Witam. Ostatnio wpadł mi w ręce magnetofon szpulowy Aria typu deck. Problem polega na tym że jeśli nagram dźwięk na Arii i na niej odtworzę to wszystko jest ok, ale jeżeli założę taśmy nagrane na ZK140T to wskaźniki od razu wychylają się na maksa, a magnetofon odtwarza jedną ścieżkę dobrze a drugą od tyłu, i nie reaguje na zmianę ścieżek. A jeżeli taśmę nagraną na Arii włożę do ZK140T to na stronie na której nagrałem taśmę nie słychać nic, a po odwróceniu jej na drugą stronę słychać dźwięk ale od tyłu. Może wie ktoś w czym tkwi problem? Dodam jeszcze że WSZYSTKIE kondensatory są nowe, ceramiczne również.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
ARIA - czterościeżkowy stereo, ZK - dwuścieżkowy mono. Kondensatory nie mają to nic do rzeczy. Jak chcesz nagrać na ARII a odtworzyć na ZK - musisz na ARII ustawić nagranie dwuścieżkowe mono. Przyciski wyboru po lewej stronie na dole.
Nic nie da się zrobić na 4-ro ścieżkowym. Na 2- ściekowym i owszem.Taki system i nie jest on kompatybilny z 4-ro ścieżkowcem a jedynie z dwu.
Tak wygląda zapisana taśmie:
Na niebiesko zaznaczony przesuw w prawo. Na czerwono po odwróceniu taśmy.
Na niebiesko zaznaczony przesuw w prawo. Na czerwono po odwróceniu taśmy.
System opisany jako stereo dotyczy magnetofonów kasetowych.
O ile faktycznie posiada ZK140 takie "cyrki" może powodować złe ustawienie wysokości głowicy w jednym z nich.
Magnetofony są kompatybilne, ZK nie ma możliwości odtworzenia nagrania stereo tylko L, R lub mono.
Nie tylko kasetowce tak mają. U mnie w M 2405 S też tak jest. Może w późniejszej produkcji coś zamienili? Za "moich czasów" tak było we wszystkich stereo. W ZK nawet na klawiszach w pewnych partiach produkcji pisało 1-3 i 2-4.
P.S.
Niby napisałem, że nie da się tego zmienić ale przecież można przalutować kabelki przy głowicach. Uniwersalnej i kasującej, tylko wtedy stare nagrania będą nie do odtworzenia.
Uklad ścieżek z postu #7 z opisem "stereo" dotyczy megnetofonów kasetowych, Szpulowce miały układ scieżek inny - nagrania były wymienne pomiędzy stereo/czterosciezkowym. Oczywiście bez mozliwości odtwarzania w stereo na ZK140 itp. Poza tym - układ scieżek jest znoramalizowany celem zapewnienia wymienności.
Jak to możliwe? Konstrukcja głowicy na to nie pozwala.
@Józio17 Masz rację popełniłem błąd. Głowica stereo różni się od 4-ro ściekowej konstrukcją. W tej pierwszej obie części głowicy zajmują prawie połowę szerokości taśmy i są oddalone od siebie o ok. 1/4 szerokości taśmy. W stereo obie części są obok siebie. Jeśli chcielibyśmy zrobić kompatybilne urządzenia stery i 4-ro scieżkowiec, to musielibyśmy wymienić w tym ostatniem obie głowice (uniwersalną i kasującą) i użyć stereofoniczne.
Taka jest różnica (większy odstęp między ścieżkami):
No niestety, muszę odszczekać wszystkie moje posty z tej strony. Mają rację Ci co twierdzili, że oba magnetofony POWINNY być kompatybilne. To co opisywałem i rysowałem dotyczy "kaseciaków". W szpulowych powinna być zachowana kompatybilność. Z tego wniosek, że na bolączki, które przedstawił @dachowykot potrzebna jest wymiana a może tylko oczyszczenie głowicy i poprawne jej ustawienie przy użyciu taśmy testowej.
