Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Fotowoltaika - panele pod napięciem ("kopią" w deszczowy dzień)

o-w-c-a 01 Aug 2022 13:08 1122 26
Optex
  • #1
    o-w-c-a
    Level 13  
    Dzień dobry.

    Jestem posiadaczem instalacji fotowoltaicznej od około 5 lat, dla tego celu była wybudowana specjalna drewniana wiata (dodatkowe zadaszone miejsce parkingowe), pokryta blachą trapezową i na tym panele fotowoltaiczne.

    Wielokrotnie na początku eksploatacji (montując kamery, obróbki blacharskie) dotykałem dachu i było ok, ostatnie lata nie miałem żadnych tego typu potrzeb więc może pogorszyło się z biegiem czasu.

    Wczoraj był deszczowy dzień, a panele po latach są dość zakurzone, dostęp nie łatwy więc uznałem, że najwygodniej na długim kiju "rozmazać" brud na panelach, a deszcz to zmyje (dodatkowe zalety, że nic mi nie zasychało, ani panele nie były nagrzane).

    W trakcie operacji nieopatrznie dotknąłem się dachu i ewidentnie poczułem, że mnie "kopnęło" - nie wiem czy to nowość, czy od zawsze, a nigdy nie dotykałem mokrych paneli/dachu.
    Nie pomyślałem i nie sprawdziłem miernikiem nic, ale dziś to spróbuje zrobić.

    Instalacja jest z jakiejś dotacji, jednofazowa - wiata oddalona od domu 20 m, przewód 3x4 mm2, ziemny, dodatkowo w peszlu pod ziemią i po ścianach w tynkach domu bezpośrednio do rozdzielni, długości ok. 40 mb.,
    RCB założone z dwóch stron - w rozdzielni i w puszcze we wiacie.
    W rozdzielni zabezpieczenia przeciwprzepięciowe AC z sieci, drugie AC w puszcze z RCB wiaty (spięte o PE domu).
    Kable fotowoltaiczne idą od paneli przez zabezpieczenie przeciwprzepięciowe DC (spięte z PE domu) do inwertera.
    Inwerter (Growatt) podłączony kablem 3x4 mm2 do wspólnego PE (domu). Panele jakieś polskie 270 W. Złączki fotowoltaiczne są właściwe (przynajmniej tak mi sprzedawano, bo dbałem żeby nie najtańsze).
    Z domu PE wychodzi linką bodajże 12 mm2 do bednarki w ziemi.
    Dodam że gość montujący mi zabezpieczenie DC do fotowoltaiki sprawdzał miernikiem PE z domu i mówił, że jest OK i że nie trzeba bić szpilki (natomiast nic nie mówił o uziemianiu paneli).

    Wiata nie ma swojego PE do ziemi i ani dach, ani panele nie są podłączone do PE gleby/domu (nigdy nie było mi mówione, że potrzebne, wręcz sugerowane, że wystawię potencjał ziemi "wyżej" i zwiększę szansę strzału piorunem).
    Dom ani wiata nie mają ochrony odgromowej, a przeciwprzepięciowe zabezpieczenia mają zabezpieczać przed przepięciami gdy coś miałoby po kablach "przyjść".

    Teraz pytanie - czy normalnym jest, że panele mają jakąś lekką upływność na obudowę, czy różnica potencjału może powstawać (stałem na 1,2 m drabince, a dach jest ok 2,2 m nad ziemią).
    Możliwe, że problem jest od zawsze, a gdy sucho, to nie czuć upływności, bo z racji, że wiata drewniana, to nie robi się żadne połączenie do ziemi).

    Co mam z tym zrobić?

    Pomyślałem o uziomie 3 m i wbić go młotem, ale jak miałbym to spiąć do kupy?
    Bo dodam PE i dać je tylko do konstrukcji paneli?
    Podpiąć też pod puszkę i wzmocnić PE (ale wtedy będę miał dodatkowe uziemienie z domu po 4 mm2)?

    Jeśli podepnę cały dach do ziemi to wystawie potencjał ziemi na dach, więc zwiększę szansę na uderzenie pioruna?
    Bo na ochronę odgromową domu i wiaty nie mam jakoś przewidzianego budżetu.
  • Optex
  • #2
    wello
    Level 20  
    1. Uziemienie paneli nie zwiększy szansy na uderzenie pioruna.
    2. Kopnęło raz czy mrowi gdy trzymasz konstrukcji dachu?
    3. Panele i konstrukcja powinny być ze sobą połączone i uziemione.
  • #3
    o-w-c-a
    Level 13  
    1. OK - bo lokalizacja jest na lekkiej górce, stąd nie chciałem aby wiata stała się najwyższym punktem "ziemi".
    2. Mrowi - ale wczoraj padało cały dzień, więc inwerter pokazywał 239 W na AC (z 3000 W max) więc podejrzewam, że napięcie DC było dość niskie i prąd pewnie też.
    3. OK - czyli wbiję tą szpilkę do ziemi i skręcę kablem konstrukcje (choć pewnie nie uda mi się wszystkich profili złapać).

