Witajcie.
Pomagam naprawić sąsiada samochód (jak w tytule), jednak borykamy się z problemem i próbujemy to zrozumieć, by naprawić.
Samochód po wielu przejściach i nie znamy jego historii, przebieg około 700tyś.
Silnik łapie błąd P0481 i przechodzi w tryb awaryjny (nie pozwala na osiągnięcie pełnej mocy). Samochód zakupiony z uszkodzonym silnikiem - ten już po kapitalnym remoncie.
To co wiem, że było robione.
- Wymiana ECU wraz z jego przeprogramowaniem (skopiowano dane ze starego ECU).
- Usunięty i wyprogramowany EGR.
- Remont silnika - w tym dodano nowe wtryskiwacze.
Osobiście w ostatnich dniach sprawdziłem wszelkie kabelki od obu wentylatorów, opornice, jak i same wentylatory (był urwany jeden przewód sterujący przekaźnikiem drugiego biegu wentylatora nr. 2), podmieniałem przekaźniki jak i całą skrzynkę przekaźników/bezpieczników.
Po skasowaniu błędu P0481 ten wraca w sekundę po uruchomieniu silnika.
Po zgaszeniu silnika włącza się wentylator nr 2 i schładza silnik, nawet jeśli ten nie zdążył się rozgrzać. Dodam, że czujnik temperatury jest sprawny, a przynajmniej poprawnie wyświetla temperatury w programie diagnostycznym.
Sprawdziłem dokładnie wiązkę, jest zgodna ze schematem z załącznika i tu zaczynają się schody.
Wedle schematu ECU załącza przekaźniki obu wentylatorów jednocześnie (sterowanie wypuszczone z pinu 47 ECU) a w tym aucie włącza się tylko jeden N012,a i sam błąd dotyczy właśnie tego wentylatora.
Po wyjęciu przekaźnika T06 pojawia się drugi błąd, więc ECU reaguje poprawnie.
Skąd sam ECU zczytuje dane o obwodzie osobnych przekaźników, skoro steruje nimi jednym kabelkiem?
Proszę o jakieś konstruktywne odpowiedzi,, z góry dziękuję.

Pomagam naprawić sąsiada samochód (jak w tytule), jednak borykamy się z problemem i próbujemy to zrozumieć, by naprawić.
Samochód po wielu przejściach i nie znamy jego historii, przebieg około 700tyś.
Silnik łapie błąd P0481 i przechodzi w tryb awaryjny (nie pozwala na osiągnięcie pełnej mocy). Samochód zakupiony z uszkodzonym silnikiem - ten już po kapitalnym remoncie.
To co wiem, że było robione.
- Wymiana ECU wraz z jego przeprogramowaniem (skopiowano dane ze starego ECU).
- Usunięty i wyprogramowany EGR.
- Remont silnika - w tym dodano nowe wtryskiwacze.
Osobiście w ostatnich dniach sprawdziłem wszelkie kabelki od obu wentylatorów, opornice, jak i same wentylatory (był urwany jeden przewód sterujący przekaźnikiem drugiego biegu wentylatora nr. 2), podmieniałem przekaźniki jak i całą skrzynkę przekaźników/bezpieczników.
Po skasowaniu błędu P0481 ten wraca w sekundę po uruchomieniu silnika.
Po zgaszeniu silnika włącza się wentylator nr 2 i schładza silnik, nawet jeśli ten nie zdążył się rozgrzać. Dodam, że czujnik temperatury jest sprawny, a przynajmniej poprawnie wyświetla temperatury w programie diagnostycznym.
Sprawdziłem dokładnie wiązkę, jest zgodna ze schematem z załącznika i tu zaczynają się schody.
Wedle schematu ECU załącza przekaźniki obu wentylatorów jednocześnie (sterowanie wypuszczone z pinu 47 ECU) a w tym aucie włącza się tylko jeden N012,a i sam błąd dotyczy właśnie tego wentylatora.
Po wyjęciu przekaźnika T06 pojawia się drugi błąd, więc ECU reaguje poprawnie.
Skąd sam ECU zczytuje dane o obwodzie osobnych przekaźników, skoro steruje nimi jednym kabelkiem?
Proszę o jakieś konstruktywne odpowiedzi,, z góry dziękuję.
