Dostałem ostatnio nietuzinkowy sprzęt.
Mianowicie Rohde&schwarz-a HMO1102, czyli jeszcze te modele przejściowe, gdy R&S objął Hameg-a. Obecnie taki nosi oznaczenie RTC1002 i różni się kolorystycznie. Różnice są jeszcze tylko w kraju produkcji HMO w EU (Czechosłowacja), zaś RTC1002 głównie w Chinach z dopiskiem, że kluczowe etapy odbyły się w EU.
Miałem go nawet nie rozpakować i sprzedać. Coś mnie tknęło i jestem pod ogromnym wrażeniem. Sprzęt malutki, ultra lekki, zupełnie cichy, bez wentylatora. Sam oscyloskop wstaje błyskawicznie. Jest to obecnie najniższy model Rohde&schwarz. Menu intuicyjne, ogrom ciekawych funkcji jak tester podzespołów, wbudowany generator funkcji. Fenomenalnie dopracowane tzw DPO tu pozwolę sobie zamieścić foto:
Jakby tego było mało opcja MSO (8kanałów)
Generator wzorów z opcją arbitralnego predefiniowania nowych.
Na bolączki małego ekranu, zastosowano VirtualScreen, opcję przewijania w pionie treści. Z eevblog wiem, że Ddave bardzo chwalił sobie FFT (które np. w Rigolach to jakaś pomyłka).
Opcja false colors, coś jak w Siglent color grade DPO, tylko, że to z siglenta jest bezużyteczne, jedynie bajer dla wyglądu. Tutaj gradacja od różowego przez żółty w biel, pięknie pomaga wyłapywać rzadkie zakłócenia. Trigger standardowy, na plus możliwość wyzwalania 2 zboczami na raz.
Dekodowanie najpopularniejszych magistrali niestety płatne tak jak MSO.
Staranność wykonania robi wrażenie. Oscyloskop jest pierwotnie 8bitowy, po zmiany arrytmetyki próbkowania na smooth działa w 10bit-ach, a po włączeniu dodatkowo High Resolution 16bitów. Tak, tak wiem, że sprzętowo ma 8, nie mniej te 16bit robi kolosalną różnicę.
Matematykę ma tylko prostą.
Markery to kolejna rzeczy ułatwiająca nawigację.
Oscyloskop prezentuje się wizualnie świetnie Posiada test maski,
Świetny Zoom.
Prócz kolorowego DPO, jest opcja odwróconej palety, mam to w MDO3000 i przydaje się Możliwość zapisu w wielu formatach zrzutu z ekranu, tak by gdy kolorystyka nie ma znaczenia, a screeny mają się znaleć w pracy inżynierskiej pozwala dobrać różne warianty. Gdzie w Rigol i Ssiglent jedynie color i mono.
Jedynym minusem są 2 kanały, wersje z logo Rohe i 4-kanałami są bardzo rzadkie do zdobycia. W ogóle nie ma informacji o nich w sieci, pozwala to sądzić, że krótko po wypuszczeniu ich na rynek Hameg został przejęty.
Szkoda bo ponoć były wersje 350MHz.
Cena jak na to wg mnie adekwatna. Na pewno profesjonalista nie zrobi na dłuższą metę użytku, ale amatorzy jak najbardziej.
W tej cenie widziałem Rigola DS5000, którego porównywałem z wzorcem full opcja MDO3000 i nie widział wielu szczegółów z generatora fali gasnącej który służy mi do porównań, choć nie tylko.
Siglent i Rigol kosztują koło 3tys. Jeżeli komuś zbędne 4 kanały polecam ten model. Odpowiednikiem dla HMO1102 jest Keysight DSOX1102G.
Keysight ma dokładniejsze FFT, nie ma za to narzędzi wspomagających w wyłapywaniu rzadkich zdarzeń ani 16bitów.
Wg mnie warto odkładać dłużej i sprawić sobie taki lub DSOX1204G.
