
Witam
Dzisiaj przedstawiam wam budowę statecznika elektronicznego Tridonic, model PC 2x36 T8 TEC oraz z jakich elementów jest on zbudowany. Jest on przeznaczony dla zasilania dwóch świetlówek liniowych o mocy 36W lub czterech o mocy 18W. Zapłon jest zimny. Przeznaczony jest do zainstalowania w oprawach oświetlenia wewnętrznego. Parametry zasilania 220-240V 50/60Hz. Zbudowany jest bez użycia układów scalonych. W falowniku znajdują się dwa tranzystory bipolarne MJE13007. Zastosowany został pasywny układ korekcji współczynnika mocy bazujący na kondensatorach elektrolitycznych i diodach półprzewodnikowych.
Na początek kilka zdjęć z zewnątrz:






Aby go otworzyć nie są potrzebne narzędzia, wystarczy ścisnąć palcami elementy zaznaczone strzałkami:

Po otwarciu pokazuje się wnętrze:


Płytkę również można wyjąć bez użycia narzędzi, wystarczy rozchylić blaszki i podważyć palcem:

Płytka wyjęta z obudowy, od strony zacisków sieciowych widać elementy filtru sieciowego, prostownika, kondensatory filtrujące, tranzystory bipolarne mocy oraz elementy ustalające zapłon świetlówek:






Można zobaczyć spalone rezystory SMD:


Umieszczona była w takie izolacji, widać ślady po spaleniu:

Czas na rozwałkę, użyłem lutownicy transformatorowej, a do sprawdzenia elementów multimetru cyfrowego:


Kondensatory elektrolityczne oczywiście niesprawne, miernik pokazał brak pojemności:


Diak DB3, niestety jest spalony oraz jego dokumentacja:


Wylutowane elementy, z lewej niesprawne, z prawej sprawne:

Płytka drukowana, prawdopodobnie wykonana z nienajlepszej jakości laminatu fenolowo-formaldehydowego:

Podsumowanie:
Statecznik okazał się uszkodzony, część elementów jest sprawna, niektóre elementy półprzewodnikowe są spalone (zwarcie), natomiast elementy indukcyjne są w najlepszej kondycji. Pozostaje więc pytanie, czy warto robić z tego odzysk?
Cool? Ranking DIY