Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi

romulus73 24 May 2022 09:31 6144 10
  • Dużo kilometrów upłynęło od złożenia roweru -1200. średnio na baterii przejeżdżałem 160km z TSDZ2,
    Link do opisu https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3667336.html do tej pory rower ewoluował, uzyskał kilka dodatkowych elementów i oczywiście są dalsze prace nad modernizacją. Całkowicie będą zmienione hamulce na rolkowe. obecne przy prędkości 40km/h szału nie robią ale o tym później.
    Teraz chciałem przybliżyć wady i zalety dwóch różnych rozwiązań technologicznych i programowych w silnikach MIDDrive.
    Przerzuciłem dla żony TZDS2 a sobie zakupiłem Bafanga niby mocniejszy, droższy ale czy lepszy.

    Silnik- zestaw Bafang 750W W zestawie:
    -Zestaw naklejek 36V 250W 3 sztuki
    -Klamki hamulca lub czujniki jeżeli posiadamy hamulce hydrauliczne.
    -Światło przednie
    -Korby
    -Zębatka do wyboru od 36 do 52 zęby
    -Czujnik prędkości
    -Wiązka kabli
    -Maskownice
    -Silnik
    -Licznik
    -Manetka
    Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi



    Silnik- zestaw TSDZ2 750W
    -Klamki hamulca
    -Światło przednie
    -Korby
    -Zębatka 44 zęby
    -Czujnik prędkości
    -Wiązka kabli
    -Maskownice
    -Silnik
    -Licznik
    -Manetka
    Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi


    Bateria bez markowych ogniw "ogniwa Chińskie" z tej aukcji myślałem że będzie słaba ale zaskoczyła mnie pojemnością zona na 1 biegu wspomagania zrobiła już 100km a żadna belka nie spadła ja już swoją ładuję.
    https://pl.aliexpress.com/item/4001247113500...._list.0.0.92fc1c24L1amzC&gatewayAdapt=glo2pol

    Polecam kierunki z alarmem długo się zastanawiałem co kupić i pewnie inni też szukają czegoś fajnego.
    Strowanie bezprzewodowe wbudowany klakson. Możliwość pracy jako Powe bank
    https://pl.aliexpress.com/item/10050029842593..._list.0.0.a1dd1c24d9gHYD&gatewayAdapt=glo2pol

    A tu światło które robi lol gdy się je załączy. Dwa ledy jeden wąski snop światła drugi szeroki można załączyć oba naraz całość aluminiowa.
    Możliwość pracy jako Powe bank

    https://pl.aliexpress.com/item/4001321258675...._list.0.0.a1dd1c24d9gHYD&gatewayAdapt=glo2pol

    Kabel do programowania Bafanga.
    https://pl.aliexpress.com/item/4001250937661...._list.0.0.4dbd1c24V50HbO&gatewayAdapt=glo2pol

    Fajny gadżet do kierownicy, dziś dotarł ale cieszyłem się jak dziecko gdy zobaczyłem jak działa.
    https://pl.aliexpress.com/item/4000403078165...._list.0.0.789a1c24I5ZucA&gatewayAdapt=glo2pol

    Rowery - manetka i manipulator.
    Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi
    Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi


    Tongscheng TSDZ2 posiada wbudowany tensometr dzięki temu jest w stanie zmierzyć siłę nacisku na korby, w tym modelu jest niedozwolona jazda stojąc na pedałach. Ten silnik rozebrałem po dwóch latach i przejechaniu 1200km w ramach przeglądu i kontroli rolki nylonowej która działa jako sprzęgło, przy nadmiernym obciążeniu potrafi się zerwać. W moim wypadku jazda po mieście, żaden podzespół nie wykazywał żądnego zużycia.
    Całość dostała nowy smar i ponowny montaż do roweru. Zamontowałem zębatkę 52 zęby i po testach doszedłem do wniosku, że są to niepotrzebnie wydane pieniądze, poza obciążeniem w czasie ruszania nic to nie wnosi jeżeli mamy przełożenia w piaście lub przerzutki.
    Wspomaganie jest podzielone na 4 stopnie przy współpracy z oryginalnym wyświetlaczem VLCD5. Sam licznik występuje w dwóch różnych konfiguracja z wejsciem 6 pin i 8 pin ja posiadam ten drugi który ma obsługę manetki. Sterowanie z manetki zmienia rower w "skuter" nawet nie trzeba pedałować wystarczy umiejętnie zmieniać biegi mechaniczne.
    Po wgraniu oprogramowania można zamontować zamiast manetki czujnik temperatury silnika, ale jeżli poruszamy się po mieście mija się to z celem.
    Co ciekawe u mnie ten wyświetlacz uległ uszkodzeniu objawiało to się tym że zawieszał się przy próbie zmiany nastaw, znalazłem nowy na aukcji za 80pln.
    Sama jazda jest bardzo płynna i przyjemna kontroler w liczniku pozwala no zmniejszenie mocy od 18A w dół, ale ten silnik i sposób w jaki jest sterowany nie potrzebuje żadnych zmian.
    Reakcja na zwiększony nacisk na korby jest natychmiastowa w trybie eko zastanawiamy się czy układ funkcjonuje
    Nie wiem jak u innych ale widywałem wpisy że co jakiś czas wspomaganie zasypia i trzeba zdjąć napięcie z kontrolera, u mnie zdarza się to raz na 100km, jest to mankament tego sterownika.
    Części jest mnóstwo i są wszędzie dostępne zaczynając od łożyska kierunkowego 100pln i kończąc na sterowniku silnika 360pln.

    Montujesz i jedziesz bez narzekania, przekłada się to na całkowicie bezobsługowy silnik, czas montażu to 120 minut.
    Każdy może szukać dziury i zmieniać software.


    Licznik P850 może być używany w obydwu silnikach ale w TZSD2 musi być zmienione oprogramowanie. Licznik a właściwie komputer jest mocną strona całego układu, w tej wersji mam ładowanie dla urządzeń USB w obydwu licznikach i w obu bateriach. W rowerach jest zamontowane światło dostarczone z zestawami, uruchamia się je z manipulatorów .

    Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi
    Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi

    Bafang silnik droższy o jakieś 400 zeta do poprzednika, nie posiada czujnika nacisku.
    Po wyjęciu z pudełka i montażu stwierdzamy ze coś jest nie tak jeżeli mieliśmy kontakt z silnikiem jak wyżej, przy 25A ruszając krzywa narastania mocy jest stroma i zanim naciśniemy na pedały rower rwie do przodu całą mocą co za tym idzie drenuje baterię.
    Samo sterowanie jest słabe i opiera się na utrzymaniu danych obrotów dodając mocy zależnie od nastaw.
    Np. 10% rpm 10% mocy
    Jest to męczące ponieważ cały czas utrzymujemy prędkość "rpm" i musimy operować stopniami wspomagania lub biegami mechanicznymi. Jeżeli chcemy utrzymać prędkość wystarczy że udajemy pedałowanie resztę robi silnik. Po zakupie kabla zmieniłem nastawy, krzywe przyśpieszania jest dużo lepiej ale pewien niesmak co do sterowania pozostaje i z chęcią wrócił bym do Tongschenga.
    Aktualnie jest 200km przebiegu i planuję znowu zmieniać nastawy. Jak widać ten silnik wymaga trochę pracy i nie jest tak bezobsługowy jak konkurent, za to odczuwa się więcej mocy.

    Krótki opis programu do zmiany nastaw...
    Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi
    Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi
    CD....