    Więc teraz - dopinać też ten uziom do puszki jako dodatkowy punkt doziemienia dla PE?

    I czy to normalne, że mrowią panele, czy znaczy to, że któryś padł/przewody słabe i oddaje na wiatę (biorąc pod uwagę spadki wydajności i brud paneli + więcej cienia z drzew, które urosły w międzyczasie w okolicy, spadek wydajności rocznej jest wg mnie normalny), bo jeśli nie to żebym nie zrobił efektu spawarki?
  • Optex
  • #5
    o-w-c-a
    Level 13  
    Raczej nie - tzn. jak na niego popatrzyłem przechodząc wskazywał wtedy te 239 W bieżącej, kiedy mnie "mrowiło" to nie widziałem co wskazuje, ale jak teraz popatrzyłem na wykres to nie ma braków/zaników/włączeń, także nie wiem czy on się kapuje, że dostaje coś mniej z DC, bo część napięcia pływa po dachu.
  • #6
    prose
    Level 35  
    @o-w-c-a A falownik masz uziemiony?
  • #7
    o-w-c-a
    Level 13  
    Wprost do obudowy nic nie jest przykręcone, jedyne co to kabel 3 żyłowy z PE jako uziemienie (więc według teorii jest)
  • #8
    anaba255
    Level 27  
    Falownik powinien być uziemiony do obudowy, mam 2 Growatty i w instrukcji jest to napisane. Jeden ma śrubkę, do której przykręca się kabel, drugi do jednej ze śrub mocujących do ściany. Zobacz w aplikacji, czy są jakieś błędy, z tym pukaniem w Growattach, przynajmniej mi, ciężko się poruszać po menu falownika.
    Moc w tym dniu była mała, lecz napięcie nie, nawet wyższe niż w słoneczny dzień, bo panele chłodniejsze.
    Moim zdaniem powinieneś uziemić konstrukcję/ramy paneli i dach, który jest ze stali, choćby po to, żeby zdjąć z nich potencjał. Po prostu zrobić odgromówkę.
    No i czy na pewno Cię "kopnął" prąd z paneli, czy po prostu się naelektryzowałeś?
  • #9
    wello
    Level 20  
    anaba255 wrote:
    No i czy na pewno Cię "kopnął" prąd z paneli, czy po prostu się naelektryzowałeś?

    wello wrote:
    2. Kopnęło raz czy mrowi gdy trzymasz konstrukcji dachu?

    o-w-c-a wrote:
    2. Mrowi
  • #10
    o-w-c-a
    Level 13  
    Na sobotę mam plan pojechać i kupić szpilkę do uziemienia i wbić.

    Kupie też likę i podepnę do dachu i do profilu fotowoltaki.

    Natomiast dalej nie mam odpowiedzi na dwa pytania:

    1. Czy to normalne że jest jakaś upływność i mnie mrowi na mokro? Wczoraj testowałem na suchym dachu i nic nie czuć, więc pogarsza się gdy jest mokre. Bo jeśli nie normalne znaczy że mam jakieś uszkodzenie - więc jak teraz podepnę to do ziemi czy nie zrobię "spawarki" - tzn. nie chciałbym całości puścić z dymem.

    2. Wg logiki inwerter powinien się uziemiać poprzez PE domu - przecież każdy producent jak ma obudowę z metalu to podpina do PE (a Growatt ma obudowę z metalu). Więc teraz jak podepnę obudowę do nowego uziomu po zrobię lokalne doziemienie całości - wiaty i też domu - poprzez ten 4mm2 PE idące do domu - czy to dobre dawać dodatkowe dozmienie domu na 4mm2?
  • #11
    wello
    Level 20  
    Gdyby to była moja instalacja, to rozłączyłbym wszystkie panele (bez obciążenia!) i posprawdzał po kolei oba bieguny do obudowy każdego panelu. Rozłączony panel da co najwyżej 40V, więc byłoby bezpiecznie. Najprawdopodobniej jeden, lub kilka paneli ma uszkodzenie.
  • #12
    prose
    Level 35  
    o-w-c-a wrote:
    1. Czy to normalne że jest jakaś upływność i mnie mrowi na mokro?
    Nie powinno, masz upływ z przewodu lub przebicie na panelu.
  • #13
    o-w-c-a
    Level 13  
    OKa - dzięki - ponoć maja 10lat gwarancji - zaraz zadzwonię do firmy

    UPDATE:
    dowiedziałem się - w tym czasie nie robiliśmy uziemień instalacji, proszę sobie dodać i będzie wszystko dobrze...

