Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Pozytywka na TTL-ach z czasów PRL-u.

02 Jun 2022 01:08 1428 44
Altium Designer Computer Controls
  • #1
    User removed account
    Level 1  
  • Altium Designer Computer Controls
  • #2
    Marcin125
    Level 25  
    Masz tylko schemat czy opis z książki też?
  • #3
    _jta_
    Electronics specialist
    Jakub Urban wrote:
    nie mam trafa dzwonkowego a kupować nie będę, bo to minimum 40zł jest i zupełnie bez sensu.

    Sprawdź, ile prądu pobiera układ - pewnie to nie będzie dużo, jakkolwiek można pomyśleć o zastąpieniu tranzystora wyjściowego układem push-pull - moc na głośniku może dać taką samą, a prąd zasilania może 2x mniejszy (dla symetrycznego sygnału). Pewnie można zastosować ładowarkę USB w roli zasilacza, bywają po kilka zł.
  • Altium Designer Computer Controls
  • #4
    cirrostrato
    Level 38  
    Płytka uniwersalna na Wolumenie 10zł u pana ,,wszystko za 2zł'' (duża, kilkadziesiąt TTL się mieści), do tego za grosze 74154 a reszta z szuflady, schemat niepotrzebny bo elektronik dinozaur pomieści to w głowie....i można pozytywkę na kilkadziesiąt dźwięków sklecić. Moja pierwsza (1977r tylko wtedy zabawka kosztowała całkiem sporo) grała ,,przybyli ułani...'' aż szef (moja pierwsza praca po studiach) się wnerwił i nakazał zmienić melodię....
  • #5
    jarek_lnx
    Level 43  
    Jakub Urban wrote:
    A problem jest taki, że ten 47µF albo powinien być albo tantalowy. albo lepszej jakości, zwykły jest rozformowany, potem się formuje i działa normalnie i tak w kółko.
    Jak działa, to naciskam przycisk, który zwiera C6, układ odgrywa część ustawionych tonów, po drugim naciśnięciu, drugą część, melodia jest podzielona.
    Zwykłe kondensatory elektrolityczne wcale nie są takie złe, dobry kondensator trzyma napięcie kilka dni.
    Czy nie wlutowałeś go odwrotnie? Nie dałeś jakiegoś używanego?
    Czy formowanie poza układem pomaga (podłączenie do napięcia nominalnego na kilka-kilkanaście godzin ).

    Słabe w tym układzie jest to że nie ma resetu licznika.
  • #7
    Citizen75
    Level 19  
    Jakub Urban wrote:
    pobór prądu gdy nie gra to 0,09A, w momencie grania melodii około 0,35A, przy głośniku 4Ω
    Układy cyfrowe TTL znane są z tego, że pobierają duży prąd. Szukaj układów TTL z literką "L" np. 74L154 co oznacza, że taki układ scalony jest w wersji o zmniejszonym poborze prądu. Mogą być też kombinacje liter "LS" np. 74LS154 czyli układ w wersji szybkiej "S" i zmniejszonym poborze prądu "L".
  • #9
    User removed account
    Level 1  
  • #10
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Jakub Urban wrote:
    Czy ktoś zrobił TEN KONKRETNY UKŁAD?

    Jedną wersję zrobiłem jak w oryginale, a drugą zmodyfikowaną. Obie działały bez problemu.
    jarek_lnx wrote:
    Słabe w tym układzie jest to że nie ma resetu licznika.

    Dokładnie. W zmodyfikowanej wersji wyzwalanie zrobiłem m/n na obwodzie resetu licznika, "ilość nut" rozbudowałem do 32 z wykorzystaniem '138 (akurat dużo ich miałem).
  • #11
    W.P.
    Computer PSUs specialist
    Układ ma szanse działać pomimo braku zerowania. Trzeba jednak spełnić warunek długości impulsu wyzwalającego.

    W stanie "oczekiwania" na start na nóżce 1 UCY74145 jest stan "0", co wyłącza T8.
    Na wyjściu 74121 jest "1" wobec czego T9 przewodzi blokując generator taktujący.

