Witam serdecznie,
mam dylemat mianowicie chce doprowadzić do użytku kosiarkę/traktorek. Stała nie używana myślę że dobre 10 lat (ma pewnie coś koło 20). Silnik Brigsa 8 HP. Nalałem świeżego paliwa i naładowałem akumulator. Sprawdziłem stan oleju było na minimum dolałem minimalną ilość aby wyrównać stan i spróbowałem ją odpalić. Ku mojemu zdziwieniu odpaliła dość szybko. Zastanawia mnie czy wymienić olej bez jego rozgrzewania korkiem spustowym i wlać świeży olej. Czy zrobić to tak jak robię zawsze w swojej małej kosiarce ręcznej. Czyli na wiosnę odpalam żeby pochodziła i spuszczam. Mam obawy że tak stary olej i praca kilkanaście minut w celu rozgrzania dojedzie silnik.
mam dylemat mianowicie chce doprowadzić do użytku kosiarkę/traktorek. Stała nie używana myślę że dobre 10 lat (ma pewnie coś koło 20). Silnik Brigsa 8 HP. Nalałem świeżego paliwa i naładowałem akumulator. Sprawdziłem stan oleju było na minimum dolałem minimalną ilość aby wyrównać stan i spróbowałem ją odpalić. Ku mojemu zdziwieniu odpaliła dość szybko. Zastanawia mnie czy wymienić olej bez jego rozgrzewania korkiem spustowym i wlać świeży olej. Czy zrobić to tak jak robię zawsze w swojej małej kosiarce ręcznej. Czyli na wiosnę odpalam żeby pochodziła i spuszczam. Mam obawy że tak stary olej i praca kilkanaście minut w celu rozgrzania dojedzie silnik.