Osobówki - Gniazdo przyczepy z wyłącznikiem przeciwmgielnego

Zainstalowałem w samochodzie hak holowniczy wraz z dedykowaną wiązką. Kierunkowskazy i światło stop są podawane na gniazdo przez moduł, natomiast pozycje i przeciwmgielne bezpośrednio (7 pinówka nie ma wstecznego).
Dostałem gniazdo z bardzo podobnym rozwiązaniem:



Włożona wtyczka rozwiera styki i przerywa obwód do przeciwmgielnego w samochodzie. Zdaję sobie sprawę, że pomino najlepszego zabezpieczenia przed wodą wkrótce korozja owe styki dopadnie, w było nie było tam jest prawie 2A prądu.
Z waszego doświadczenia: czy lepiej zmostkować przewody i fabrycznego przeciwmgielnego nie rozpinać czy zaufać stykom w gniazdku?
Hak montowany na potrzeby bagażnika rowerowego, ale nie wykluczam pociągnięcia przyczepy w przyszłości.

Styk widać, że jest porządny i nie powinno być z nim problemu. Więc ja bym mu zaufał. No chyba, że zdjęcie tego tak nie oddaje i styk jest kiepskiej jakości.

Jedynie co to można jeszcze zrobić to zabezpieczyć styk i miejsca gdzie będą podłączone przewody wazeliną techniczną przed wilgocią.

Wejście kabla jest uszczelnione silikonem. Uszczelka dookoła podstawy także. Jedynie pokrywa gniazda może przepuszczać wilgoć (z solą niestety). Zostawię tak jak zaprojektowano, na wiosnę się zobaczy.

Ja bym pominął rozwieranie, choć nie wiem jak przepisy tam u ciebie to regulują. Generalnie to przeciwmgilne w przyczepie jest potrzebne jak..Ile razy w roku się włącza pmg, a do tego ile razy jadąc z przyczepą? Byle się na przeglądzie nie czepiali i tyle.

Ja właśnie przeprowadzam podobna operacje tylko na 13 pinów, wiązka jest dedykowana do innego autka i powoli przezbrajam ja do mojego.
W gniazdku nie ma żadnych blaszek tylko włącznik na trzy ślizgi / piny które były niemiłosiernie zaśniedziałe / skorodowane.
Na fotkach jest już po wstępnym czyszczeniu, jednak chyba jeszcze widać zniszczenia.









Hak kupiłem bez wiązki, ale z gniazdem na blaszkę, i to właśnie tym gniazdkiem będzie zastąpione to "nowoczesne" z włącznikiem.

Czy sprawdzają to tego nie wiem, dowiem się na najbliższym przeglądzie. Mój UAZ ma hak (wojskowe oczko, ale ma) gniazdo przyczepy (chyba sprawne), ale możliwe, że jest za stary aby to kontrolować. W nowszym - co innego.

Gdyby jednak było coś nie tak, to zawsze mogę otworzyć zaślepkę w pokrywie i wyciągnąć tą przejściówkę z zielonymi kabelkami. Z jej wychodzi przeciwmgielny na gniazdo i wraca do lampy zwarty owym stykiem.
Z kolei gniazdo starałem się umieścić jak najgłębiej, aby było mniej podatne na zanieczyszczenia.



Dodano po 50 [minuty]:

Jeszcze taka ciekawostka - mam wpięty moduł TM011 - dzięsiecio-stykowy taki najprostszy. Inne się wpinają do CAN. Wiązka samochodu już była dostosowana do montażu elektryki przyczepy. Moduł zasilany prosto z wiązki ale do jego aktywacji należało włożyć bezpiecznik w pozycje 1 w skrzynce bezpieczników.
Z ciekawości sprawdziłem sobie ile taki moduł pobiera i w stanie czuwania wychodzi 4mA. Kierunkowskazy i światła stop w przyczepie są zasilane przez ten bezpiecznik.

Zewrzyj,dużo aut po przeglądzie przyjeżdża na brak mgły z tyłu i te styki zawsze są problemem.Jak widzę hak i brak mgły to już wiem co za usterka.

Tak chyba zrobię, zwłaszcza że przeciwmgielny jest w zderzaku, pół metra poniżej okna.

Rozłączanie ma sens tylko jak się ciąga coś w stylu kempingu czy większej przyczepki z plandeką na dłuższe trasy, po to żeby odbite światło nie przeszkadzało kierowcy. Nie wiem jak przepisy w innych krajach, ale w PL na pewno takiego wymogu nie ma.

Jeszcze o tyle to ciekawsze, że na belce rowerowej nie mam przeciwmgielnego.