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    romulus73
    Level 27  
    Offline 
    AUTOMATYK.
    Programowanie PLC Carel paneli HMI Weintek
    Hobby, projekt i druk 3D, off road.
    romulus73 wrote 1100 posts with rating 214, helped 84 times. Live in city Sochaczew. Been with us since 2007 year.
  • #2
    hetm4n
    Level 20  
    Bafang 750W VS TZDS2 500/750W, który lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi Mam 2 rowery z tymi silnikami. 1 mongose teocali z 2014r , full, w 2019r zamontowalem w nim najpierw bafanga , później tsdz2 i tak zostalo. Jako iż jeżdżę po górach na trasach enduro i downhill to oba silniki niemaily lekko. Na bafangu wielki plus manetka, ustawienia zmieniłem programatorem tak aby jak najlepiej mi się jeździło. W górach bez czujnika nacisku jezdzi sie strasznie niewygodnie, zjazdy robilem z uzyciem manetki, pod górkę bezproblemu sie podjezdzalo, silnik się nie przegrzewał. Po podmiance na tsdz2 i wgraniu OSF rewelacja, pelna kontrola w nogach dzieki czujnikowi nacisku, ale czuć ze jest ewidentnie słabszy. W gorach na zjazdach +10kmh w prędkościach, pod górkę natomiast szybko sie przegrzewa, podjazd 7km na szyndzielnie trzeba zrobić na 2 raty z mocą średnią 300W. Przy 700W po 10min już osiąga 80°C. Po mieście ciężko zagrzać na max mocy, ale tu mamy mało wzniesień jak na górskich szlakach. Zasięg w górach na baterii 550Wh wystarczył na zrobienie 5 petli (ok 50km) z wspomaganiem ustawionym tak aby lekko sie podjezdzalo. W mieście zrobiłem 65km.
    Na silniku Bafanga ok 10-15km mniejszy zasięg na podobnych mocach wspomagania. Obecnie bafanga zamontowałem do roweru żony dartmoor primal. Jeżdżę nim do pracy jak skuterem na samej manetce. Zasieg ok 30km z średnia predkoscia 40kmh
  • #4
    adek_starsky
    Level 2  
    @hetm4n
    To jak to jest z tym staniem na pedałach w tsdz2 ? Uszkadza się coś?
    Wyobrażam sobie prze przy zjazdach trzeba jednak stać na pedałach.
  • #6
    danielglowa2005
    Level 3  
    Myślę że Bafang 750W, bo kolega taki miał i poleca.
  • #7
    hetm4n
    Level 20  
    adek_starsky wrote:
    @hetm4n
    To jak to jest z tym staniem na pedałach w tsdz2 ? Uszkadza się coś?
    Wyobrażam sobie prze przy zjazdach trzeba jednak stać na pedałach.


    W moim przypadku nic takiego nie miało miejsca, w szczególności iż skaczę na tym rowerze dropy, stoliki itp. zębatka jak nowa i inne części również.
    Tutaj filmiki z zabaw w lokalnym lasku niedaleko domu.







    Z mojej strony polecam tsdz2 osobą ktorzy chcą nadal kręcić pedałami w naturalny sposób, super silniczek :)

    Zaś bafanga polecę tym którym odczucie działania czujnika PAS nie przeszkadza i wolą więcej używać manetki :)

    Ps . Wiem ze tsdz2 ma manetkę , ale ta manetka w tym silniku to nieporozumienie i ją zdemontowałem, a zamiast niej zrobiłem czujnik temperatury.
  • #8
    szymon122
    Level 38  
    Bafang robi bardzo udane konstrukcje, sam jestem posiadaczem BBSHD, czyli wersja, która ma 1000W po wyjęciu z pudełka a mój po wymianie sterownika (ten sam model, ale mocniejsze tranzystory oraz modyfikacja bocznika) ma teraz 2200W i na bezdrożach (lasy itp) można nim orać :D

    Największą zaletą tego typu napędów jest ich centralne położenie i niska masa nieresorowana. Z minusów do na pewno łańcuch oraz jego linia. Nie wiem jakby musiała wyglądać rama roweru ażeby móc wykorzystać pełną szerokość kasety 7 biegowej. U mnie do dyspozycji są jedynie przełożenia 4-7 i w większości przypadków jest to w pełni wystarczające, ale w bardzo ciężkim terenie przydałoby się coś niższego.

    Ciekaw jestem jak to się spisuje w połączeniu z przekładnią wewnątrz piasty.
    Np model SG-C7050-5 dedykowany do rowerów elektrycznych. Nie wiem tylko czy przeżyje taką moc, prawdopodobnie był dedykowany do 250W.

