Cześć.
Mam garderobę, w której postanowiłem zamontować samodzielnie ledy. Linie rozłożone, wszystko działa.
Zasilacz to: DC output 12v 16.5A 200W
Jedna linia: 5,2m - 83,2W
Druga linia: 4m - 64W
Problemem jest dobór włącznika do obu linii.
Obie linie mogą się włączać jednocześnie lub niezależnie.
Trudność polega na znalezieniu włącznika zbliżeniowego odpowiedniej mocy działającego w ten sposób ze np. szafa zamknięta - włącznik gasi światło, szafa otwarta - światło włączone. Ewentualnie czujnik ruchu ?
Trudność polega na znalezieniu włącznika zbliżeniowego odpowiedniej mocy
Jeśli problem w wartościach prądów a chcesz oprzeć się w miarę na gotowych, pospolitych i łatwo dostępnych rozwiązaniach to polecam użycie tzw. wzmacniaczy LED. Jeśli masz dwa obwody to typ wzmacniacza RGB wychodzi taniej, bo zawiera trzy niezależne tory.
Te "wzmacniacze" w zasadzie służą do "kopiowania" wysterowania jednej taśmy na drugą ale w istocie to po prostu sterowane wyłączniki o sporej wydajności prądowej. Tak że na jego wejściu nie musi nawet być taśma a tylko sygnał napięciowy 0V (świeci) lub plus 12V (nie świeci).
To daje dużą elastyczność w wyborze czujnika, bo wtedy czujniki nie muszą być dedykowane do prądów rzędu amperów a tylko do dawania sygnału 0 lub 12V.
Czy możesz podesłać przykładowy schemat?
Jeżeli dobrze rozumiem pomiędzy zasilacz Link a taśmy ledowe wpinam Taki wzmacniacz. 3 kable led dziele na 2 linie, (jeden zostaje wolny) a do 2 kabli sterowania podpinam np. Taki czujnik
W zarysie ogólnym coś takiego (pomijam na razie kwestię sterowania drugą taśmą):
Opornik R1 symuluje obciążenie taśmą na wejściu wzmacniacza. Ale może okazać się zbędny, bo we wzmacniaczu taki opornik może się już znajdować. Tak że narysowałem tylko na wszelki wypadek.
mikolajmaksym wrote:
Jeżeli dobrze rozumiem pomiędzy zasilacz Link
a taśmy ledowe wpinam Taki wzmacniacz. 3 kable led dziele na 2 linie, (jeden zostaje wolny) a do 2 kabli sterowania podpinam np. Taki czujnik
Zasilacz ok. Ten wzmacniacz za słaby prądowo, bo masz tam na jednej z taśm ok. 7A. A i tak niewiele droższe wzmacniacze niż ten najtańszy są korzystniejsze z innych względów, bo np. mają zaciski ułatwiające montaż.
Co do czujnika, to wygląda fajnie ale jest tu pewien problem. Do układu potrzebny jest czujnik trójkońcówkowy gdzie wchodzi plus i minus zasilania a wyjście zwiera do minusa kiedy ma świecić.
Bardzo prawdopodobne jest według mnie, że czujnik, który pokazałeś, jest takim właśnie jak potrzeba.
Ale niestety jest wykonany jako przelotowy. Czyli ma cztery końcówki (najprawdopodobniej dwie z nich są zwarte w środku, czyli faktycznie trzy sygnały) i z opisu na stronce nie da się na 100% wywnioskować że to taki, który pasuje. Konkretniej, czy element wyłączający prąd ma od strony minusa.
Może ktoś z kolegów tutaj zetknął się z tym konkretnym czujnikiem i zna odpowiedź.
Cześć.
To nie może być super trudne, może ktoś zna rozwiązanie pług and play do większej mocy. Ewentualne przelutowanie czegoś w czujniku też nie sprawi problemu. Byle by było to rozwiązanie bezpieczne i nie spaliło mi garderoby
Trudność polega na znalezieniu włącznika zbliżeniowego odpowiedniej mocy działającego w ten sposób ze np. szafa zamknięta - włącznik gasi światło, szafa otwarta - światło włączone. Ewentualnie czujnik ruchu ?
Dzięki!
Podobny problem miał syn. Zastosowałem 2 zasilacze włączane po stronie pierwotnej, jeden do szafy włączany krańcówką a drugi czujnikiem ruchu.
To nie może być super trudne, może ktoś zna rozwiązanie pług and play do większej mocy. Ewentualne przelutowanie czegoś w czujniku też nie sprawi problemu.
