Witam wszystkich.
Pacjęt to Peugeot 806 silnik 2.0 Turbo Lpg,
XU10J2TE.
Już mnie uj strzela z tym 28 letnim autem.
Mam wypadanie zapłonów na wolnych obrotach i LPG i Pb. Trochę trzęsie silnikiem. Jak obroty wzrastają powyżej 1000 to nie czuję przerw.
Trzepnęło mnie po łapach w okolicy cewki z jednego przewodu WN, więc je wymieniłem na nowe NGK plus świece NGK bkr5ez z Seicento do testu. Na dwóch środkowych świecach był biały nalot (za ubogo)?
Sondę mierzyłem cyfrowym tanim miernikiem, więc oscylacje napięcia łapie losowo, ale było w granicach 0,15 do 0,9 V.
Po odłączeniu sondy bez zmian, silnik pracuje tak samo na jednym i drugim paliwie.
Mapa mi się rozjechała? Sonda lambda?
Dodam, że na kostce sondy od strony silnika są 4 kolorowe kable, a od sondy 2 białe czarny i szary.
Mierzyłem na czarnym i szarym.
Lpg to jakieś Diego KME.
Pacjęt to Peugeot 806 silnik 2.0 Turbo Lpg,
XU10J2TE.
Już mnie uj strzela z tym 28 letnim autem.
Mam wypadanie zapłonów na wolnych obrotach i LPG i Pb. Trochę trzęsie silnikiem. Jak obroty wzrastają powyżej 1000 to nie czuję przerw.
Trzepnęło mnie po łapach w okolicy cewki z jednego przewodu WN, więc je wymieniłem na nowe NGK plus świece NGK bkr5ez z Seicento do testu. Na dwóch środkowych świecach był biały nalot (za ubogo)?
Sondę mierzyłem cyfrowym tanim miernikiem, więc oscylacje napięcia łapie losowo, ale było w granicach 0,15 do 0,9 V.
Po odłączeniu sondy bez zmian, silnik pracuje tak samo na jednym i drugim paliwie.
Mapa mi się rozjechała? Sonda lambda?
Dodam, że na kostce sondy od strony silnika są 4 kolorowe kable, a od sondy 2 białe czarny i szary.
Mierzyłem na czarnym i szarym.
Lpg to jakieś Diego KME.