Adam, ja o tym wszystkim wiem. Mój licznik padł mi już w Barcelonie. Pożyczyłem licznik od kolegi z Espace kilka lat starszego ale też 2.0 dci i bez żadnych problemów jeździłem na nim przez ponad miesiąc. Nawet zalegalizowalem go na swoje auto w stacji diagnostycznej ponieważ musiałem zrobić przegląd. Ale ponieważ kolega bez licznika przyjechał do mnie do Holandii, musiałem zwrócić mu jego własność z tego samego powodu... przegląd. Teraz muszę kupić jakiś licznik aby dać jemu a wowczas on da mi swój. Jemu to bez znaczenia bo jeździ na hiszpańskich tablicach. Ale u nas, przy rutynowej kontroli policji to problem.
Dodano po 5 [minuty]:
Ah... dodam jeszcze że wymieniałem u siebie całą jednostkę sterującą czyli komputer, dsi, skrzynkę bezpieczników, blokadę kierownicy i kluczyk ( bez czytnika karty ) i odpalił od kopa. Wiec licznik nie ma żadnego istotnego powiązania z immo, które mogłoby decydować o uruchomieniu auta. To tylko tak dla wiedzy 😉
Dodano po 1 [minuty]:
Ah... dodam jeszcze że wymieniałem u siebie całą jednostkę sterującą czyli komputer, dsi, skrzynkę bezpieczników, blokadę kierownicy i kluczyk ( bez czytnika karty ) i odpalił od kopa. Wiec licznik nie ma żadnego istotnego powiązania z immo, które mogłoby decydować o uruchomieniu auta. To tylko tak dla wiedzy 😉