P.S.
Rozebrałem swój M2005 S i sprawdziłem. To jest ostateczna wersja mojej odpowiedzi.
kocie dachowy, a jesteś pewny że ten drugi magnetofon to ZK140T ? Bo objawy wskazują że to dwuścieżkowy czyli ZK120 lub ZK120T.
Tylko w takim przypadku jest możliwość odtwarzania "od tyłu.
Nagrania czterościeżkowe na taśmie 1/4 cala są kompatybilne o tyle, że nagranie stereo będzie na magnetofonie mono odtwarzane jako suma kanałów stereo. W drugą stronę jest inaczej: nagranie mono czyli na każdej ze ścieżek jednej strony taśmy nagrane co innego, przy odtwarzaniu stereo da ci w lewym kanale ścieżkę 1-4 a w prawym 2-3.
Oczywiście wszystko jest odtwarzane normalnie, nie od tyłu.
Proszę cytować mojej wypowiedzi w całości. Czyszczenie głowicy i mechanizmów przesuwu taka czynność, którą warto wykonać podczas sprawdzania ustawienia regulacji głowicy. Wielokrotnie też spotkałem się z wyszlifowaniem rowków w elementach prowadzenia taśmy, przez co taśma szła zbyt nisko i nie trzeba było regulować wysokości głowicy a jedynie obrócić "talerzyki na spodniej części kołków prowadzących. Co do tego - gdzie? to odpowiadam. Na znanej platformie na "A". Właśnie wczoraj dokonałem zakupu takiej taśmy i czekam na dostawę.
W tym przypadku jest to niewielki wyszlifowanie ale bywają znacznie poważniejsze. Widać z resztą na tym talerzyku wcześniejsze bruzdy. Talerzyk można obrócić w miejsce niewyszlifowane.
NIGDY nie używałem do tego oscyloskopu. Wystarczał zwykły, uniwersalny miernik analogowy. Wszelkie kołysanie poziomu da się na nim zobaczyć a szybkość i kołysanie szybkości można na ucho sprawdzić. Podobnie jak stroiciel fortepiany nie używa oscyloskopu.
Tak jestem pewien że to magnetofon ZK 140T czyli czterościeżkowy, mam 15 zetek więc nie uważajcie mnie za kogoś kto mógł by pomylić zetke cztero-ścieżkową z dwu-ścieżkową. Głowica nie była przezemnie ruszana więc muszę sprawdzić dokładnie czy jest dobrze wyregulowana. Dodam jeszcze że mam mnóstwo taśm cztero-ścieżkowych i wiem na 100% że są nagrane dobrze, i gdy włożę je do tej Arii to jedna ścieżka odtwarza się prawidłowo druga do tyłu, a Aria w ogóle na zmianę ścieżek nie reaguje.
Dodano po 9 [minuty]:
A i jeszcze dodam że po wywinięciu taśmy w sposób jak na zdjęciu odtwarza jedną ścieżkę prawidłowo.
To jest taśma testowa. Oryginalna. Sam mam taką. Stilon Gorzów taką wypuścił. W środku jest cała "fiszka" z opisem.
Swego czasu dużo "robiłem" mgf i byłem zakupiłem powyższe. Bardzo było pomocne - od kilku lat uruchamiane sporadycznie.
"A i jeszcze dodam że po wywinięciu taśmy w spodób jak na zdjęciu odtwarza jedną ścieżkę prawidłowo."
No jeśli uważasz odtwarzanie taśmy obróconej stroną niemagnetyczną do głowicy za prawidłowe to chyba Ci słoń nadepnął na ucho ... A tak na poważnie to taśma po prostu nie idzie po głowicy we właściwym miejscu. Górny rdzeń głowicy powinien być tuż przy górnej krawędzi taśmy.