    W teorii tak - przestanie pływać napięcie po dachu i pójdzie do ziemi, ale w praktyce - skądś się tam bierze... "nie, nie - proszę sobie dodać tylko to uziemienie"
  • #14
    wello
    Level 20  
    o-w-c-a wrote:
    "nie, nie - proszę sobie dodać tylko to uziemienie"

    Jeżeli nadal będą się przy tym upierali, napisz oficjalne zgłoszenie i niech Ci dadzą to na piśmie, że masz sobie dodać uziemienie.
  • #15
    anaba255
    Level 27  
    o-w-c-a wrote:
    Czy to normalne że jest jakaś upływność i mnie mrowi na mokro? Wczoraj testowałem na suchym dachu i nic nie czuć, więc pogarsza się gdy jest mokre. Bo jeśli nie normalne znaczy że mam jakieś uszkodzenie - więc jak teraz podepnę to do ziemi czy nie zrobię "spawarki" - tzn. nie chciałbym całości puścić z dymem.

    Nie jest normalne, instalacja powinna działać poprawnie.
    o-w-c-a wrote:
    Wg logiki inwerter powinien się uziemiać poprzez PE domu - przecież każdy producent jak ma obudowę z metalu to podpina do PE (a Growatt ma obudowę z metalu). Więc teraz jak podepnę obudowę do nowego uziomu po zrobię lokalne doziemienie całości - wiaty i też domu - poprzez ten 4mm2 PE idące do domu - czy to dobre dawać dodatkowe dozmienie domu na 4mm2

    Obudowę uziemiasz z tego samego uziemienia z którego idzie PE do falownika.
    o-w-c-a wrote:
    Dodam że gość montujący mi zabezpieczenie DC do fotowoltaiki sprawdzał miernikiem PE z domu i mówił, że jest OK i że nie trzeba bić szpilki (natomiast nic nie mówił o uziemianiu paneli).

    Do sprawdzania uziemienia i odgrowówki są odpowiednie "mierniki" wbija się sondy do ziemi i sprawdza oporność. Jak gościu to sprawdzał?
    o-w-c-a wrote:
    Wielokrotnie na początku eksploatacji (montując kamery,

    Jeśli masz tam instalację elektryczną to może ona ma przebicie, a nie panele.
  • Helpful post
    #16
    Tomasz Lew
    Level 22  
    Pod izolatorem jakim jest szkło, znajduje się duża powierzchnia z przewodzących prąd ogniw, a po drugiej stronie jest mokra przewodząca powierzchnia dotykana czy to ręką czy mokrą myjką. Falownik pracował, potencjał na ogniwach się zmieniał a kondensator jest przewodnikiem w takich sytuacjach. Od wielu osób już słyszałem ze panele kopią w trakcie mycia jak się używa myjek z metalowym kijkiem albo dotyka powierzchni mokrych paneli. Brak uziemienia konstrukcji tych paneli mógł spowodować, że cała konstrukcja mogła się znaleźć pod napięciem i ona razić, ale drugą ręką dotykałeś mokrej powierzchni paneli w trakcie pracy falownika. Do mycia paneli powinno się je odłączać od falownika, tak na wszelki wypadek gdybyś uszkodził panel w trakcie gdy znajduje się pod napięciem. Przy większym upływie powinno zadziałać zabezpieczenie, ale mówisz, że tylko mrowiło, a to niewiele
  • #17
    o-w-c-a
    Level 13  
    anaba255 wrote:
    Obudowę uziemiasz z tego samego uziemienia z którego idzie PE do falownika.

    Czyli rozumiem mam już nie uziemiać dodatkowo obudowy do dorabianego uziomu?
    Bo w efekcie może się pogubiłem i odpowiedź stwarza mi wrażenie dwuznacznej (jako stwierdzenie że już uziemiam z PE domu, albo jako że "ziemia" jest miejscem uziemienia obu).

