Witam.
Płyta Amica PI6507TF podłączona pod dwie fazy, po podłączeniu sygnalizuje błąd F5 i symbol kluczyka. Nie działa sterowanie, brak reakcji na manewry przy panelu.
Wg informacji jakie miałem często wyrzucała bezpiecznik. Tu zamiast wyrzucać bezpiecznik mam taki komunikat- F5 i kluczyk. Teoretycznie jest to błąd sterownika. Czyli nic dziwnego, że nie reaguje na dotyk. Ale zastanawia mnie ten kluczyk.. We wszystkich tematach jakie przejrzałem była uwaga o F5, ale nic na temat kluczyka. Czy to normalny objaw przy F5?
Aha, przed zalaczeniem sprawdziłem tranzystory na radiatorze i mostek, (na wszelki wypadek, pomny mojej poprzedniej płyty) były ok.
O schemat się nie pytam, przy indukcji to święty Graal.
Może ktoś jednak miałby zwykłą instrukcję do tej płyty?
I jeszcze jedno pytanie- co polecili byście do pomiaru pojemności kondensatorów przy takich płytach?
Na wszelki wypadek przeczyszcze jeszcze pola stykowe w sterowniku.
Płyta Amica PI6507TF podłączona pod dwie fazy, po podłączeniu sygnalizuje błąd F5 i symbol kluczyka. Nie działa sterowanie, brak reakcji na manewry przy panelu.
Wg informacji jakie miałem często wyrzucała bezpiecznik. Tu zamiast wyrzucać bezpiecznik mam taki komunikat- F5 i kluczyk. Teoretycznie jest to błąd sterownika. Czyli nic dziwnego, że nie reaguje na dotyk. Ale zastanawia mnie ten kluczyk.. We wszystkich tematach jakie przejrzałem była uwaga o F5, ale nic na temat kluczyka. Czy to normalny objaw przy F5?
Aha, przed zalaczeniem sprawdziłem tranzystory na radiatorze i mostek, (na wszelki wypadek, pomny mojej poprzedniej płyty) były ok.
O schemat się nie pytam, przy indukcji to święty Graal.
Może ktoś jednak miałby zwykłą instrukcję do tej płyty?
I jeszcze jedno pytanie- co polecili byście do pomiaru pojemności kondensatorów przy takich płytach?
Na wszelki wypadek przeczyszcze jeszcze pola stykowe w sterowniku.