Tańsze to są naprawdę zabawki, co z tego, że DS1054Z ma długą listę trybów wyzwalania jak nie widzi istotnych zmian w przebiegu, które są tam w rzeczywistości. Oscyloskop ma pomagać w diagnozowaniu, nie wieść użytkownika na manowce.
Tak mi się spodobało podejście tego producenta, że rozważam RTB2004.
Tektronix DPO2014 seria już profesjonalna jest goły przy nim. Fakt jest to marka premium.
Jak była premiera RTB2004 to śmiałem się, że złote gniazda bnc to coś dla bananów, a stary dobry tektronix bije na głowę.
Mylił3m się, fakt, że RTB2004 to już duża kwota.
Niemniej jednak circa 5tys wolałbym na jeden wydać, niż inni kupią 2 pokroju Rigola i Siglenta i narzekają.
Testowałem w domu nowego Teka 8 kanałowe MSO5, nie zrobiło na mnie wrażenia.
Zastanawiam się, czy ktoś wypożyczał na testy RTO2044.
Myślałem nad RTE1024 zamiast MDO, ale chyba musiałbym sporo dołożyć. D
Na tą chwilę planuję RTB2004, ciekawa alternatywa 10calowy ekran dotykowy całość ubrana w 10bitowy przetwornik. Tylko czy to takie warte 15tys w full opcji. MDO3000 nie pozbędę się komfort wbudowanego 3GHz sprzętowego dobrego analizatora widma jest nieoceniony. Jakbym miał MDO4000 to już w ogóle. Jednak RTE1024 posiada już bardzo kuszące FFT.
Tylko ceny kosmiczne.
Może się ktoś wypowie kto ma RTO1004, lub RTE chociaż. I koniecznie użytkownicy RTB2004, czy to nie jest po prostu bajer i przepłacony sprzęt.
Na chwilę obecną RTC1002 mogę polecić śmiało, a jak ktoś trafi na HMO1102 to już w ogóle warto, jest jedno na ebay z dużym pasmem.
Lepiej mieć 1 oscyloskop a porządny niż hanteka, rigola, siglenta co daje razem ponad 5 kafli.
RTB2004 jest za słaby na zastosowania profesjonalne jak już RTM3000. Tak więc pewnie grupą odbiorców są bardziej majętni amatorzy.
Pozdrawiam
Michał.
Pewnie i znajdzie się ktoś kto ma na własność RTO1000 lub 2000, ale to już musi na siebie zarabiać taki sprzęt.
Tektronix-a MDO3000 full opcja 500MHz, stan idealny z nowymi sondami różnicowymi Tektronix-a wezmę pewnie góra 40pare tys., wymienić go bez dopłaty mogę jedynie na RTM2000 a to już leciwa konstrukcja.
Co innego MDO4000 możliwość korelacji na raz sygnału analogowego, cyfrowego, dekodowania magistrali i analizy częstotliwości nawet do 6GHz robi robotę. W 3ce albo oscyloskop albo analizator..
Analizator mam też osobno, więc spytam czy opłaca się zmieniać MDO3000 na RTE1000 i czy duża byłaby dopłata?
Jeżeli RTB2004 jest średnio profesjonalny, zda egzamin to kupiłbym go, MDO3000 ma archaiczny GUI, posiadanie drugiego z dużym dotykowym LCD no i ten przetwornik. Z drugiej mniej zjawiskowy MSOX3000 byłym dyetem idealnym, pamięć segmentowa i wyzwalanie strefą..
Jakie przydatne narzędzia appki posiada full wersja RTB2004. Bo jak brać to pełną opcję.. Magistrale mogą się nie dekodować mam od tego mso pod PC Kingst5000 to samo mso.
Jak RTB2004 jest cichy, wstaje szybko to już jest dużo, komfort pracy z dotykiem i duży ekran jakby miał jeszcze jakieś ciekawe rozwiązania, bo z filmu portalu mikrokontroler dowiedziałem się tylko głupot jak adnotacje ręczne.
DPO ma lepsze od ori DPO w Tektronix
Po zdjęciu można mieć wrażenie, że świeci jak choinka, ale jest zupełnie inaczej. Podoba mi się, że wyraźnie widać jakim zboczem się wyzwala.
