Kondensator przewlekany na taśmie.

Witam. Nie mam doświadczenia z kondesatorami na taśmie tzn nie chcą się odrywac od niej i zostaje pełno śmieci na nogach czy to jest normalne? Czy może taki kondensator trzeba odcinać ? Chodzi o to że potrzebuję całe nogi nie obcięte. Klej tak mocno trzyma że trudno to czymkolwiek oderwać zastanawiam się bo widziałem taśmy które tylko delikatnie trzymały elementy.

Ja zawsze obcinam przy taśmie ( w 99.9% taka długość wyprowadzeń wystarcza do przylutowania). Po przylutowaniu nadmiar obcinam.

Co to za układ że potrzebujesz tak długich nóżek? W przypadku kondensatorów odsprzęgajacych nóżki nie powinny być takie długie.

Po prostu łatwiej trafić w otwory długimi nogami niż takimi po 10mm pomiedzy dławiki smd. Byłem ciekawy czy ktoś ma dane na temat tego jak taka taśma powinna się zachowywać.

Nalej trochę IPA na taśmę, klej się rozpuści i nie będzie trzymać.

Pozdrawiam,
A.

Też o tym myślałem. Dziękuję za zainteresowanie.

STONE21 wrote:

Też o tym myślałem. Dziękuję za zainteresowanie

Ja zwykle nóżki ucinam, krótkimi też bez większych problemów można trafić w otwory na PCB, lub wsadzić element pomiędzy inne pęsetą

Pozdrawiam,
A.

Długie - problem, krótkie - problem, najlepiej przejść na SMD - kładziesz i lutujesz, w nic nie trzeba trafiać, nie trzeba zaginać, trzymać, obcinać.

Dziś jest problem z dostawami elektroniki. Nie wszystko jest dostępne lub nie ma dużych ilosci. Dodatkowo cena potrafi wymusić zmianę na inny układ lub element.