    Naciśnięcie przycisku ma spowodować wygenerowanie pojedynczego impulsu - "0" logicznego by odblokować generator. Licznik 7490 zmieni stan i na wyjściu [0] (nóżka 1) 74145 pojawi się logiczna "1" wprowadzając tym samym T8 w stan przewodzenia.
    Pozytywka zacznie grać.

    I teraz sedno prawidłowego działania. Jeśli wygenerowany przez 74121 impuls będzie dłuższy od cyklu pozytywki to nie dojdzie do zatrzymania. Czas tego impulsu musi być odpowiednio krótki by pozwolić zadziałać T8.

    W uruchomieniu układu mógłby pomóc Koledze autorowi prosty próbnik w na 1-2 tranzystorach i diodzie LED obrazujący stany logiczne w obserwowanych miejscach.

    Ps. Dla ułatwienia analizy załączam oczyszczony schemat.
    Pozytywka na TTL-ach z czasów PRL-u.
    Jakub Urban wrote:
    niechby i "wlazł kotek na płotek" to zagrało ale nie głosem robota z "Gwiezdnych Wojen"
    Niestety, przy takim układzie generatora tonu lepiej nie będzie.
    Przebieg ma charakter "szpilkowy" dzięki czemu nie obciąża zbytnio głośnika i BC211.
    W tamtych czasach takie książkowe propozycje traktowało się jako punkt wyjścia do własnych przemyśleń i modyfikacji konstrukcji, co rodziło ciekawe rozwiązania.
  • #12
    mam_pytanie
    Level 23  
    Quote:
    Kondensator jest LOW ESR ale ja go nie formowałem.....co ciekawe, jak układ sobie pozostanie pod napięciem kilka minut bez odgrywania melodii, to normalnie już działa.

    Ze zdjęcia wynikałoby, że nie jest to stary, "zleżały" element. Może uszkodzony? Np pracował w trudnych warunkach, np. w przetwornicy? Nie masz innego, żeby podmienić?
    Czas impulsu jest zależny od iloczynu C8 i R29. Możesz więc na próbę wstawić inną pojemność, ewentualnie zmieniając jednocześnie rezystancję. Jeśli użyjesz 100uF, R29 zmniejszasz dwukrotnie, a jeśli 22 uF, to dwukrotnie zwiększasz.
    Ale niekoniecznie, bo czas ten nie jest krytyczny (czytaj dalej).

    Quote:
    Jeśli wygenerowany przez 74121 impuls będzie dłuższy od cyklu pozytywki to nie dojdzie do zatrzymania.

    Wtedy co najwyżej pozytywka powinna wykonać dwa lub więcej odtworzeń. Tak, czy inaczej jednak, melodia powinna zatrzymać się, kiedy 7490 doliczy do zera, a 74145 wystawi to zero na pin 1.
    Quote:
    Czas tego impulsu musi być odpowiednio krótki by pozwolić zadziałać T8.

    Dla jednokrotnego odtworzenia melodii, w zasadzie wystarczy długość jednego taktu zegara na T7, T10, czyli tyle, żeby zero przeskoczyło z pin 1 układu 74145 na pin 2.
    Dla realizacji tego celu można by w ogóle zrezygnować z układu monowibratora na 74121 oraz T8 i T9, zaś przycisk - ale tym razem rozwierny - połączyć szeregowo z diodą i wpiąć między pin 1 układu 74145 i bazę T10.
    Zastosowanie 74121 ma sens tylko dla wywołania dłuższego grania - dwu lub więcej powtórzeń.

    Quote:
    Czyli jest taka heca, że układ raz odgrywa po połowie melodii na jedno naciśnięcie przycisku, innym razem na koniec pierwszego taktu zatrzyma się na pierwszym tonie, za drugim taktem zakończy na ostatnim tonie i tak wybrzmiewa.

    To wskazuje raczej na nieprawidłowe działanie obwodu podtrzymania na T8 - tranzystor ten niedostatecznie przywiera bazę T9. Dla sprawdzenia można spróbować zmniejszyć R30, nawet powiedzmy do 10 k.