Przeróbka czujnika w kierunku przystosowania do sterowania większymi prądami niż , zdecydowanie wydaje mi się trudniejszym wyzwaniem dla Ciebie niż użycie gotowego wzmacniacza, oczywiście odpowiedniego.
To konkretnie:
mikolajmaksym wrote:
Zasilacz to: DC output 12v 16.5A 200W
Jedna linia: 5,2m - 83,2W
Druga linia: 4m - 64W
Z tego co zakładasz w Twoim projekcie, w pierwszej linii płynie prąd ok. 7A a w drugiej 5,3A. Dlatego potrzebujesz wzmacniacza na prąd co najmniej 8A na kanał.
Wzmacniacze typu RGB zwykle w ofertach mają podany prąd maksymalny jako sumę prądu trzech (jednakowo obciążonych) kanałów łącznie.
Czyli do Twojego projektu, minimum to wzmacniacz określony jako 24A (lub 3x8A).
I są takie, niedrogie.
Przykład:
Ale uwaga. Ta akurat oferta jest myląca, nie wiem czy nawet celowo. W tytule jest podane 30A a na dwóch zdjęciach tej oferty są pokazane wzmacniacze 12A i 24A.
Dlatego mocno przestrzegam przed zamówieniem w ciemno bo nie wiadomo co przyślą.
Czyli, albo poszukać tego wzmacniacza w innej, uczciwszej firmie, albo w kontakcie z firmą wymóc gwarancję że przyślą wersję 24A lub 30A.
mikolajmaksym wrote:
Byle by było to rozwiązanie bezpieczne i nie spaliło mi garderoby
To jest osobna i ważna kwestia, nad którą mam nadzieję jakoś tam myślisz.
Tutaj, przy Twoich założeniach co do mocy, bardzo istotne jest wybranie okablowania, łączników i ogólnie mówiąc geometrii instalacji. Jedna sprawa, czyli bezpieczeństwo, to użycie kabli, które nie będą się nadmiernie grzać, niezawodnych połączeń (np. wybór wzmacniaczy z porządnymi zaciskami).
Ale w takich instalacjach jak Twój projekt, bardzo istotną sprawą są spadki napięć na kablach. Taśmy są bardzo wrażliwe na to i na przykład jeśli na samych zaciskach taśmy napięcie spadnie z okolic 12V na przykładowo 11V to ta taśma wyraźnie ściemnieje.
Ze spadkami napięcia walczy się równocześnie dwiema metodami. Stosując przewody o dużym przekroju miedzi (praktycznie w takiej instalacji stosowanie 4mm2 może być optymalne) oraz skracanie do minimum długości przewodów, którymi płyną te spore prądy. Czyli dobre przemyślenie wzajemnego ułożenia kluczowych elementów obwodu 12V (zasilacz, wzmacniacz, taśmy), tak by długości przewodów, którymi płyną kluczowe prądy, wyszły jak najmniejsze.
Też jest ważna kwestia, kiedy przewody z dużym prądem się zbiegają w jeden punkt, by odcinek wspólny, przewodzący sumę prądów był możliwie krótki.
Tu konkretnie mam na myśli szczegół że jeśli masz tam na schemacie że plusy taśm idą na plus zasilacza, to lepiej jest by z plus z każdej taśmy szedł osobno do zasilacza i dopiero tam spotkał się z przewodem od plusa drugiej taśmy.
Tu też wychodzi spora zaleta użycia wzmacniacza, wobec przeróbki czujnika na duży prąd, że wzmacniacz może być umieszczony gdziekolwiek byle skrócił długość tych prądowych połączeń, a już połączenia z obwodem czujnika nie są krytyczne pod względem długości i przekroju przewodów, bo tam płynie mały prąd. Czyli duże ułatwienie w montażu czujnika że można podejść cienkim, nawet długim kabelkiem i nieistotne gdzie on wypadnie.
mikolajmaksym wrote:
Edit:Taki czujnik rozwiąże problem?
Elektrycznie jakby się bardzo uprzeć, to by spełnił swoją rolę, bo to prosty styk. Ale raczej niepotrzebne przekomplikowanie bez większego sensu.
Tak po prawdzie to ten pierwszy czujnik, który Ci się podobał, może byłby ok.
Dla mnie i wielu to kolegów na forum, wystarczyła by minuta by mając go w ręce oraz miernik, zdecydowanie określić czy się nada i wskazać które końcówki połączyć w odpowiednie punkty schematu. W tym tylko problem.
Ale skoro tu pokazałeś czujnik stykowy, to nasunąłeś mi pomysł na rozwiązanie problemu czujnika korzystając z innego obszaru zagadnień.
