No właśnie jak je podłączyłem razem przez bezpiecznik termiczny to zrobiło się zwarcie i wywaliło bezpiecznik 2,5A. Po wymianie podłączyłem dłuższy kabel do termicznego, a krótszy do złącza grzałki ukrytej pod bojlerem z którego wyskoczył. Po włączeniu nie ma zwarcia ale zaczęło coś buczeć. Odkryłem że to silniczek od zaparzacza. Po odpięciu wtyczki z płyty nie słychać buczenia. Wyjąłem go ale nawet na baterii 9V kręci więc nie wiem co dalej. Komunikat jak w tytule nadal się pojawił, ale pod plastikową obudowa było czysto. Idąc dalej poskładałem wszystko ale silnik po przekręceniu głównego włącznika ekspresu buczy. Co ciekawe napięcia multimetr nie wykazuje na końcówkach płyty głównej. Co to może być?