    Może to też być skutek niesprawności 74121 lub nieprawidłowego podłączenia elektrolitu C8.
    Wg Fairchild'a powinno być z diodą:
    Pozytywka na TTL-ach z czasów PRL-u.

    Może to wreszcie oznaczać występowanie zakłóceń impulsowych, rozchodzących się np. po ścieżkach zasilania.
    C7 i C10 o wartości 1,5 nF, to prawdopodobnie pomyłka jeśli nie kpina. Wywal te żółte, a w ich miejsce wstaw ceramiczne 47 - 220 nF.
    Dodatkowo, w szereg z przyciskiem wyzwalającym dodaj rezystor - jakieś kilkadziesiąt omów. Zwieranie naładowanego kondensatora po prostu "nie uchodzi".

    Co do jakości "muzyki" - jak wyżej - z układu relaksacyjnego na T5 i T6 nic innego nie wydobędziesz. Musiałbyś zastosować jakiś inny generator, np. sinusa, przestrajany napięciem.
  • #13
    Citizen75
    Level 19  
    mam_pytanie wrote:
    Wg Fairchild'a powinno być z diodą:
    Dioda ta pełni rolę zabezpieczenia przy większych pojemnościach kondensatora.

    mam_pytanie wrote:
    Może to wreszcie być skutek zakłóceń impulsowych, rozchodzących się np. po ścieżkach zasilania.
    Układy TTL są wrażliwe na zakłócenia i należy bezpośrednio (lub jak najbliżej ich wyprowadzeń) stosować kondensatory odprzęgające.

    mam_pytanie wrote:
    Co do jakości "muzyki" - jak wyżej - z układu relaksacyjnego na T5 i T6 nic innego nie wydobędziesz
    Pozytywka ta we współczesnych czasach w oryginalnej postaci jest raczej ciekawostką, niż układem elektronicznym wartym wykonania.
  • #14
    mam_pytanie
    Level 23  
    Quote:
    Dioda ta pełni rolę zabezpieczenia przy większych pojemnościach kondensatora.

    Nie tyle o wielkość pojemności chodzi, co o ryzyko wzrostu prądu upływu kondensatora elektrolitycznego poddanego działaniu napięcia o odwrotnej polaryzacji, który z kolei może oddziaływać na długość impulsu.
    Quote:
    Pozytywka ta we współczesnych czasach w oryginalnej postaci jest raczej ciekawostką, niż układem elektronicznym wartym wykonania.

    Skoro jednak autor mino wszystko pyta o możliwość poprawy...
  • #15
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Citizen75 wrote:
    Układy TTL są wrażliwe na zakłócenia i należy bezpośrednio (lub jak najbliżej ich wyprowadzeń) stosować kondensatory odprzęgające.

    Bzdura. Logika TTL to stosunkowo duże prądy, kondensatory odsprzęgające były tylko stosowane w liniach zasilania i z tym się zgodzę. Wystarczy porównać jak się zachowuje 7400 a 74H/HC/HCT00. Wynika to z technologi produkcji układów, standardowe wersje TTL były wykonywane jako bipolarne, ze względu na duży pobór mocy (przy bardziej rozbudowanych układach) opracowano kompatybilną wersję opartą o tranzystory MOS/CMOS i tu dopiero jest problem.
  • #16
    jarek_lnx
    Level 43  
    Z PRL czy też nie, nie ma znaczenia, układ można było zrobić prostszy i mniej problematyczny, gdyby zamiast przerzutnika monostabilnego, licznika i dekodera zastosowano rejestry przesuwające, układ był by łatwy do rozszerzania.

    Przykład podobnego w działaniu układu o 16 kanałach służącego jako wąż świetlny
    Pozytywka na TTL-ach z czasów PRL-u.
  • #17
    Citizen75
    Level 19  
    Wiele lat temu zbudowałem cyfrowy zegar na układach TTL i pozytywkę odtwarzającą komunikat głosowy po wrzuceniu monety. W obydwóch tych urządzeniach zaobserwowałem ich podatność za zakłócenia ze strony zasilania. Zasilacze na układach LM7805 powinny zapewnić odpowiednią jakość napięcia zasilającego. Mimo to zegar czasami zmieniał wskazania o kilka godzin, a pozytywka samoczynnie odtwarzała komunikat głosowy w czasie gdy w pobliżu włączało lub wyłączało się inne urządzenie. Pomogło dodanie właśnie kondensatorów odprzęgających zasilanie.

