówię o tym co zbiera się w EGR czy katalizatorze.
  • #7
    Dziarski Hank
    Level 34  
    Pół litra na 1000 km, super, nawet oleju nie trzeba wymieniać, bo od wymiany do wymiany do wymiany masz wymieniony. Pół litra na 10 000 km ujdzie, ale to nadal sporo.
  • #8
    kloss72
    Level 15  
    Nieco odkop ale temat dość uniwersalny...
    Pół litra na 10 000 przy używanym ileś tam lat silniku turbo z pięcioma cylindrami to kosmetyczny pobór. Nie warty wspomnienia chyba, że ktoś jeździ jak emeryt. Bo wiele od stylu jazdy jednak zależy. Częste wychodzenie z dołu obrotów na wysokich biegach na np. autostradach powoduje zwiększenie konsumpcji oleju. Wiele osób ma dziwną niechęć do redukowania biegów przy turbo "bo turbo go wyciągnie".
    Pół litra na 1000 km to dla mnie już ruina. Silnik do diagnostyki i coś do naprawienia. Nie ma, że "norma w instrukcji" to litr na tysiąc czy pół litra. To nie norma tylko dupochron. Posiadacze zajeżdżonych, zaniedbanych padlin uczynili z tych zapisów "normę". Podobnie jak ci co mają po 400-500 000 na licznikach krzyczą wszędzie, że innych się nie da w używce kupić.

    Te silniki volvowskie 2.5t absolutnie nie mają, zwłaszcza w kontekście turbiny tendencji do nadmiernego zużycia oleju.
    Nawet traktowane adekwatnie do ich możliwości. No chyba, że z powodu awarii turbina wyssie albo wypchnie olej. Dlatego warto co te 150-200 000 wymienić membranę odmy w separatorze. Koszt niewielki(kosztuje coś koło 40-50) i robota łatwa, a jak ona padnie to silnik może się skończyć na odległości między postojami na autostradzie...

    @sigwa18 W tym silniku EGRu nie ma akurat. A z zapomnieniem dolewki jak najbardziej. Bo silnik ten w Fordach ograbiono fabrycznie z kontrolki ciśnienia oleju. Brzmi to jak ponury żart ale kontrolki brak. Inaczej -kontrolka jest, lecz w miejscu gdzie Volvo ma czujnik Ford wkręcił brok. Tak się zapędza ludzi do ASO właśnie. Zwalając na nich upierdliwe obowiązki(aka Subaru i zalecenia sprawdzania poziomu oleju co tankowanie).
  • #9
    sigwa18
    Level 42  
    Wtopy się zdarzają tylko wkr...... ia jak potem producent na siłe udowadnia że to wina kierowcy. Np wpadka subaru z dieslami czyli padajace sprzegła i panewki. Honda nawet w ostatnim type r zastosowała tańszy płyn do sprzegła przy upałach czy upalaniu potrafił się zagotować zapowietrzyc w konsekwencji nie wysprzeglać do końca co powodowało katastrofę w skrzyni biegów. I zamiast wziąść na klatę to upierali się wszystko ok.
  • #10
    kloss72
    Level 15  
    Brak kontrolki to nie wtopa, a pochodna zaleceń long life itp. Auta nie mogą jeździć wiecznie i starają się zastawiać pułapki na użytkowników. No jak to oleju nie sprawdzał pan? Przecież na kursie uczyli...
    Subaru to inny temat. Ogólnie dla mnie kompletny zawód nie marka. Poza kilkoma cechami jeden wielki problem. Mam kumpli co się zakochali w nich i sami mówią, że coś z masochistów muszą mieć albo jakiś syndrom...

    Tak czy siak -kontrola odmy w 2.5t(membrana i ogólnie przelotowość), turbiny(łącznie z najniższymi punktami dolotu czy nie ma "zapasu" oliwy). Ten silnik nie ma tendencji do połykania oleju jak nowe ulepy. Jest dość tradycyjnie solidny i nawet słabsze oleje nie szkodzą aż tak szybko, by się dało to nazwać "lubi spiekać olej". Oczywiście TROCHĘ słabsze, a nie jakieś szemrane minerały i w podłogę noga na autostradzie...
  • #12
    kloss72
    Level 15  
    Strumien swiadomosci swia wrote:
    kloss72 wrote:
    Oczywiście TROCHĘ słabsze,
    NIe ma takiej opcji tylko syntetyki....!


    To nie jest tak, że napiszesz "brak opcji" i ludzie posłuchają. Znam nieco tych silników, ludzie leją czasem olej jaki się nawinie bez wnikania w specyfikację i mimo to nawet używane w stylu "wali mnie to, auto ma jeździć" 2.5t są naprawdę trwałe. A "trochę słabsze oleje" ogólnie miałem na myśli jakość, a nie zalewanie mineralnymi czy coś. Zresztą syntetyki to też pojęcie obecnie nieco groteskowe. Manipulacja normami(np. inne u nas, inne na zachodzie), określeniami... HC i tak dalej.
    Osobiście leję nieco inne oleje w 2.5t niż zaleca producent Forda. O większej ochronie i aż przesadnych normach. Rzekłbym z zapasem świadczeń. W sumie takiej opcji się trzymam od wielu lat i nawet klasyki po ostrym płukaniu zalewałem np. 5w40 (choćby Shella). Warto, opłaca się w dłuższym rozrachunku. Miałem Audi 11 lat co u mnie dotłukło na niemal 700 000(benzyna z LPG na BLOS. Gaz zrobione ok. 400 000). Do końca 5W40.

    Ciekawe czy i co ewentualnie ogarnął autor wątku.
  • #13
    sigwa18
    Level 42  
    Jazda na LPG powoduje że olej czystszy. Miałem Astrę 1.6 8V z LPG dosłownie odpalała na benzynie na 5 sekund i przechodziła na LPG. Przy wymianach oleju co 15 tyś i jak latała Norwegia-Polska to olej przy zlewaniu był tylko ciut ciemniejszy niż niż ten co zalewałem. Dobiłem nią do 350 tyś. i poszła na złom z powodu stanu karoserii (rdza na podłużnicach na wylot).
  • #14
    kloss72
    Level 15  
    sigwa18 wrote:
    Jazda na LPG powoduje że olej czystszy.


    LPG nie miesza się z olejem jak benzyna.
  • #16
    Anonymous
    Level 1