Sonda pomiarowa do TESLA BS 367 Signal Tracer

Witam!
Chciałem przedstawić konstrukcję sondy, którą skonstruowałem w ostatnich dniach do wykorzystania z niedawno zakupionym sprzętem - TESLA BS 367
Niestety (ale do przewidzenia) oryginalnej sondy po latach nie stwierdzono. Po odrestaurowaniu urządzenia przyszedł czas na dorobienie brakujących akcesoriów, na szczęście jest schemat! Oto on:

Zebrałem części. Zdecydowałem się na diodę germanową DG51S, mam ich sporo.
Postanowiłem zrobić płytkę PCB, dawno nie robiłem, nie mam obecnie oprogramowania do projektowania i nie chciało mi się niczego instalować więc użyłem marker permanentny

Wytrawiłem...

Jako korpus wykorzystałem rurkę aluminiową średnicy zewnętrznej 20mm (wewn. 18mm). Obróbka nie jest trudna. Otwór na przełącznik wykonałem przez wywiercenie trzech osobnych otworów i wycięcie materiału pomiędzy nimi oraz wyszlifowanie pilnikiem.

Do zakończenia z obu stron posłużyły końcówki nóżek do stolików. Końcówka od kabli pomiarowych z multimetru, przyklejona na epoxy. Przed ostatecznym złożeniem:

I gotowe!

Czas wykonania to jedno popołudnie.
Koszt niewielki. Rurka kosztuje bodaj kilkanaście złotych, zaślepki kilka, do tego tanie kable pomiarowe...
Sonda działa bez zarzutu.

Fajnie, że ktoś jeszcze używa sprzętów lampowych w warsztacie Sonda wyszła nieźle, aczkolwiek wydaje mi się dość spora przez co średnio poręczna, jak jest w rzeczywistości?

Pozdrawiam,

A.

Olkus wrote:

Fajnie, że ktoś jeszcze używa oscyloskopów lampowych Sonda wyszła nieźle, aczkolwiek wydaje mi się dość spora przez co średnio poręczna, jak jest w rzeczywistości?

Sonda ma długość 16cm wraz z końcówką. Wydaje mi się że jest nawet mniejsza niż oryginalna, w każdym razie wymiary są porównywalne, dobrze leży w dłoni.

Urządzenie to nie jest oscyloskopem, ale gwoli ścisłości, tak, używam tylko i wyłącznie oscyloskopów lampowych, cyfrowego nie posiadam (jeszcze). Naprawianie i używanie sprzętu lampowego jest częścią mojego hobby.

Olkus wrote:

Fajnie, że ktoś jeszcze używa oscyloskopów lampowych Sonda wyszła nieźle, aczkolwiek wydaje mi się dość spora przez co średnio poręczna, jak jest w rzeczywistości?

Pozdrawiam,

A.

To urządzenie nie ma lampy lecz głośnik. Taki ciekawy wynalazek z dawnych lat;)

sherman34 wrote:

Urządzenie to nie jest oscyloskopem, ale gwoli ścisłości, tak, używam tylko i wyłącznie oscyloskopów lampowych, cyfrowego nie posiadam (jeszcze). Naprawianie i używanie sprzętu lampowego jest częścią mojego hobby.

Fakt, nie wiem czemu ubzdurałem sobie, że to oscyloskop, przecież nawet lampy nie ma... Poprawiłem by nie było nieścisłości.
Sam naprawiam sprzęt lampowy aczkolwiek głównie radioodbiorniki.

Galareta wrote:

To urządzenie nie ma lampy lecz głośnik. Taki ciekawy wynalazek z dawnych lat;)

Wiem, coś mi się ubzdurało, że to oscyloskop, chyba "BS" w nazwie mnie tak nakierowało, bo nazwy oscyloskopów Tesli zwykle tak się zaczynały

Pozdrawiam,
A.

Widzę, że lubisz sprzęt z tamtej epoki. Fajnie, że udało się tobie odtworzyć sondę.
Widzę też, że tło sondy jest ciekawe.
Sam też częstą grzebie w lampach.

Dla wygody i estetyki można zastosować koszulkę termokurczliwą i kolor można sobie wybrać a i dłoń nie będzie się brudzić od aluminium. Ogólnie szacun .

Fajny, lampowy zabytek. Widać że jest to generator prostokąta 1kHz i wzmacniacz akustyczny ze wskaźnikiem poziomu typu "magiczne oczko" w jednym. Do tego tester ciągłości obwodu, żarówkowo-neonówkowy. Żarówką testowane jest przejście niskoomowe a neonówką wysokoomowe.
Do tego bardzo przydatna ta sonda z detektorem diodowym.
Chyba sobie też poszukam czegoś takiego gdzieś na aukcji.

A mógłbyś, tak z ciekawości, pokazać jak w środku wygląda to cudo?

kris8888 wrote:

Chyba sobie też poszukam czegoś takiego gdzieś na aukcji.

Powodzenia! Polowałem kilka lat
W Stanach jest pełno Eico, Heathkit itp. itd.
U nas w demoludach? Tesla i... ¯\_(ツ)_/¯
Jak ktoś zna inne tego typu urządzenia produkowane w bloku wschodnim to niech się podzieli

kris8888 wrote:

A mógłbyś, tak z ciekawości, pokazać jak w środku wygląda to cudo?