    Urządzenia te zbudowałem blisko 30 lat temu. W projekcie zegara nie było na schemacie żadnych kondensatorów odprzęgających, a w pozytywce ich brak był moim błędem. Niby drobiazg, a wiele zmienił w działaniu tych urządzeń.
  • #18
    kris8888
    Level 37  
    cirrostrato wrote:
    Płytka uniwersalna na Wolumenie 10zł u pana ,,wszystko za 2zł'' (duża, kilkadziesiąt TTL się mieści), do tego za grosze 74154 a reszta z szuflady, schemat niepotrzebny bo elektronik dinozaur pomieści to w głowie....i można pozytywkę na kilkadziesiąt dźwięków sklecić. Moja pierwsza (1977r tylko wtedy zabawka kosztowała całkiem sporo) grała ,,przybyli ułani...'' aż szef (moja pierwsza praca po studiach) się wnerwił i nakazał zmienić melodię....

    Na pewno to była ta melodia?😀Bo te pozytywki na TTL-ach miały tą "wadę" że wszystkie nuty melodii miały ten sam czas trwania.
  • #20
    cirrostrato
    Level 38  
    kris8888 wrote:
    cirrostrato wrote:
    Płytka uniwersalna na Wolumenie 10zł u pana ,,wszystko za 2zł'' (duża, kilkadziesiąt TTL się mieści), do tego za grosze 74154 a reszta z szuflady, schemat niepotrzebny bo elektronik dinozaur pomieści to w głowie....i można pozytywkę na kilkadziesiąt dźwięków sklecić. Moja pierwsza (1977r tylko wtedy zabawka kosztowała całkiem sporo) grała ,,przybyli ułani...'' aż szef (moja pierwsza praca po studiach) się wnerwił i nakazał zmienić melodię....

    Na pewno to była ta melodia?😀Bo te pozytywki na TTL-ach miały tą "wadę" że wszystkie nuty melodii miały ten sam czas trwania.
    Oczywiście choć jedno ale, nuty tej samej wysokości odtwarzane jedna po drugiej były oczywiście połączone (brzmiały jak jedna dwa razy dłuższa) ale zauważ, że generator taktu nie ma wypełnienia 100% i zręcznie ,,szatkując'' dźwięki przed wzmacniaczem mcz przebiegiem generatora taktującego można było je odtwarzać z przerwą jako dwa dźwięki. W końcu chodziło o ,,granie'' melodii o max kilkunastu dźwiękach.
  • #21
    kris8888
    Level 37  
    Jakub Urban wrote:
    jak zestroić PR-ki.
    Moje dwa PFL-23 mam "w proszku", nie mam innych mierników częstotliwości, nie gram na instrumentach strunowych żeby to na słuch ustawić, klawiszowe to "inna bajka" :D
    Chyba naprawię te moje złomy i spróbuję według książki dla studentów akademii muzycznej to zrobić....mierniki też na TTL-ach i grzebane niestety i to mocno :evil:

    Zainstaluj sobie na komputerze dowolny, darmowy tuner gitarowy i tym spokojnie zestroisz sobie tą pozytywkę. O tyle dobre że od razu będziesz miał odczyt nutowy.
  • #22
    krru
    Level 33  
    cirrostrato wrote:
    Płytka uniwersalna na Wolumenie 10zł u pana ,,wszystko za 2zł'' (duża, kilkadziesiąt TTL się mieści), do tego za grosze 74154 a reszta z szuflady, schemat niepotrzebny bo elektronik dinozaur pomieści to w głowie....i można pozytywkę na kilkadziesiąt dźwięków sklecić. Moja pierwsza (1977r tylko wtedy zabawka kosztowała całkiem sporo) grała ,,przybyli ułani...'' aż szef (moja pierwsza praca po studiach) się wnerwił i nakazał zmienić melodię....

