Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jaki zasilacz do uruchomienia falownika bez paneli PV

guciofilucio 02 Apr 2022 11:24 996 23
  • #1
    guciofilucio
    Level 17  
    Przeszukałem forum i internet lecz nie znalazłem informacji na ten temat .

    Jakie powinien mieć parametry zasilacz podłączony zamiast paneli fotovoltaicznych tak by falownik dał się uruchomić ?

    Nie chodzi mi o konkretny falownik tylko uniwersalny zasilacz .
    Przeciętne napięcie w obwodzie wejściowym falownika to 500-640 V DC .

    Czy wystarczy pod napięcie sieci 240 V podłączyć mostek prostowniczy z kondensatorem i potem podwajacz napięcia tak by uzyskać te 600 V DC ?
  • #2
    DiZMar
    Level 43  
    guciofilucio wrote:
    Przeciętne napięcie w obwodzie wejściowym falownika to 500-640 V DC .

    Jest to napięcie różne dla różnych modeli falownika. Mój pracuje przy ok. 200 V z paneli o mocy znamionowej 2 x 2,25 kW. Czytaj w danych technicznych konkretnego falownika. Tylko jaki sens ma to uruchamianie? Tylko po to aby sprawdzić sprawność i nic więcej?
    Tak na marginesie Jeżeli myślisz jak niektórzy, że zasilisz falownik zamiast z paneli wyprostowanym napięciem z sieci a falownik będzie oddawał energię do sieci w większej ilości niż pobrał falownik na zasilenie (PM) to zawiedziesz się.
  • #3
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    guciofilucio wrote:
    Czy wystarczy pod napięcie sieci 240 V podłączyć mostek prostowniczy z kondensatorem i potem podwajacz napięcia tak by uzyskać te 600 V DC

    Tak łatwo to się nie da... Dochodzi jeszcze prąd pobierany przez falownik. W tym przypadku to najprościej mostek 3f co da Ci ~ 560VDC.

    guciofilucio wrote:
    Nie chodzi mi o konkretny falownik tylko uniwersalny zasilacz .

    A tu właśnie chodzi o konkretny model falownika, nie ma w tym temacie rozwiązań uniwersalnych. Różni producenci stosują różne napięcia dla falowników.
  • #4
    guciofilucio
    Level 17  
    DiZMar nie wiem skąd masz takie przypuszczenia że chce zrobić perpetum mobile.
    Zupełnie o tym nie wspomniałem.
    Pytałem o parametry zasilacza a nie o sens.
    A sens jest taki że chciał bym uruchomić falownik np w celu konfiguracji po zmroku sprawdzenia czy działa lub gdy coś nie działa by ustalić czy problem jest na dachu czy w falowniku.

    Dodano po 3 [minuty]:

    ArturAVS ale każdy falownik ma tak zwane napięcie wejściowe minimalne przy którym się uruchamia i jest to zazwyczaj około 300 V.
  • #5
    DiZMar
    Level 43  
    guciofilucio wrote:
    Pytałem o parametry zasilacza a nie o sens

    To potrzebne są parametry falownika. Jak wspomniałem jednemu potrzeba 200 V a innemu 500 V czy jeszcze inne napięcie. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Jeżeli uraziłem wspomnieniem o ewentualnym PM to przepraszam :please: .
  • #6
    guciofilucio
    Level 17  
    DiZMar wrote:
    guciofilucio wrote:
    Pytałem o parametry zasilacza a nie o sens

    To potrzebne są parametry falownika. Jak wspomniałem jednemu potrzeba 200 V a innemu 500 V czy jeszcze inne napięcie. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Jeżeli uraziłem wspomnieniem o ewentualnym PM to przepraszam :please: .


