Witam,
Pytanie dotyczy zakrętarki udarowej Makita z silnikiem bezszczotkowym.
Przypadkowo przeleżała w zeszłym roku jesienią kilka dni na zewnątrz (bez osłony), być może poza rosą był też jakiś mały deszcz. Potem działała bez problemu kilka razy, jednak po około dwóch miesiącach przestała. Objaw jest taki, jakby chciała ruszyć, a nie mogła. Coś, o ile dobrze pamiętam, jak przy wytartych szczotkach, z tym, że tutaj szczotek nie ma.
Sprawdziłem ją, wszystkie sterowania działają prawidłowo, oznaczenia diodowe się zmieniają zgodnie ze zmianą ustawień, ledy oświetleniowe świecą. Rozebrałem ją, sprawdziłem styki, wszystko jest tam w porządku.
Sam silnik sprawia wrażenie konstrukcji zamkniętej, nie da się go raczej rozebrać, szczególnie przez amatora bez specjalistycznych narzędzi.
Przypuszczam, że problem powstał w związku z przyrdzewieniem magnesów, które podobno znajdują się w silniku bezszczotkowym (nie znam się na tym, tak zrozumiałem to, co przeczytałem).
Pomyślałem, że można by użyć WD-40 i zaaplikować je do wewnątrz silnika wzdłuż osi. Użyte tam łożyska są zapewne kryte, więc nie powinno to spowodować wypłukania smaru.
To jest tylko jednak moja teoria, prosiłbym o wskazówki kogoś, kto się na tym dobrze zna.
![Makita DTD 171 zakrętarka udarowa [silnik bez szczotkowy] po zawilgoceniu Makita DTD 171 zakrętarka udarowa [silnik bez szczotkowy] po zawilgoceniu](https://static2.elektroda.pl/img/preloader2.svg)
Pytanie dotyczy zakrętarki udarowej Makita z silnikiem bezszczotkowym.
Przypadkowo przeleżała w zeszłym roku jesienią kilka dni na zewnątrz (bez osłony), być może poza rosą był też jakiś mały deszcz. Potem działała bez problemu kilka razy, jednak po około dwóch miesiącach przestała. Objaw jest taki, jakby chciała ruszyć, a nie mogła. Coś, o ile dobrze pamiętam, jak przy wytartych szczotkach, z tym, że tutaj szczotek nie ma.
Sprawdziłem ją, wszystkie sterowania działają prawidłowo, oznaczenia diodowe się zmieniają zgodnie ze zmianą ustawień, ledy oświetleniowe świecą. Rozebrałem ją, sprawdziłem styki, wszystko jest tam w porządku.
Sam silnik sprawia wrażenie konstrukcji zamkniętej, nie da się go raczej rozebrać, szczególnie przez amatora bez specjalistycznych narzędzi.
Przypuszczam, że problem powstał w związku z przyrdzewieniem magnesów, które podobno znajdują się w silniku bezszczotkowym (nie znam się na tym, tak zrozumiałem to, co przeczytałem).
Pomyślałem, że można by użyć WD-40 i zaaplikować je do wewnątrz silnika wzdłuż osi. Użyte tam łożyska są zapewne kryte, więc nie powinno to spowodować wypłukania smaru.
To jest tylko jednak moja teoria, prosiłbym o wskazówki kogoś, kto się na tym dobrze zna.
![Makita DTD 171 zakrętarka udarowa [silnik bez szczotkowy] po zawilgoceniu Makita DTD 171 zakrętarka udarowa [silnik bez szczotkowy] po zawilgoceniu](https://obrazki.elektroda.pl/9749113600_1649573811_thumb.jpg)
![Makita DTD 171 zakrętarka udarowa [silnik bez szczotkowy] po zawilgoceniu Makita DTD 171 zakrętarka udarowa [silnik bez szczotkowy] po zawilgoceniu](https://obrazki.elektroda.pl/5357740900_1649573809_thumb.jpg)