    Sprzęt po kupiłem dziś (wbijane szpilki uziemienia na 4,5m i pobijak do młota) więc w sobotę na bank skręcę śrubę do blachy na dachu i dodatkowo do konstrukcji fotowoltaiki.

    anaba255 wrote:
    Do sprawdzania uziemienia i odgrowówki są odpowiednie "mierniki" wbija się sondy do ziemi i sprawdza oporność. Jak gościu to sprawdzał?

    to dziwne było, ale ze fotowoltaika z jakiejś dotacji i lata temu to i "technika" inna, wiec nie uziemili i dali tylko zabezpieczenie przepięciowe AC, rok później elektryk z ich firmy na fuchę zadzwonił i zaproponował mi zwiększenie skuteczności ochrony gdy da tez przepięciówkę DC - zgodziłem się, przyjechał zamontował, a szpilkę rozważał tylko jako uziom dla tych przepięciówek żeby dodać, ale zmierzył miernikiem między PE z domu (tym 4mm2) a ziemia (wbił czujkę w glebę) i wyszło mu ze jest ok więc nie chciał mi zwiększać kosztów.
  • #18
    Janusz_kk
    Level 36  
    o-w-c-a wrote:
    to dziwne było, ale ze fotowoltaika z jakiejś dotacji i lata temu to i "technika" inna, wiec nie uziemili i dali tylko zabezpieczenie przepięciowe AC

    Technika ta sama, a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę, robili po taniości i dlatego tak masz, potwierdzeniem tego jest że
    o-w-c-a wrote:
    rok później elektryk z ich firmy na fuchę zadzwonił i zaproponował mi zwiększenie skuteczności ochrony

    Czyli chciał dodatkowo zarobić a wiedział co spier#dolił.
    o-w-c-a wrote:
    szpilkę rozważał tylko jako uziom dla tych przepięciówek żeby dodać, ale zmierzył miernikiem między PE z domu (tym 4mm2) a ziemia (wbił czujkę w glebę) i wyszło mu ze jest ok więc nie chciał mi zwiększać kosztów

    Też dał ciała, uziemia się całość konstrukcji a nie tylko pprzepieciówkę.
    Wbij te szpilki i uziem całość konstrukcji.
  • #19
    750kV
    Level 32  
    Żeby to było prawidłowo, to uziemienie metalowej powierzchni dachu (wraz z panelami) powinno spełniać warunki uziemienia odgromowego, czyli R ≤ 10 Ω. Należałoby połączyć z czterech stron konstrukcję dachu z uziomem otokowym i z tego uziomu wyprowadzić bednarkę połączoną pod ziemią, do której należy przyłączyć tor PE kabla podziemnego i zacisk PE falownika.
  • Helpful post
    #20
    anaba255
    Level 27  
    o-w-c-a wrote:
    Czyli rozumiem mam już nie uziemiać dodatkowo obudowy do dorabianego uziomu?
    Bo w efekcie może się pogubiłem i odpowiedź stwarza mi wrażenie dwuznacznej (jako stwierdzenie że już uziemiam z PE domu, albo jako że "ziemia" jest miejscem uziemienia obu).

    Podpinasz pod uziemienie w domu, to samo z którego masz już doprowadzone uziemienie przez wtyczkę do falownika.
  • #21
    o-w-c-a
    Level 13  
    750kV wrote:
    to uziemienie metalowej powierzchni dachu (wraz z panelami) powinno spełniać warunki uziemienia odgromowego, czyli R ≤ 10 Ω

    Obawiam się że aż tak profesjonalnie nie zrobię, a nawet jeśli przypadkiem to i tak nie mam miernika żeby sprawdzić - potwierdzę czy dalej mrowi w deszcz. Zakładam że nie powinno być źle bo wodę w studni 15m od wiaty mam na ok 2,5m (zakładam minimum wbicia 3m, a jak się uda to 4,5m).

    Dalej mam dylematy bo te dwie kwestie stoją w mojej ocenie w sprzeczności:
    750kV wrote:
    z tego uziomu wyprowadzić bednarkę połączoną pod ziemią, do której należy przyłączyć tor PE kabla podziemnego i zacisk PE falownika.

    gdzie jest powiedziane do PE falownika, co owszem nie znaczy jego obudowy, ale pośrednio tak, bo zakładam że obudowa jest zwarta do styku PE w przyłącza (wewnątrz falownika) - tzn. do PE z domu

    względem
    anaba255 wrote:
    Podpinasz pod uziemienie w domu, to samo z którego masz już doprowadzone uziemienie przez wtyczkę do falownika.


    więc wnioskuję że mam nie mieszać potencjałów ziemi (na wypadek ich różnicy z uziomu domu poprzez 4mm2 względem uziomu nowego dla wiaty).