    Ne widziałem falownika który potrzebuje minimalnego napięcia 500 V do uruchomienia . W obwodzie paneli napięcie też nie jest stałe i waha się w zależności od nasłonecznienia . Dzięki za odpowiedz ale jak nie wiesz to nie nabijaj bez sensu postów
  • #7
    gryzlly
    Level 12  
    Jaki to konkretnie falownik? Wystarczy zajrzeć w note katalogową by odczytać to napięcie. Dla np falowników SofarSolar to jest napięcie 200V DC, a więc spokojnie wystarczy mostek prostowniczy na napięcie sieciowe.
    Dla innych falowników jest wyższe.
    Uniwersalne napięcie to około 500V DC - na tym chyba każdy wystartuje, a w żadnym nie zostanie napięcie maksymalne przekroczone - w celu konfiguracji oczywiście.
    Więc transformator sieciowy z nawiniętym uzwojeniem wtórnym na około 350-400V AC, mostek i kondensator + 2 wtyki mc4.
    Tak czy inaczej karta katalogowa i czytanie.
  • #8
    DiZMar
    Level 43  
    guciofilucio wrote:
    ArturAVS ale każdy falownik ma tak zwane napięcie wejściowe minimalne przy którym się uruchamia i jest to zazwyczaj około 300 V

    Bzdura. Moje panele nie osiągają nawet w słoneczny dzień ok. południa więcej niż trochę ponad 200 V. Mój falownik zaczyna pracę grubo poniżej 200 V z paneli. Rozwiązania (zasilacza) uniwersalnego do wszystkich modeli falowników nie znajdziesz.
  • #9
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    guciofilucio wrote:
    ale każdy falownik ma tak zwane napięcie wejściowe minimalne przy którym się uruchamia i jest to zazwyczaj około 300 V


    Tylko zależnie od producenta oraz modelu falownika są to różne napięcia i nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania.
  • #10
    gryzlly
    Level 12  
    guciofilucio wrote:
    Ne widziałem falownika który potrzebuje minimalnego napięcia 500 V do uruchomienia


    Jeśli dobrze kojarzę to niektóre typowo chińskie falowniki (wynalazki) mają napięcia startowe dość wysokie, czy akurat 500V jak pisał poprzednik to nie wiem, ale napewno grubo powyżej tych co fronius czy sofar (okolice 200V DC)
    Tak jak pisałem, dla standardowego falownika wystarczy mniej, ale jak chcesz mieć uniwersalny - żeby zawsze zadziałał, to te 400-500V DC będzie na pewno uniwersalne, ruszą nawet te które mają wyższe napięcia, a 500V DC nie będzie zbyt wysokie, aby nie przekroczyć max napięcia. Oczywiście z takim napięciem trzeba uważać, ale zakładam że wiesz z czym to się "je" ;)
  • #11
    DiZMar
    Level 43  
    ArturAVS wrote:
    Tylko zależnie od producenta oraz modelu falownika są to różne napięcia i nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania.

    Jak widać z postu #6 02 Kwi 2022 12:31 on wie lepiej i nie da się przekonać. Wie, że do każdego falownika wystarczy jeden i ten sam zasilacz zamiast paneli tylko nie wie z jakim napięciem wyjściowym zastosować (sic!).
  • #12
    gryzlly
    Level 12  
    DiZMar wrote:
    ArturAVS wrote:
    Tylko zależnie od producenta oraz modelu falownika są to różne napięcia i nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania.

    Jak widać z postu #6 02 Kwi 2022 12:31 on wie lepiej i nie da się przekonać. Wie, że do każdego falownika wystarczy jeden i ten sam zasilacz zamiast paneli tylko nie wie z jakim napięciem wyjściowym zastosować (sic!).