Ale to tu już więcej od Ciebie zależy. Jeśli pewniej się czujesz w obszarze mechaniki niż elektroniki, to mam sugestię byś zerknął na szeroki temat pt, wyłącznik krańcowy.
Przykładowo pierwszy z brzegu:
Z solidnym mocowaniem, obudową, trwały akurat typ z rolką, szczególnie wygodną przy drzwiach przesuwnych ale nie tylko, za przyzwoitą cenę.
Ale nie koniecznie musi być ten, bo tych różnych krańcówek jest mnóstwo różnych typów i tu już Twoim zadaniem było by dopasować do warunków Twojej konstrukcji.
Elektrycznie by była prosta sprawa. Zostawiasz wzmacniacz jako że jest pewniejszym załącznikiem lepszym niż styk mechaniczny, a styki krańcówki łączysz w schemacie wyżej w miejscu czujnika pomiędzy jego końcówkę minus- i wyjście (nie musisz ciągnąć plusa). Tylko wybierasz w krańcówce styki (zwykle jest wybór czy zamykające czy otwierające) tak by w położeniu kiedy taśma ma świecić użyty styk był zwarty.
Tu schemat w wersji ze stykiem. Dodatkowo pogrubiłem te połączenia, które powinny być zrobione przewodem o większym przekroju i możliwie jak najkrótsze:
Jest jeszcze jedną ciekawa ścieżka rozwiązania problemu czujnika mi się nasunęła, którą może być użycie tzw. czujnika magnetycznego zwanego w skrócie np. kontaktronem okiennym, drzwiowym itp. .
Przykładowo taki w wersji wpuszczanej, choć są też inne wersje mechaniczne:
Tutaj jedynym problemem jest, że styki w takim czujniku są zwarte kiedy magnes jest zbliżony. Czyli u Ciebie światło by gasło przy otwarciu drzwi, jeśli zastosować schemat ten powyżej bez zmian.
Są co prawda wersje tych czujników działające odwrotnie ale są wyraźnie droższe i w małym wyborze.
Ale okazuje się że nie jest to problemem przy zastosowaniu wzmacniacza, bo wystarczy tylko na schemacie powyżej, zamienić miejscami opornik i styki czujnika, by układ działał poprawnie. To znaczy, magnes blisko - nie świeci, magnes oddalony - świeci.
rb401 przeanalizuj jeszcze raz ostatni schemat połączeń bo chyba nie wszystko sie zgadza. Głównie chodzi o wyłącznik, kiedy będzie się załączało , przy zwartym czy przy rozwartym styku.
Po pierwsze podłączenie drugiej taśmy, po drugie podłączenie wyłącznika do wzmacniacza.
Drugą taśmę (ściślej wejście wzm) na razie oznaczyłem symbolicznie linią przerywaną bo nie znam dokładnie filozofii projektu autora wątku w zakresie wspomnianej w założeniach niezależności włączania obu taśm. Założyłem że tą kwestię jako drugorzędną doprecyzuje się później.
bratHanki wrote:
Przy zwartych stykach będzie świeciło jezeli ten wzmacniacz jest "odwracający" .
Jeśli już używamy terminologii czy odwraca czy nie, to wzmacniacz LED jest z założenia nieodwracający, bo "kopiuje" stan jednego obwodu z taśmą na drugi obwód z taśmą.
Ale zauważ że taśma na wyjściu wzmacniacza jest włączona drugim końcem do plusa 12V, czyli świeci kiedy wzmacniacz daje na wyjściu "stan niski". No i patrząc na schemat, jeśli styk zwiera wejście wzmacniacza do minusa, to wyjście wzmacniacza też zwiera do minusa i taśma świeci.
Czyli według mnie schemat jest jak najbardziej ok, chyba że czegoś nie widzę.
Jako ciekawostka ilustrująca ideę tzw. wzmacniacza LED, schemat najtańszej wersji wzmacniacza RGB, pospolitego w chińskich i naszych sklepach, który kiedyś rozrysowałem z natury:
Ale uwaga. Ta akurat oferta jest myląca, nie wiem czy nawet celowo. W tytule jest podane 30A a na dwóch zdjęciach tej oferty są pokazane wzmacniacze 12A i 24A.
Dlatego mocno przestrzegam przed zamówieniem w ciemno bo nie wiadomo co przyślą.
Czyli, albo poszukać tego wzmacniacza w innej, uczciwszej firmie, albo w kontakcie z firmą wymóc gwarancję że przyślą wersję 24A lub 30A.
