Dzień dobry, mam pytanie dotyczące WSK 125, istnieje taki problem, że świece wymieniam co ok 100 km i to jest dziwne dla mnie. Teraz robią takie lipne świece i nie wytrzymuje, czy jest problem w zapłonie?
Do you prefer the English version of the page elektroda?
No, thank you Send me over theretomcyt wrote:Teraz robią takie lipne świece i nie wytrzymuje czy jest problem w zapłonie?
grzeniuw wrote:Dobrze spisywały się świece od malucha Iskra F95P
sigwa18 wrote:No technika jazdy t"urlu-turlu" w dwusuwie to sposób na zatarcie. Dwusuw lubi max otwartą przepustnice i zdławione obroty obciążeniem. Wtedy jest dobrze smarowany (dużo paliwa = dużo oleju) plus przepływająca mieszanka przez skrzynie korbową dodatkowo chłodzi silnik o pędzie powietrza nie wspomnę. Najgorsze dla tego silnika to hamowanie nim. WSK wręcz lubiła "katowanie" stąd jej sława na wsiach (no i jeszcze łatwość drutowania/napraw). Co innego junak tu się właśnie jeździło i jeździ stylem "turlu-turlu."
sigwa18 wrote:Pytanie jaki olej 2T jaka mieszanka. Czasem mieszanka jest ok ,ale po kilku/kilkunastu dniach na upale np w blaszaku paliwo odparowuje a olej zostaje i mamy mix 1:25 zamiast 1:50. Wiele pił i kos tak zakończyło żywot.
tomcyt wrote:Jak masz cylinder, który pewnie ledwo by wydał już na 2-gi szlif, a cały czas pchasz nominalne tłoki, to czemu się dziwisz? Z Miksolem daj sobie spokój, znacznie lepsze są współczesne oleje do pił i kos.No właśnie olej leje miksol, ale a propos spalania w wpierdziela dużo też
sigwa18 wrote:Świeca mostkuje z zupełnie innego powodu, tak samo jak w cylindrze żaden nagar się nie tworzy.A nagar tworzący się w cylindrze ,mostkowanie świecy wcale nie wpywa na silnik.
sigwa18 wrote:Użycie miesznaki 1:25 do silnika przystosowanego do miesznki 1:50 bez regulacji gaźnika to zalepienie syfem po całości.
sigwa18 wrote:Kolego, nie pomieszało ci się coś? Przecież producent zalecał na dotarciu mieszankę 1:20 a po dotarciu 1:25.Użycie miesznaki 1:25 do silnika przystosowanego do miesznki 1:50 bez regulacji gaźnika to zalepienie syfem po całości.
sigwa18 wrote:A z czym spala się olej w piłach które mają podawane tyle paliwa że aż taktują przy mniejszym obciążeniu? WSK nigdy nie miała aż tak bogatej mieszanki, więc tym bardziej ma z czym ten olej spalić.A z czym ten olej ma się spalać jak mieszanka już jest bogata np.
Wawrzyniec wrote:sigwa18 wrote:Kolego, nie pomieszało ci się coś? Przecież producent zalecał na dotarciu mieszankę 1:20 a po dotarciu 1:25.Użycie miesznaki 1:25 do silnika przystosowanego do miesznki 1:50 bez regulacji gaźnika to zalepienie syfem po całości.sigwa18 wrote:A z czym spala się olej w piłach które mają podawane tyle paliwa że aż taktują przy mniejszym obciążeniu? WSK nigdy nie miała aż tak bogatej mieszanki, więc tym bardziej ma z czym ten olej spalić.A z czym ten olej ma się spalać jak mieszanka już jest bogata np.
sigwa18 wrote:Owszem, ale odwrotnie niż myślisz. WSK na dotarciu oprócz zwiększonej ilości oleju w paliwie miała jeździć na bogatej mieszance, czyli iglica miała być podniesiona (dostawała więcej paliwa), a nie mniej bo nie ma go z czym spalać. Regulacja po dotarciu polegała na obniżeniu iglicy (przestawieniu spinki na wyższy rowek) i skorygowaniu składu mieszanki na wolnych obrotach śrubą regulacyjną żeby było gładkie przejście z niskich na wysokie obroty. Tylko tyle, lub aż tyle.Tak i regulację gaźnika po procesie docierania wtedy też.