Strumien swiadomosci swia wrote: kloss72 wrote: Oczywiście TROCHĘ słabsze,
NIe ma takiej opcji tylko syntetyki....!
To nie jest tak, że napiszesz "brak opcji" i ludzie posłuchają. Znam nieco tych silników, ludzie leją czasem olej jaki się nawinie bez wnikania w specyfikację i mimo to nawet używane w stylu "wali mnie to, auto ma jeździć" 2.5t są naprawdę trwałe. A "trochę słabsze oleje" ogólnie miałem na myśli jakość, a nie zalewanie mineralnymi czy coś. Zresztą syntetyki to też pojęcie obecnie nieco groteskowe. Manipulacja normami(np. inne u nas, inne na zachodzie), określeniami... HC i tak dalej.
Osobiście leję nieco inne oleje w 2.5t niż zaleca producent Forda. O większej ochronie i aż przesadnych normach. Rzekłbym z zapasem świadczeń. W sumie takiej opcji się trzymam od wielu lat i nawet klasyki po ostrym płukaniu zalewałem np. 5w40 (choćby Shella). Warto, opłaca się w dłuższym rozrachunku. Miałem Audi 11 lat co u mnie dotłukło na niemal 700 000(benzyna z LPG na BLOS. Gaz zrobione ok. 400 000). Do końca 5W40.
Ciekawe czy i co ewentualnie ogarnął autor wątku.