Oglądanie na raz Przebiegów, Dekodowania i MSO jest mega czytelne.
Prosty myk z przewijaniem. Boję sie podłączać pod gniazdo mso taśmy dyskowej, ostrzegają ze only ori probe, ale zakładam, że to ściema
Bo MSO się uruchamia. Niemniej wolę nie ryzykować. Wiem, że często gęsto ludzie badali oryginalne sondy i miały w środku epprom, tak mają sondy pasywne w interfejsie TekVPI w Tektronix, fajna rzecz bo oscyloskop pamięta nastawy sondy, całość odbywa się po 1wire, ale zdarzały się przez to uszkodzenia sond dyskomfort odłączania i podłączania sondy po wyłączeniu kanału. Za to w pracy wpinam swoje sondy mdo4000 widzi jaka sonda po numerze S/N i nie muszę się bawić.
Sprawdziłem pełną wersję RTM3000 i koszt bagatela 100tys. Jednak gdy wchodziło MDO3000 kosztowało ponad 100tys..
Zatem RTE1004 pewnie używane to ponad 100 kafli. Cóż za dobry sprzęt się płaci. Pytanie na ile tu płaci się za markę, na ile za osiągi. Używam oscyloskopu codziennie i długi start MDO mnie drażni, nieco hałasuje i trzeba się sporo na kręcić na klikać w menu ustawiając coś. Przydałby się drugi mniej profesjonalny ale usprawniający pracę. Jednak czytam, że na RTB2004 nie można do końca polegać, a to już lipa, jak płaci się 15 tys. to powinien być do większości zadań zdatny.
Bo o tyle RTC1002 został skopiowany kropka w kropkę po Hamegowskim HMO1002, tyle RTB2004 to już opracowanie R&S.
Rozczarowuje brak pierścieni read-out, zdolność dekodowania magistrali stosowanych w lotnictwie itp. to zapychaj atut.
Jak wygląda np. DPO, albo co oferuje extra jak Bode Plot. ?
Analiza mocy?
Mianowicie Rohde&schwarz-a HMO1102, czyli jeszcze te modele przejściowe, gdy R&S objął Hameg-a. Obecnie taki nosi oznaczenie RTC1002 i różni się kolorystycznie. Różnice są jeszcze tylko w kraju produkcji HMO w EU (Czechosłowacja), zaś RTC1002 głównie w Chinach z dopiskiem, że kluczowe etapy odbyły się w EU.
Miałem go nawet nie rozpakować i sprzedać. Coś mnie tknęło i jestem pod ogromnym wrażeniem. Sprzęt malutki, ultra lekki, zupełnie cichy, bez wentylatora. Sam oscyloskop wstaje błyskawicznie. Jest to obecnie najniższy model Rohde&schwarz. Menu intuicyjne, ogrom ciekawych funkcji jak tester podzespołów, wbudowany generator funkcji. Fenomenalnie dopracowane tzw DPO tu pozwolę sobie zamieścić foto:

Jakby tego było mało opcja MSO (8kanałów)
Generator wzorów z opcją arbitralnego predefiniowania nowych.
Na bolączki małego ekranu, zastosowano VirtualScreen, opcję przewijania w pionie treści. Z eevblog wiem, że Ddave bardzo chwalił sobie FFT (które np. w Rigolach to jakaś pomyłka).
Opcja false colors, coś jak w Siglent color grade DPO, tylko, że to z siglenta jest bezużyteczne, jedynie bajer dla wyglądu. Tutaj gradacja od różowego przez żółty w biel, pięknie pomaga wyłapywać rzadkie zakłócenia. Trigger standardowy, na plus możliwość wyzwalania 2 zboczami na raz.
Dekodowanie najpopularniejszych magistrali niestety płatne tak jak MSO.
Staranność wykonania robi wrażenie. Oscyloskop jest pierwotnie 8bitowy, po zmiany arrytmetyki próbkowania na smooth działa w 10bit-ach, a po włączeniu dodatkowo High Resolution 16bitów. Tak, tak wiem, że sprzętowo ma 8, nie mniej te 16bit robi kolosalną różnicę.