Dziś do nich zadzwonię a jak potwierdza że to jest to co potrzebuje to kupię na miejscu. Mam ich niedaleko.
rb401 wrote:
Drugą taśmę (ściślej wejście wzm) na razie oznaczyłem symbolicznie linią przerywaną bo nie znam dokładnie filozofii projektu autora wątku w zakresie wspomnianej w założeniach niezależności włączania obu taśm. Założyłem że tą kwestię jako drugorzędną doprecyzuje się później.
Obie linie mogą działać jednocześnie. Otwieram drzwi - włączają się obie linie.
Jest jeszcze jedna opcja - niechętnie ale podzielę ta sekcje która ma duży prąd na dwie mniejsze. Pytanie czy to rozwiąże mi problem bezpieczeństwa i łatwości doboru czujników.
Połączenia pomiędzy taśmami które siedzą w aluminiowych profilach są zrobione na kablach 2x0,5mm i lutowane, zabezpieczone termokurczka. Rozumiem że to jest ogromne zagrożenie pożarowe!
Na takim kablu doradzono mi w AKB wykonanie połączeń i instalacji. Take kable (około 1m na sekcje) leci od zasilacza do każdej z sekcji.
Zaczynam się zastanawiać nad dodaniem listwy antyprzepięciowej która będzie na stale w gniazdku i do tego wpięty zasilacz. Klawiszem włączam wyłączam i mam problem z głowy i bezpiecznie.
Dodano po 10 [godziny] 27 [minuty]:
WItam Ponownie.
Wychodzi na to że sam się wprowadziłem w błąd z obliczeniami przez co to całe zamieszanie
Ledy ktore zamontowałem to: Link Z ich opisu wynika że:
Zalecana moc zasilacza: 9,6 W/metr
Co przekłada się na czujnik który musi mieć wartość minimum 50W na linie 5,2m oraz 39W na linie 4m.
Sklep dobrał mi Taki czujnik Po zamontowaniu wszystko działa prawidłowo.
Proszę tylko o potwierdzenie czy taka konfiguracja jest bezpieczna Dwa czujniki, każdy na swoją linie, wpięte bezpośrednio w zasilacz, i za nimi taśmy led.
Wychodzi na to że sam się wprowadziłem w błąd z obliczeniami przez co to całe zamieszanie
Aaaaa... To faktycznie zmienia postać rzeczy. Zresztą trochę się zdziwiłem że na garderobę dajesz aż 150W ledowego światła, co normalnie starcza na jasne oświetlenie gdzieś z dwóch normalnych pomieszczeń.
mikolajmaksym wrote:
Po zamontowaniu wszystko działa prawidłowo.
Proszę tylko o potwierdzenie czy taka konfiguracja jest bezpieczna Dwa czujniki, każdy na swoją linie, wpięte bezpośrednio w zasilacz, i za nimi taśmy led.
Tu u Ciebie w zasadzie wszystko działa w zakresie deklarowanych przez sprzedawcę zakresie parametrów, tak że specjalnie nie ma się do czego przyczepić.
Osobiście tylko nie za bardzo podoba mi się ten 0,5mm2. Może nie tyle z uwagi na bezpieczeństwo, bo jak wziąć jako maksimum te 4A to przwód wytrzyma według norm, ale bardziej na spadek napięcia co zmniejsza nieco wydajność oświetlenia, względem nominalnych parametrów taśmy.
U Ciebie jednak ratuje trochę sytuację to że masz w miarę krótkie połączenia. Te 1m plus te przewody od czujników, które też mi wyglądają na cienkie, to z pobieżnych szacunków może z pół wolta wytracić po drodze z zasilacza na taśmę. Ale jeśli oceniasz że świeci ok, to już raczej nie ma żadnego sensu wymieniać na grubsze.
mikolajmaksym wrote:
Zaczynam się zastanawiać nad dodaniem listwy antyprzepięciowej która będzie na stale w gniazdku i do tego wpięty zasilacz. Klawiszem włączam wyłączam i mam problem z głowy i bezpiecznie.
Trochę mi to przesadnie mi wygląda. Sam zasilacz powinien zawierać w sobie element przeciwprzepięciowy, że jakieś zabezpieczenie jest. A co do wygodnego rozłączania, to jeśli zasilacz jest na stałe przykręcony do ściany to może prościej jest po prostu obok dać typowy wyłącznik jak do światła tylko natynkowy. Wtedy wygodniej do wyłączania w razie jakieś dłuższej nieobecności w celu oszczędności prądu, bo zasilacz nawet z wyłączonymi taśmami coś tam prądu pobiera cały czas. Ale to już Twoja sprawa jak to sobie ogarniesz.