    Tutaj moja konstrukcja:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3657846.html
  • #9
    romulus73
    Level 27  
    Schimano Nexus ma się dobrze z Bafangiem jak i Tongschengiem zrobione 1500km.
    Co do linii łańcucha to problem masz z ramą bo u żonki wchodzą wszystkie 7 biegów ułożenie jest idealne na środkowej zębatce. Wielu ludzi pisze o złej linii łańcucha, ja mam ramę spawaną w polskiej firmie i z bafangiem jak i tongschengie jest idealnie prosto. Ramy robione na liniach mają to do siebie ze nie są idealne.
  • #10
    hetm4n
    Level 20  
    romulus7 wrote:
    ramy robione na liniach mają to do siebie ze nie są idealne.


    Są idealne, zawsze takie same jak sobie projektant zaprojektował. Tyle że ramy są projektowane tak aby odpowiedni suport z korbą pasował, a w napędach mid wkładanych w suport z powodów technicznych zębatka jest oddalona nieco od środkowej lini. W dartmoore primal jak i mongose teocali przed przeróbka przednie zębatki pokrywały się w samym środku kasety. Mongoose był zaprojektowany pod korbę 2 rzedową, natomiast dartmoor pod 1 rzędową, w mongosie przez to mam małą różnicę w limi łancucha, gorzej to wychodzi w dartmoorze gdzie łancuch ledwo wchodzi na 1 koronkę od wewnątrz z napędem mid.
  • #11
    JacekSztandera
    Level 3  
    Cześć

    Jeżdżę od paru ładnych lat w MTB czasami towarzyszą mi żona z córką nawet zdarza nam się wystartować w zawodach...

    W zeszłym roku moje dziewczyny na majowym weekendzie spróbowały jazdy na elektryku i były wniebowzięte. Zrobiliśmy trasę 50 km, ponad 1000 m przewyższeń ja na zwykłym góralu one na prostych elektrykach z silnikiem w piaście. I to było to czego zawsze mi brakowało we wspólnych wyjazdach, ja mogłem się wyżyć a dziewczyny na luzie przejechać bardzo fajną trasę.

    Po powrocie zacząłem zgłębiać temat i szukać roweru dla żony. Ku mojemu rozczarowaniu alternatywa była następująca albo piekielnie ciężki rower na kiepskim osprzęcie albo konieczność wydania naprawdę dużych pieniędzy. Oprócz kasy ograniczało mnie to że mam tylko bagażnik dachowy i raczej nie jestem w stanie na niego wrzucić rower, który waży 25 kg.

    W tym momencie powiedziałem sobie ok po co kupować skoro można pożyczyć, niestety druga przygoda z wypożyczonym rowerem była porażką, najpierw nie mogliśmy w Szklarskiej znaleźć odpowiednio małej ramy a na końcu dostaliśmy piekielnie ciężki rower, z prawie niedziałającym amortyzatorem w, którym przy zjeździe z góry skończyły się klocki hamulcowe :-(

    Wróciłem do punktu wyjścia ale teraz skupiłem się na możliwości przeróbki posiadanego roweru. Padło na Scott Contessa Scale, który przed przeróbką ważył 12 kg z hakiem, miał porządny amortyzator (REBA), hamulce i przerzutki. Po przestudiowaniu internetu wybrałem TSDZ2 kupiłem zestaw na OLX z baterią i z wgraną aktualizacją oprogramowania.

    Nie miałem większych problemów ze przełożeniem napędu, trochę namęczyłem się z baterią bo wchodziła na styk do ramy. W sumie więcej czasu zajęło mi kombinowanie z kablami aby jak najmniej się rzucały w oczy i były dobrze zabezpieczone niż sam montaż napędu.

    Rower po zmianie z baterią warzy 18 kg jak wyjmę baterie to schodzi do 15 co pozwala mi włożyć na dach samochodu.

    Linią łańcucha wcale się nie przejmuje bo jak widzę jaką linie mam w moim rowerze z napędem 1x12 to w Sccocie nie jest źle.

    Ogólnie do tej pory jestem mega zadowolony, wrażenia z jazdy są bardzo naturalne i napęd jest bezproblemowy.