Zdaje się, że jeden z pin'ów (chyba 12) gniazda 13 pin to informacja o dołączeniu przyczepy. Bodajże podanie tam "masy" od strony wtyczki przyczepy "informuje" auto holujące o podłączonej wtyczce. Dzięki temu przerywacz kierunkowskazów pracuje z właściwą częstotliwością dla 3, a nie 2 żarówek 21W na stronę oraz odłączane jest światło p/mgielne samochodu.

Jako ciekawostkę powiem, że Polonez Caro Plus miał wyłącznik klawiszowy podłączenia przyczepy. Kontrolkę na desce zaś już miały zwykłe Carówki.

Gniazda przyczepy 7 pin były w wersjach podstawowej 7N i uzupełniającej 7S. W tym drugim też był pin podłączenia przyczepy. Może zatem nie warto opierać się o podłej jakości zestyk w gnieździe tylko wykorzystać ten dodatkowy sygnał?

Wiązkę już kupiłem i zainstalowałem. Te z zaawansowaną elektroniką były dwa razy droższe
Tutaj jest instrukcja montażu mojej wiązki.

https://www.pfjonesebay.co.uk/instructions/19070520PF_HONDA_CR-V_IV_11-12.pdf

Jak za czasów „Farenheit 451”, prawie same obrazki.

Wydaje mi się, że przy odłączeniu wtyczki przyczepy, nawet w sytuacji, gdyby styk był słaby jakiś prąd popłynie, a 2 żarówki 21W w samochodzie sprowokują przepływ prądu dostatecznego do "samooczyszczenia" styków i ich pewnego połączenia.

Nie wiem jak w GB ale w PL jest na tych przeglądach różnie. Faktem jest jednak, że jak gniazdo przyczepy jest to sprawdzają poprawność podłączenia (z reguły). Tester jednak to 6 LED-ów z rezystorami więc przez "wodę" zaświecą. Żaden to test.

Może nie w temacie ale do prawdy tak restrykcyjne są przeglądy komunikacyjne u Was? W pewnym Brytyjskim programie emitowanym u nas pokazują handlarza i mechanika, kupujących "graty" i poddających je renowacji. Był Landrover, który nie spełniał norm emisji spalin. Przerobili go na zasilanie gazem i wszystko było ok. Jako dziecko pracownika telewizji wiem, że ona kłamie tylko chciałbym wiedzieć na ile?

Z przeglądami to zależy jak trafisz. Mam na wsi taki fajny warsztat, z UAZem problemów nie robią zbyt wielkich. Ale w nowszych autach bubla nie przepuszczą. Pytałem się czy sie nie będą czepiali LEDa w długich zamiast H8. Powiedział, że nie ale jak będzie to zobaczymy w lutym.

Wiele lat temu nie czepiali się u mnie xenonów (Zenonów kolokwialnie) w Mondeo MK1 ale to auto miało tak podłe reflektory, że gdyby tam wstawić lampy wyładowcze 300W to by i tak nic nie oświetlały. Odbiegamy od tematu, reszta na PW.

W Polsce teoretycznie gniazdo przyczepy ma być sprawne ale nikt nie sprawdza odłączania światła p/mgielnego. Można zatem zewrzeć styk NC gniazda i nikt się tego nie przyczepi bo żaden "tester" tego nie bada..

Na Wyspach pewnie mgły zdarzają się częściej, u nas bardziej jest "tępione" nadużywanie światła p/mgielnego tylnego. Przednie zyskały "dodatkowe", akceptowalne funkcje takie jak DRL lub doświetlanie zakrętów. Nie chcę wywoływać dyskusji o słuszności tych poglądów.

Doświetlanie zakrętów mam na dedykowanych ledach zabudowanych koło kierunkowskazu.


Różnica jest kolosalna. Światła mijania cały czas włączone, najpierw włączam przeciwmgielne - robi się coś jaśniej. Ale jak się włączyło doświetlanie to różnica jest kolosalna:

Jeśli chodzi o mnie to w swoich samochodach mam założone gniazda 13 pin. Faktycznie znajduje się pin informujący o podłączonej przyczepce, aby moduł mógł przełączyć to światło przeciwmgielne z samochodu.
Mam do tego przelotkę z 13 na 7, z odpowiednim połączeniem tego pinu i nie mam problemu z tymże światłem.
Nie rozumiem kombinowania z gniazdami 7 pin, gdzie zazwyczaj "druciarstwem" zajeżdża na kilometry.

Najważniejsze: gniazdo jakie by nie było "cudowne" to i tak należy do niego zaglądać od czasu do czasu i dbać aby było czyste.