Jaka łączność dla IoT ma szansę na rozwój?

Kiedyś bezprzewodową i globalną łączność dla urządzeń zapewniało likwidowane teraz 3G i 2G. Obecnie wąskopasmowe LTE NB-IoT można wykorzystać do połączenia swojego urządzenia z internetem, w przyszłości eSIM może ułatwić ten proces. Operatorzy 4G/5G rozwijają zasięg swoich sieci jednak czy to będzie przyszłość łączności dla IoT?

LPWAN czyli sieci dla IoT są optymalizowane również pod względem poboru mocy i czasu pracy bateryjnej. Czy opłaca się budować swoją sieć gdy możemy skorzystać z gotowego rozwiązania 4G/5G? Przykładowo sigfox rozwija zasięg swojej sieci LPWAN także w Polsce. Sieci oparte o LoRaWAN można zbudować we własnym zakresie lub skorzystać z istniejących operatorów a także przyłączyć się do społeczności budujących zasięg takich sieci. Patrząc na sieci takie jak helium czy TTN widać ich rozwój jednak zasięg jest znacznie słabszy niż wspomnianego 4G. Czynnikiem hamującym może być koszt bramki LPWAN.

Dlaczego własny lub wydzierżawiony LPWAN może się opłacać? Gdyż przy dużej ilości urządzeń jest to szansa na obniżenie kosztu wdrożenia i utrzymania sieci a także możliwe jest wydłużenie czasu pracy na baterii. Szczególnie jeżeli mamy określony obszar czujników, liczników energii elektrycznej, liczników zużycia wody lub ciepła to uruchomienie kilku/kilkunastu bramek pozwala na zdalne odczyty danych z urządzeń. Do urządzeń sigox/LoRa nie instalujemy kart SIM a abonament w przypadku korzystania z gotowej sieci jest niski. Niewielka jest także ilość przesyłanych danych, gdy potrzebujemy przesyłać więcej danych atrakcyjniejsze wydaje się 4G/5G w tym LTE-M. Jednak jeżeli np. chcemy wdrożyć oświetlenie uliczne i mamy plany aby komunikować się z każdą latarnią to raczej nie umieścimy w każdej oprawie SIM tylko pomyślimy o własnej sieci, być może nawet samoorganizującej się sieci typu mesh.



Jeżeli nasze urządzenia IoT są ciągle w zasięgu naszej sieci WiFi lub znajdują się w okolicy naszego smarftona to nie musimy budować rozległej sieci a do komunikacji z internetem, wystarczy Bluetooth lub nawet WiFi jeżeli jego energochłonność nam nie przeszkadza. Podobnie Apple swoje AirTagi "namierza" siecią tworzoną przez użytkowników iPhonów...

Czy kiedyś powstaną kompleksowe i rozległe sieci dedykowane dla IoT?

Trudno powiedzieć, operatorzy 4G/5G próbują zapełniać tą lukę, jednak można łatwo wykazać przypadki gdzie bardziej opłacalne będzie zbudowanie swojej sieci LPWAN lub wykorzystanie usług operatora sieci LPWAN dla IoT konkurującego z 4G/5G.

Jaki przewidujecie rozwój łączności dla IoT i wszelkich rozwiązań z przedrostkiem "smart", smart city, smart metering, smart grid?

Od przynajmniej 10 lat gada wię o IoT i o Bluetooth BLE i jak n razie jest to wielkie nic. Taki pusty napompowany balon i nic więcej.
Bluetooth BLE to już całkowita padaczka. Z jakiegoś powodu ludzie nie chcą tego używać a jak używają to jest to bardzo mał grupa ludzi na świecie.
Co Jest nie tak z IoT nie mam pojęcia.
Wygląda na to , że ludzie tego nie chcą albo nie potrzebują.

W 2021 było aktywnych ponad 10 miliardów urządzeń IoT na świecie, w 2020 niecałe 9 miliardów. Stosunkowo mały wzrost w 2021 wynikał głównie z powodu tzw. pandemii i kryzysu w produkcji półprzewodników. Szacuje się, że do roku 2030 będzie tych urządzeń już ponad 25 miliardów. Przynajmniej połowo z tych urządzeń jest i będzie połączona z Internetem i naprawdę nie ma moim zdaniem większego znaczenia, które z technologii transmisji danych będą dominujące lub będą chciały takie być.

Ludzie nie chcą używać BLE? Nie zauważyłem, sam używam tego protokołu w swoim projekcie. I moja szczoteczka do zębów też.

Szczoteczka z BLE do tego pewnie jeszcze "apka" na telefon.
Hmmm... nie wiem co powiedzieć.
Najlepiej przemilczę....

grzegorzn wrote:

Ludzie nie chcą używać BLE? Nie zauważyłem, sam używam tego protokołu w swoim projekcie. I moja szczoteczka do zębów też.

Dodano po 1 [minuty]:

O ile w przemyśle widzę wielkie pole do takich zastosowań to w przypadku zwykłego człowieka mam wrażenie, że to jest na siłę wciskane.

khoam wrote:

W 2021 było aktywnych ponad 10 miliardów urządzeń IoT na świecie, w 2020 niecałe 9 miliardów. Stosunkowo mały wzrost w 2021 wynikał głównie z powodu tzw. pandemii i kryzysu w produkcji półprzewodników. Szacuje się, że do roku 2030 będzie tych urządzeń już ponad 25 miliardów. Przynajmniej połowo z tych urządzeń jest i będzie połączona z Internetem i naprawdę nie ma moim zdaniem większego znaczenia, które z technologii transmisji danych będą dominujące lub będą chciały takie być.

To tylko pierwszy przykład z brzegu pokazujący, że to nie żadna nisza ani jakieś małe grupki. Na skanerze BLE widzę w tej chwili 17 urządzeń. Do tego dochodzą aktualnie z czymś połączone (a więc nierozgłaszające się) oraz wyłączone. BLE to aktualnie mainstream.

Opaski sportowe i zegarki silnie wypełniają pasmo radiowe używane przez BLE...
W mniejszej ilości wszelkie "smart" i urządzenia noszone typu wagi albo wspomniane szczoteczki do zębów...