    Jeśli dobrze to rozumiem, tzn. że nowy uziom mam podpiąć pod przepięciówki AC i DC w wiacie odpinając się od PE domu i z całą wiatą przepiąć się na nowy uziom (tzn. wspomnianymi przepięciówkami i podłączeniem dachu i konstrukcji)?
  • Helpful post
    #22
    750kV
    Level 32  
    o-w-c-a wrote:
    .Dalej mam dylematy bo te dwie kwestie stoją w mojej ocenie w sprzeczności:
    750kV wrote:
    z tego uziomu wyprowadzić bednarkę połączoną pod ziemią, do której należy przyłączyć tor PE kabla podziemnego i zacisk PE falownika.

    gdzie jest powiedziane do PE falownika, co owszem nie znaczy jego obudowy, ale pośrednio tak, bo zakładam że obudowa jest zwarta do styku PE w przyłącza (wewnątrz falownika) - tzn. do PE z domu
    Właśnie do jego obudowy i nieważne czy bezpośrednio, czy poprzez złącze.
    o-w-c-a wrote:
    ..więc wnioskuję że mam nie mieszać potencjałów ziemi (na wypadek ich różnicy z uziomu domu poprzez 4mm2 względem uziomu nowego dla wiaty).
    Tor PE (żyła ochronna) można uziemiać wielokrotnie. Nic nie stoi na przeszkodzie uziemiania go na początku (pierwszy budynek) i na końcu (drugi budynek).
  • #23
    o-w-c-a
    Level 13  
    Gra - to teraz mam pełen obraz prac na sobotę

    Wbijam szpile na 4,5m (oby poszła), łączkę z kablem i izoluje pod ziemie (jakaś folia i zakopuje), kabeloczka zagniatam i zalutowuje na każdym skręcaniu śruby (ziemia, inwerter obudowa, dach, profil fotowoltaiki), a linkę z 10mm2 kupię żółtozieloną. Jak mi się uda to jeszcze wepnę się w puszkę pod PE dla przepięciówek.

    Później myje raz jeszcze panele w deszczowy dzień - bo jednak na kilku rozbabrałem tylko brud :/ - przy okazji patrzę czy inwerter nie zgłupiał (jakieś błędy) oraz czy dalej dach mrowi.

    Dzięki wszystkim!
  • #24
    750kV
    Level 32  
    Spod ziemi wyjdź bednarką lub uziomem. Nie wprowadzaj pod ziemię przewodu LgY. Na przewodzie zaprasuj miedzianą końcówkę rurową oczkową (potrzebna praska).

    Fotowoltaika - panele pod napięciem (
    Niczego nie lutuj.
  • #25
    o-w-c-a
    Level 13  
    Ech zaczyna się projekt z tego robić - wbijak do młota, teraz tez zagniatarka końcówek kupiona ;) - oby przyszło do piątku wszystko

    Znając życie na hurtowni w okolicy też by mieli ale pewnie z cena x2 - nie mniej, jaki najlepiej przewód kupić - linka PE 10mm2 starczy? Te kabel oczka na fi8?

    Czyli do uziomu bednarki z pół metra, wyjść ponad grunt i tam przewiercić bednarkę i spiąć z kabel oczkiem?
  • #26
    750kV
    Level 32  
    o-w-c-a wrote:
    ...teraz tez zagniatarka końcówek kupiona ;) - oby przyszło do piątku wszystko
    Najtańszą do tego celu masz tutaj.
    o-w-c-a wrote:
    .. jaki najlepiej przewód kupić - linka PE 10mm2 starczy? Te kabel oczka na fi8?
    Przewód LgY 10 mm² wystarczy. Do tego końcówka oczkowa rurowa 10/(średnica śruby).
    o-w-c-a wrote:
    Czyli do uziomu bednarki z pół metra, wyjść ponad grunt i tam przewiercić bednarkę i spiąć z kabel oczkiem?
    Tak.
  • #27
    poldeczek1
    Level 12  
    o-w-c-a wrote:
    Gra - to teraz mam pełen obraz prac na sobotę

    Wbijam szpile na 4,5m
    Dzięki wszystkim!

    Ja wbijałem bo myślałem że moje stare piorunochrony to tylko dla picu stoją weszło coś ok 2.5 metra i koniec trafiło na kamień
    Przypomniałem sobie ze kumpel jest elektrykiem przyjechał pomierzyl i okazało się że na mój nowy to se mogę co najwyżej usiąść 😂 a stare mają poniże 8 omów
    A wydawało mi się że taka noweczka szpileczka to będzie robotę robić