Matematykę ma tylko prostą.
Markery to kolejna rzeczy ułatwiająca nawigację.
Oscyloskop prezentuje się wizualnie świetnie Posiada test maski,
Świetny Zoom.
Prócz kolorowego DPO, jest opcja odwróconej palety, mam to w MDO3000 i przydaje się Możliwość zapisu w wielu formatach zrzutu z ekranu, tak by gdy kolorystyka nie ma znaczenia, a screeny mają się znaleć w pracy inżynierskiej pozwala dobrać różne warianty. Gdzie w Rigol i Ssiglent jedynie color i mono.
Jedynym minusem są 2 kanały, wersje z logo Rohe i 4-kanałami są bardzo rzadkie do zdobycia. W ogóle nie ma informacji o nich w sieci, pozwala to sądzić, że krótko po wypuszczeniu ich na rynek Hameg został przejęty.
Szkoda bo ponoć były wersje 350MHz.
Cena jak na to wg mnie adekwatna. Na pewno profesjonalista nie zrobi na dłuższą metę użytku, ale amatorzy jak najbardziej.
W tej cenie widziałem Rigola DS5000, którego porównywałem z wzorcem full opcja MDO3000 i nie widział wielu szczegółów z generatora fali gasnącej który służy mi do porównań, choć nie tylko.
Siglent i Rigol kosztują koło 3tys. Jeżeli komuś zbędne 4 kanały polecam ten model. Odpowiednikiem dla HMO1102 jest Keysight DSOX1102G.
Keysight ma dokładniejsze FFT, nie ma za to narzędzi wspomagających w wyłapywaniu rzadkich zdarzeń ani 16bitów.
Wg mnie warto odkładać dłużej i sprawić sobie taki lub DSOX1204G.
Tańsze to są naprawdę zabawki, co z tego, że DS1054Z ma długą listę trybów wyzwalania jak nie widzi istotnych zmian w przebiegu, które są tam w rzeczywistości. Oscyloskop ma pomagać w diagnozowaniu, nie wieść użytkownika na manowce.
Tak mi się spodobało podejście tego producenta, że rozważam RTB2004.
Tektronix DPO2014 seria już profesjonalna jest goły przy nim. Fakt jest to marka premium.
Jak była premiera RTB2004 to śmiałem się, że złote gniazda bnc to coś dla bananów, a stary dobry tektronix bije na głowę.
Mylił3m się, fakt, że RTB2004 to już duża kwota.
Niemniej jednak circa 5tys wolałbym na jeden wydać, niż inni kupią 2 pokroju Rigola i Siglenta i narzekają.
Testowałem w domu nowego Teka 8 kanałowe MSO5, nie zrobiło na mnie wrażenia.
Zastanawiam się, czy ktoś wypożyczał na testy RTO2044.
Myślałem nad RTE1024 zamiast MDO, ale chyba musiałbym sporo dołożyć. D
Na tą chwilę planuję RTB2004, ciekawa alternatywa 10calowy ekran dotykowy całość ubrana w 10bitowy przetwornik. Tylko czy to takie warte 15tys w full opcji. MDO3000 nie pozbędę się komfort wbudowanego 3GHz sprzętowego dobrego analizatora widma jest nieoceniony. Jakbym miał MDO4000 to już w ogóle. Jednak RTE1024 posiada już bardzo kuszące FFT.
Tylko ceny kosmiczne.
Może się ktoś wypowie kto ma RTO1004, lub RTE chociaż. I koniecznie użytkownicy RTB2004, czy to nie jest po prostu bajer i przepłacony sprzęt.
Na chwilę obecną RTC1002 mogę polecić śmiało, a jak ktoś trafi na HMO1102 to już w ogóle warto, jest jedno na ebay z dużym pasmem.
Lepiej mieć 1 oscyloskop a porządny niż hanteka, rigola, siglenta co daje razem ponad 5 kafli.