    Jeśli mówimy (czy myślimy) o falownikach onGrid, to z reguły napięcie startowe zaczyna się od 160-200V DC i kończy się na okolicach 1000V DC (maksymalne wejściowe) - wtedy te 500V jest uniwersalne i zawsze zadziała.
    Jeśli natomiast mówimy o falownikach offGrid czy hybrydach, to te napięcia są już różne - nawet 40V DC, ale może być że max napięcie wejściowe to 100V, więc uniwersalnego rozwiązania tutaj nie będzie.
  • #13
    guciofilucio
    Level 17  
    gryzlly Jak najbardziej jest rozwiązanie uniwersalne . Zasilacz o regulowanym napięciu lub zasilacz stałoprądowy którego napięcie waha się do max okolic 500 V tylko nie wiem jaki powinien mieć ten stały prąd .
  • #14
    gryzlly
    Level 12  
    Ok, a pokaż mi zasilacz który będzie miał napięcie regulowane w tak szerokim zakresie. Pewnie jest, ale koszty....
    Autotransformator? Kilkaset zł conajmniej, a napięcie wyjściowe chyba tylko do 230V AC.
    Co do prądu, falowniki fronius czy sofar mają pobór mocy ( w trakcie pracy) około 40-50W, więc to jest ułamek ampera - przy np 200V DC masz max 0,25A wymaganej wydajności zasilacza.
  • #15
    guciofilucio
    Level 17  
    Właśnie się zastanawiałem nad budową takiego zasilacza . LM317 odpada . Ciekawe czy jest coś w zakresie regulacji 200-500 V w jednej obudowie np to-220
    Jest gotowy zasilacz 1 A stałoprądowy do 600 V ale kosztuje ponad 400 zł
  • #16
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Nie ma! Policz sobie moc strat przy tych napięciach.
  • #17
    gryzlly
    Level 12  
    Teoretycznie -czysto teoretycznie - zasilacz/przetwornica. Ale są ograniczenia i zakresy napięć 2-40V, 20-100V, 120-200V, wyżej to już koszty samych elementów na wysokie napięcie.
    guciofilucio wrote:
    1 A stałoprądowy do 600 V ale kosztuje ponad 400 zł
    i tyle zapewne wydasz - może trochę mniej na zrobienie takiego, czy podobnego. Stałe napięcie to nie problem - problem to regulacja.
    Ewentualnie mały 50W transformator z wieloma odczepami: 180V, 200V, 250V 300V itp, do tego mostek, kondensator, bezpiecznik.

    Odpowiedz sobie na pytanie czy potrzebujesz takiego zasilacza.
    Założyłem od 6 lat około 500 instalacji PV i zawsze, za każdym jednym razem konfiguracja falownika, pierwsze uruchomienie odbywało się wprost z paneli. Tak samo ewentualne serwisy instalacji, wykrywanie uszkodzeń itp.
    Osobiście nie widzę potrzeby uruchamiania z zasilacza - jest napięcie z paneli (więc to nie problem paneli) - falownik powinien się włączyć - jeśli nie to problem w falowniku, nie ma napięcia - problem w panelach (panele, okablowanie, zabezpieczenia itp) no trzeba po prostu myśleć i analizować.
  • #18
    guciofilucio
    Level 17  
    gryzlly przy montażu zimą gdy wcześnie robi się ciemno a ekipa z dachu nie zdąży za dnia zejść ze stringiem do falownika wtedy taki zasilacz by się przydał . Czasami przez to trzeba przy pracy w delegacji zostać w hotelu na kolejny dzień by rano dokończyć konfigurację .

    PS. gryzlly czy od 1 kwietnia masz dalej pracę bo u mnie wszystko nagle się ucięło .
    Mam nadzieję że jak rozpoczną się wnioski o dofinansowanie od 15 kwietnia wszystko wróci do normy .
  • Helpful post
    #19
    gryzlly
    Level 12  
    W teorii masz rację - jednak mnie osobiście to się jeszcze nie zdarzyło.
    Więc najprostsze i na pewno najtańsze wyjście - trafo - toroid 50-75W (łatwo nawinąć bez rozbierania zdzenia) lub klasyczny trafo o podobnej mocy - i na wtórnym nawinąć samemu odczepy.
    Jeśli montujecie PVki, to zapewne używacie max 2-3 typów falowników (mówię o marce, producencie, a nie o mocach) więc te napięcia startu jesteś w stanie znać - możliwe że w każdym masz takie samo albo podobne.
    I na takie napięcia zrób sobie odczepy.
    Do tego mostek, kondensator, bezpiecznik, 2 kawałki przewodów i 2 mc4-rki i po temacie.

