Temperatura spalin wzrasta i to bardzo dużo !!!!
Dlatego przy montażu gazodiesla wspawuje się termoparę w rurę wydechową.
Montuje się też na wydechu sondę lambda.
Dlatego goazodiesel to ciągle mało rozpoznana technologia. Trudna do ogarnięcia w rozsądnych pieniądzach.
Temat jest ciekawy. Jeżeli pojawi się rynek na 5-10 tysięcy przeróbek rocznie to producenci zestawów LPG zainteresuja się tą klientelą.
Na razie to zabawa i partyzantka na własne ryzyko i za własne pieniądze.
Grzegorz_madera wrote: encore wrote: sprowadza się to wzrostu temperatury spalin i w efekcie uszkodzenia silnika
Akurat jest dokładnie odwrotnie, dodatek LPG zmniejsza temperaturę spalin.
encore wrote: Ostatni aspekt o zgodność przeróbki traktorów z prawe?
Ciągniki nie mają homologacji drogowej na instalację LPG.
Mierzejewski46 wrote: Zrobić normalną instalacje na nieszalniku z podciśnieniem, jak, w pierwszej generacji i zassie tyle co mu się śrubą ustawi
To nie przejdzie, bo gaz w takim układzie dawkowany jest odwrotnie niż potrzeba. W dieslu dawka gazu ma wynosić od 10% do nawet 50% w stosunku do zużycia ON i musi być zależna od obciążenia silnika. W ciężarówkach takie instalacje jeżdżą od co najmniej 10 lat, a silniki nadal działają bez problemu.
Dodano po 5 [minuty]:
Sterowanie gazodieslem jest bardzo trudne.
Łatwiej jest dodać LPG żeby zwiększyć moc i moment obrotowy silnika.
Dużo trudniej jest dodać LPG i ograniczyć zużycia ropy, żeby ograniczyć spalanie a o to głownie chodzi.
W przypadku traktorów być może zwiększenie mocy i momentu obrotowego w niektórych przypadkach może być zaletą. Zwłaszcza jak rolnik ora pole w górach.
Jednak większość ma pola na równinach i dla nich liczy sie ograniczenie kosztów a nie robienie z ciągnika traktora wyścigowego.
psooya wrote: Oczywiście że przejdzie taka instalacja ale egt wcale nie jest prawdą. Wszystko zależy od ilości paliwa i tego czy dodajesz mocy czy zmniejszasz spalenie bo to zupelnie inne kwestie.