Albo rozregulowana (i to o szerokość ścieżki czyli ponad milimetr) wysokość głowicy lub kołków prowadzących, albo tak zjechane wspomniane talerzyki na kołkach (ale to mało realne), albo niesprawna tasiemka dociskowa przed głowicą (to był najsłabszy punkt wszystkich tego typu polskich mechanizmów od M2404 począwszy), albo głowica nie jest pionowo i taśma się zawija na kołkach, albo ...
Obejrzyj jak taśma idzie po czole głowicy podczas odtwarzania po odchyleniu klapki zamykającej ekran głowicy i tasiemki dociskowej. Sprawdź naciąg taśmy ale tu już potrzebny dynamometr i serwisówka. Bardzo zawyżony naciąg skutkuje zsuwaniem się taśmy po głowicy w pionie.
Bez tego to można w nieskończoność bić tu pianę.
Kiedy bawiłem się z magnetofonami to taśmę testową sam sobie nagrałem na magnetofonie profesjonalnym z dobrze ustawioną głowicą przy użyciu generatora RC z poziomem -20 dB poniżej zera na VU.
A położenie ścieżek na taśmie sprawdzałem proszkiem ferromagnetycznym na taśmie nagranej z poziomem 0 dB 1 kHz. Nagrana ścieżka przyciąga proszek i pod lupą na podstawce, bodajże z powiększeniem 12x, widać czy odstępy są równe. Być może zamiast proszku można by użyć tonera z laserówki, nie sprawdzałem. Nie wszystkie tonery są magnetyczne.
Mam szanse dorwać tanio drugi mostek z głowicami, podmienimy i zobaczymy rezultaty. Póki co gra ale tylko jak wywinę taśme na drugą stronę. Faktycznie myślę że jest to złe ustawienie głowicy.
Niewłaściwe położenie głowicy wzg. taśmy może być także spowodowane nierównoległością osi gumowej rolki dociskowej względem osi napędowej. Trzeba się przyjrzeć czy, podczas wolnego naciskania na klawisz odtwarzania, szczelina pomiędzy rolką a osią jest jednakowej szerokości? Nie może być takiej sytuacji, że w jednym punkcie (dolnym, środkowym lub górnym) ta szczelina jest już praktycznie zerowej szerokości a w innym miejscu jeszcze jest widoczna bo wtedy taśma będzie ściągana w dół lub w górę. Oczywiście wcześniej należy przemyć rolkę, oś, głowicę i wszystkie elementy metalowe - czystym spirytusem lub IPA (izopropylenem) i pozbyć się na ich powierzchniach wszelkich osadów i brudów. Kolejną czynnością powinna być obserwacja czoła głowicy. Powinno ono być w kształcie zbliżonym do części pobocznicy walca. Nie może być wyszlifowane zbyt mocno w taki sposób, że po przyłożeniu do czoła g. pionowej linijki ukaże nam się szczelinka w kształcie półksiężyca. W pewnym zakresie tę szczelinkę można zlikwidować odpowiednim dociskiem taśmy ale lepiej wymienić jest głowicę. Poza tym nie wiadomo po jakich przejściach jest ten sprzęt i należy sprawdzić wszelkie osie kołków, rolki i osi nap. czy są wzg. siebie równoległe? Taśma też powinna przebiegać dokładnie w połowie szerokości rolki. Jeśli te wszystkie elementy są sprawdzone i ew. wyregulowane to można przystąpić do ustawiania głowicy (głowic).
P.S.
Sprawdź także koniecznie czy aby taśma nie jest przewrócona na drugą stronę. Strona matowa ma być od strony głowicy a błyszcząca na zewnątrz, czyli od strony rolki gumowej.
Grają już 2 ścieżki, był urwany jeden kabelek i po przylutowaniu go zaczęły grać obie ścieżki a nie tylko 1. Ale to nie koniec problemów o ile jedna ścieżka gra super to druga na każdej taśmie jest tak przesterowana i na najmniejszym poziomie głosu uszy urywa, może wie ktoś gdzie znajduje się coś do regulacji głośności odtwarzania?