    Tak, ciągle działamy - choć my nie tylko ongrid montujemy. Ostatnio dość sporo offgridów robimy w różnych dziwnych miejscach ;)
    A na to wychodzi że nowe zasady będą w efekcie tak samo korzystne jak system opustów, a w niektórych przypadkach nawet bardziej. Ale tak jak fachowcy przewidują - to się ustabilizuje i okaże w 100% zapewne dopiero za 6-12 miesięcy. Na razie jest niepewność w oczach inwestorów i strach na rynku.
    Ale na razie działamy bez zmian - roboty od cholery.
  • #20
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Panowie profesjonaliści/monterzy PV, wytłumaczcie mi proszę po jaką cholerę potrzeba Wam DC do uruchomienia falownika bez ukończonej zabudowy PV?

    guciofilucio wrote:
    przy montażu zimą gdy wcześnie robi się ciemno a ekipa z dachu nie zdąży za dnia zejść ze stringiem do falownika wtedy taki zasilacz by się przydał . Czasami przez to trzeba przy pracy w delegacji zostać w hotelu na kolejny dzień by rano dokończyć konfigurację .

    Skoro znasz z góry (w/g projektu mam nadzieję) założenia, to równie dobrze możesz zrobić konfigurację falownika jeszcze w firmie.
    guciofilucio wrote:
    bo u mnie wszystko nagle się ucięło

    Firmom typu: założymy i "będziesz Pan zadowolony" to się ucięło już dawno. Więc skoro Twoja firma nie ma zleceń, to oceń to sam.
  • #21
    Leon444
    Level 26  
    Ja zrobiłem kilka lat temu takie urządzenie do oszukiwania inwertera i uruchomienia go na chwile bez paneli.
    Transformator separacyjny (z tego co pamietam) użyłem. Za trafo jest halogen 500W a później mostek i mam około 380VDC :)
    Już dokładnie nie pamietam schematu tego urządzenia bo dawno go nie używałem :) halogen na pewno musi być jako zabezpieczenia przed zbyt wysokim poborem mocy przez inwerter :)
  • #22
    pikarel
    Level 36  
    Leon444 wrote:
    Ja zrobiłem kilka lat temu takie urządzenie do oszukiwania inwertera i uruchomienia go na chwile bez paneli.
    Transformator separacyjny (z tego co pamietam) użyłem. (...)

    Transformator - to jest podstawa bezpieczeństwa użycia takiej protezy, bo potrzebna jest pełna izolacja galwaniczna napięcia stałego, imitującego panel fotowoltaiczny od napięcia sieci zasilającej.
    Za transformatorem (przekładnia 1:1) do uzwojenia wtórnego dołączamy mostek prostowniczy i kondensatory (380/400V) w konfiguracji identycznej, jak w zasilaczu ATX, z przełącznikiem napięć wejściowych.
    Uzyskujemy w prosty sposób dwa napięcia: około 320 V i po zwarciu wyłącznika około 600 V.
    Oczywiście można za bezpiecznikiem zastosować szeregowy rezystor w postaci halogena; zabezpieczy to mostek i kondensatory przy włączaniu układu do sieci ale głównie - przed przeciążeniem transformatora przez sam falownik.
  • #23
    guciofilucio
    Level 17  
    pikarel - Super pomysł . tylko nie bardzo kojarzę ten wyłącznik do zmiany napięć jak podłączyć .To ma być podłączone na uzwojeniu wtórnym z dwoma odczepami ?
  • #24
    pikarel
    Level 36  
    guciofilucio wrote:
    pikarel - Super pomysł . tylko nie bardzo kojarzę ten wyłącznik do zmiany napięć jak podłączyć .To ma być podłączone na uzwojeniu wtórnym z dwoma odczepami ?

    A skąd, tak, jak w ATX-ie
    Tu schemat
    Na schemacie przełącznik SB1, pozycja ON oznacza pracę przy 110 V, w trybie jednopołówkowym i trybie podwajania napiecia.

    Podłączenie napięcia wtórnego 230 V bedzie skutkować jego podwojeniem i ponad 600 V, praca bez załączenia - do ok. 320 V.

    W ATX użyte są kondensatory na 200 V dlatego, że podwajanie jest przy zasilaniu ze 110 V.
    Teraz bezwzględnie muszą być użyte kondensatory na 400 V (lub 380 V), bo w trybie podwajania jest na każdym z nich 315-355 V (w zależnosci od napiecia sieci).

    Proszę też pamiętać, że użyte diody powinny być na 1000 V i 1A, oryginalne z ATX mogą ulec przebiciu, bo są najczęściej na 400 V i 1A.
    Zakładam też, że użyty transformator ma moc 200-300 W.