    Takie pozytywki na demultiplekserze to więcej niż te 2*16 nutek trudno będzie wyciągnąć. Może prościej będzie (co już ktoś proponował) skonstruować długi rejest przesuwny i puścić "pływające zero"?
    Tak w ogóle to w trochę późniejszych czasam spotkałem pozytywkę w prostymi TTLami i jednym EPROMem, która potrafiła zagrać dłuższe melodie. Niestety nie widziałem schematu.
  • #23
    kaem
    Level 28  
    W "Młodym Techniku" na początku 1986 roku był jakiś schemat pozytywki na jakichś krajowych scalakach. Ale chyba nie były to już TTL, tylko jakieś MCY.
  • #24
    User removed account
    Level 1  
  • #25
    Marcin125
    Level 25  
    Dokładnie w 1991r zrobiłem pozytywkę (dzwonek do drzwi) na UM3411A. Zasilanie 2xR6. Głośniczek 0,5W. Wszędzie było słychać.
    Pozytywka na TTL-ach z czasów PRL-u.

    Ale był problem bo sam się potrafił włączyć... :D

    Dodano po 9 [minuty]:

    Jakub Urban wrote:
    czego klonem just UL1111
    To tylko 5 tranzystorów npn w jednej obudowie, bez szału.
  • #26
    kris8888
    Level 37  
    Jakub Urban wrote:

    Znalazłem w klamotach BC211....niestety uwalony :evil: , wstawiłem spowrotem BC337.
    Wydusiłem więcej mocy z tego "plastika", zmniejszając rezystor w jego bazie na 220Ω i rezystor w szeregu z głośnikiem na 5,6Ω.....nie zauważyłem grzania się tego tranzystora podczas grania melodii ani w spoczynku, jest za to głośniej :D
    Niemniej wolałbym ten słabo chłodzony, plastikowy tranzystorek zmienić na coś w metalowej obudowie, przejdę się na złomowisko do Grudziądza, może się coś trafi w stylu płyty z BC211 i BC313, bo kupować....za 6zł :evil:
    Nie będę tego stroił w nocy, bo to jest bez sensu ale jaki to jest program?

    Co żeś się tak uparł na ten BC211 ? Wstaw tam BD135, BD137 lub BD 139 i też będzie dobrze. Pamiętając tylko o nieco innym rozkładzie nóżek.
    A co do programu do strojenia to poszukaj sobie darmowy "AP Tuner", podłącz mikrofon i już. Możliwe że jest też wersja mobilna na smartfon.
  • #27
    Citizen75
    Level 19  
    Marcin125 wrote:
    Dokładnie w 1991r zrobiłem pozytywkę (dzwonek do drzwi) na UM3411A.
    Była cała seria tych układów z melodyjkami. Niektóre z nich miały zaprogramowane nawet 16 melodii. Układy te wycofane zostały z produkcji, choć okazyjnie można je kupić.
  • #28
    _jta_
    Electronics specialist
    Można by pomyśleć o użyciu EPROM-u do zakodowania nut - wtedy już można mieć całkiem długą melodię - powiedzmy, nawet 16 bitów na nutę, średnio nuta co 0,1s (licząc, że to ma być dźwięk polifoniczny - kiedyś napisałem program na PC do grania melodii, do 3 głosów równolegle - tyle się dało na procesorze 8088 4,77MHz zaprogramowanym w asemblerze przy starannej optymalizacji kodu), EPROM ma np. 512kb, czyli pomieści 32ki nut, ponad 50 minut melodii (no, może i godzinę).
  • #29
    Citizen75
    Level 19  
    W tym linku jest opis prostej pozytywki z pamięcią EPROM, bez mikrokontrolera. Warto wspomnieć jeszcze o układach ISDxxxx, które umożliwiały zapis dźwięku od kilku do kilkudziesięciu sekund. Gotowe moduły można kupić już za kilkanaście złotych.
  • #30
    User removed account
    Level 1