RTB2004 jest za słaby na zastosowania profesjonalne jak już RTM3000. Tak więc pewnie grupą odbiorców są bardziej majętni amatorzy.
Pozdrawiam
Michał.
Pewnie i znajdzie się ktoś kto ma na własność RTO1000 lub 2000, ale to już musi na siebie zarabiać taki sprzęt.
Tektronix-a MDO3000 full opcja 500MHz, stan idealny z nowymi sondami różnicowymi Tektronix-a wezmę pewnie góra 40pare tys., wymienić go bez dopłaty mogę jedynie na RTM2000 a to już leciwa konstrukcja.
Co innego MDO4000 możliwość korelacji na raz sygnału analogowego, cyfrowego, dekodowania magistrali i analizy częstotliwości nawet do 6GHz robi robotę. W 3ce albo oscyloskop albo analizator..
Analizator mam też osobno, więc spytam czy opłaca się zmieniać MDO3000 na RTE1000 i czy duża byłaby dopłata?
Jeżeli RTB2004 jest średnio profesjonalny, zda egzamin to kupiłbym go, MDO3000 ma archaiczny GUI, posiadanie drugiego z dużym dotykowym LCD no i ten przetwornik. Z drugiej mniej zjawiskowy MSOX3000 byłym dyetem idealnym, pamięć segmentowa i wyzwalanie strefą..
Jakie przydatne narzędzia appki posiada full wersja RTB2004. Bo jak brać to pełną opcję.. Magistrale mogą się nie dekodować mam od tego mso pod PC Kingst5000 to samo mso.
Jak RTB2004 jest cichy, wstaje szybko to już jest dużo, komfort pracy z dotykiem i duży ekran jakby miał jeszcze jakieś ciekawe rozwiązania, bo z filmu portalu mikrokontroler dowiedziałem się tylko głupot jak adnotacje ręczne.

DPO ma lepsze od ori DPO w Tektronix

Po zdjęciu można mieć wrażenie, że świeci jak choinka, ale jest zupełnie inaczej. Podoba mi się, że wyraźnie widać jakim zboczem się wyzwala.
Oglądanie na raz Przebiegów, Dekodowania i MSO jest mega czytelne.
Prosty myk z przewijaniem. Boję sie podłączać pod gniazdo mso taśmy dyskowej, ostrzegają ze only ori probe, ale zakładam, że to ściema
Bo MSO się uruchamia. Niemniej wolę nie ryzykować. Wiem, że często gęsto ludzie badali oryginalne sondy i miały w środku epprom, tak mają sondy pasywne w interfejsie TekVPI w Tektronix, fajna rzecz bo oscyloskop pamięta nastawy sondy, całość odbywa się po 1wire, ale zdarzały się przez to uszkodzenia sond dyskomfort odłączania i podłączania sondy po wyłączeniu kanału. Za to w pracy wpinam swoje sondy mdo4000 widzi jaka sonda po numerze S/N i nie muszę się bawić.
Sprawdziłem pełną wersję RTM3000 i koszt bagatela 100tys. Jednak gdy wchodziło MDO3000 kosztowało ponad 100tys..
Zatem RTE1004 pewnie używane to ponad 100 kafli. Cóż za dobry sprzęt się płaci. Pytanie na ile tu płaci się za markę, na ile za osiągi. Używam oscyloskopu codziennie i długi start MDO mnie drażni, nieco hałasuje i trzeba się sporo na kręcić na klikać w menu ustawiając coś. Przydałby się drugi mniej profesjonalny ale usprawniający pracę. Jednak czytam, że na RTB2004 nie można do końca polegać, a to już lipa, jak płaci się 15 tys. to powinien być do większości zadań zdatny.
Bo o tyle RTC1002 został skopiowany kropka w kropkę po Hamegowskim HMO1002, tyle RTB2004 to już opracowanie R&S.
Rozczarowuje brak pierścieni read-out, zdolność dekodowania magistrali stosowanych w lotnictwie itp. to zapychaj atut.
Jak wygląda np. DPO, albo co oferuje extra jak Bode Plot. ?
Analiza mocy?