Witam serdecznie.
Po prawie 7 latach użytkowanie coś stało się z ekspresem do kawy DeLonghi ECAM 22.110 sb. Nagle przestał działać - nie może skończyć procesu uruchamiania się. Po włączeniu przyciskiem B2 słychać jak podejmuję próbę włączenia się. Włącza się kontrolka Eco, miga pomarańczowa kontrolka przy tym włączniku i słychać jakieś ruch zespołu zaparzającego. Na tym proces się zawiesza. Nie chce przejść do pompowania wody. Po zawieszeniu się, nie reaguje na żadne przyciski, jedynie można go wyłączyć.
Zrobiłem test podzespołów i wówczas pompka pompuje wodę, młynek mieli, rusza się zespół zaparzający. Z tego co jeszcze ustaliłem, to pewien luz na tzw. windzie co przejawia się czasami głośniejszym stukiem.
Moje pytanie to: co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, gdzie szukać usterki w mechanice czy może w elektronice. Może ktoś spotkał się taką awarią. Nagrałem krótki filmik - https://youtube.com/shorts/jNd-Vhuq_Ck
Pozdrawiam i czekam na sugestie.
Po prawie 7 latach użytkowanie coś stało się z ekspresem do kawy DeLonghi ECAM 22.110 sb. Nagle przestał działać - nie może skończyć procesu uruchamiania się. Po włączeniu przyciskiem B2 słychać jak podejmuję próbę włączenia się. Włącza się kontrolka Eco, miga pomarańczowa kontrolka przy tym włączniku i słychać jakieś ruch zespołu zaparzającego. Na tym proces się zawiesza. Nie chce przejść do pompowania wody. Po zawieszeniu się, nie reaguje na żadne przyciski, jedynie można go wyłączyć.
Zrobiłem test podzespołów i wówczas pompka pompuje wodę, młynek mieli, rusza się zespół zaparzający. Z tego co jeszcze ustaliłem, to pewien luz na tzw. windzie co przejawia się czasami głośniejszym stukiem.
Moje pytanie to: co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, gdzie szukać usterki w mechanice czy może w elektronice. Może ktoś spotkał się taką awarią. Nagrałem krótki filmik - https://youtube.com/shorts/jNd-Vhuq_Ck
Pozdrawiam i czekam na sugestie.