Kondensatory nadawały się na śmietnik, jeden z dwóch potencjometrów popękany, w zastępstwie krajowy TELPOD.

sherman34 wrote:

kris8888 wrote:

Chyba sobie też poszukam czegoś takiego gdzieś na aukcji.

Powodzenia! Polowałem kilka lat

No faktycznie, nie jest to taki sprzęt dostępny "od ręki" Chociaż z tego co widzę to parę miesięcy temu poszedł taki na czeskim Allegro za jakąś niebotyczną kwotę 6700 koron czeskich (1270zł). Tyle że z ruskimi napisami...

Tak czy inaczej solidna konstrukcja, jak na Teslę przystało.

Nie kojarzę żeby coś podobnego u nas w tym czasie produkowano.

sherman34 wrote:

gwoli ścisłości, tak, używam tylko i wyłącznie oscyloskopów lampowych, cyfrowego nie posiadam (jeszcze).

Pochwalisz się jakie masz, bo ja z całkowicie lampowych mam tylko naszego polskiego Mini. Darzę go dużym sentymentem, jest nadal w pełni sprawny.
No chyba że pisząc "lampowy" masz na myśli samą lampę oscyloskopową.

kris8888 wrote:

Pochwalisz się jakie masz, bo ja z całkowicie lampowych mam tylko naszego polskiego Mini. Dażę go dużym sentymentem, jest nadal w pełni sprawny.

Trochę off-topic ale MINI 4 (dwa), ŁO-70, TESLA BM463 (hybryda), Heathkit OS-2 (do renowacji), OS-150 (do renowacji), RFT EO 174 A (zepsuty, do naprawy), Heathkit ID-22 (nie oscyloskop ale przystawka dual trace), dodatkowo różności na strychu

@kris8888 fajnie, że opisałeś parametry tego przyrządu bo na stronie https://www.radiomuseum.org/r/tesla_signalverfolger_bs_367bs3.html trochę jest za mało danych.
@sherman34 dzięki za zdjęcia.
Ja mam taki stary, ale jeszcze sprawny zabytek. Co prawda brak karteczek.
L3-3 z 1979 roku.

szeryf3 wrote:

Ja mam taki stary, ale jeszcze sprawny zabytek. Co prawda brak karteczek.
L3-3 z 1979 roku.

Super sprzęt, uchodzi za jeden z lepszych mierników lamp. Sam bym chciał mieć Ł3-3 ale są dość drogie, na dobrą sprawę to i P-508 by mi starczył, aczkolwiek też nie jest łatwo kupić a już na pewno nie tanio. Z tym, że P-508 to bardziej do oceny czy lampa jeszcze żyje niż do dokładnych pomiarów.

Pozdrawiam,
A.

Mam wkładkę 4 kanałową do OS150 w b.dobrym stanie, ktoś chętny?

szeryf3 wrote:

Ja mam taki stary, ale jeszcze sprawny zabytek. Co prawda brak karteczek.
L3-3 z 1979 roku.

Cudo!

szeryf3 wrote:

@kris8888 fajnie, że opisałeś parametry tego przyrządu bo na stronie https://www.radiomuseum.org/r/tesla_signalverfolger_bs_367bs3.html trochę jest za mało danych.

Instrukcja w wersji 2-językowej ze schematem :
https://elektrotanya.com/tesla_bs367_signal-tracer_sm.pdf/download.html

Janusz_kk wrote:

Mam wkładkę 4 kanałową do OS150 w b.dobrym stanie, ktoś chętny?

Też mam

sherman34 wrote:

Trochę off-topic ale MINI 4 (dwa), ŁO-70, TESLA BM463 (hybryda), Heathkit OS-2 (do renowacji), OS-150 (do renowacji), RFT EO 174 A (zepsuty, do naprawy), Heathkit ID-22 (nie oscyloskop ale przystawka dual trace), dodatkowo różności na strychu

No to szacunek że masz taką kolekcję. Tylko że ten OS-150 to lampowy nie jest.

Ciekawą konstrukcją jest ta hybrydowa TESLA BM463. Zastanawiające dlaczego zdecydowali się na taką konstrukcję.

No ja z takich starszych modeli mam jeszcze w pełni sprawnego Philipsa PM3210. Co prawda nie lampowy, ale tranzystorowy tyle że bez ani jednego układu scalonego.

kris8888 wrote:

Tylko że ten OS-150 to lampowy nie jest.

Jest hybrydowy, ma nuvistory

sherman34 wrote:

kris8888 wrote:

Tylko że ten OS-150 to lampowy nie jest.

Jest hybrydowy, ma nuvistory

Tak patrząc to prawie każdy jest "hybrydowy" bo nawet Mini-4 ma niestety jeden prostownik selenowy.

W jakiej gałęzi elektroniki (telefonii) był używany Signal Tracer?

Naprawy, inaczej szukacz sygnału wcz i mcz, 'przedzwanianie' przewodów bo ma też generator i wskaźnik ciągłości przewodu.

Signal tracer jest urządzeniem bardzo czułym.
Jest w stanie słuchać sygnałów w torze m.cz. (audio) na przykład wzmacniacza, tyko przez zbliżenie sondy do komponentów przez które płynie sygnał.
Bardzo szybko można znaleźć miejsce gdzie sygnał ginie i zidentyfikować wadliwą część.
To jest znacznie szybsze niż podpinanie się oscyloskopem w różnych punktach układu jednocześnie obciążając je fizycznym połączeniem.
Podobnie w torach w.cz.