Kolega @750kV mi odpowie skąd takie przeświadczenie u niektórych ludzi i może u Niego samego, że wszystko jest na pokaz i na "sprzedaż" ?
Może Kolega źle interpretuje słowo "wolność" człowieka? ...a może Kolega po prostu pyta "czy nie powinno się zakazać filmów", bo nie umie sobie sam odpowiedzieć na to pytanie, tego nie wiem.
Rocznie ginie w Polsce 120 osob w skutek porazenia pradem..... mało dużo? Mysle ze dużo.
Myślę, że bardzo mało. W przybliżeniu tyle samo osób ginie wskutek zatrucia czadem.
W wypadkach drogowych, prawie dwadzieścia razy więcej a wskutek błędów lekarskich ponad pięćdziesiąt razy więcej.
Jest to zasługą instalacji z rozdzielonymi PE i N oraz stosowania wyłączników RCD.
W końcu dobijamy do czołówki światowej gdzie współczynnik ten oscyluje w granicy trzech zgonów na milion mieszkańców.
A jeszcze dwadzieścia (może trochę więcej) lat temu wynosił on w tym kraju 10.
Skasujmy te aluminiowe zerowanie a bedzie jeszcze lepiej.
Bo na pewno stan obecny nie upoważnia nikogo do spoczywania na laurach.
Kolega @750kV mi odpowie skąd takie przeświadczenie u niektórych ludzi i może u Niego samego, że wszystko jest na pokaz i na "sprzedaż" ?
Takiego przeświadczenia nie mam i nie opublikowałem nawet jednego filmiku na YT. Nie znaczy to jednak, że mam decydować za innych czy mogą i co mogą publikować.
gorki73 wrote:
Może Kolega źle interpretuje słowo "wolność" człowieka?
Wolność człowieka kończy się wtedy, gdy inni (niekoniecznie mądrzejsi) decydują o tym, co on może, a czego nie może oglądać.
gorki73 wrote:
...a może Kolega po prostu pyta "czy nie powinno się zakazać filmów", bo nie umie sobie sam odpowiedzieć na to pytanie, tego nie wiem.
Nie pytam, tylko wiem. Jeżeli nie odpowiada mi dany film, to go nie oglądam i tylko ja powinienem o tym decydować.
☞„Niczyje zdrowie, wolność, ani mienie nie jest bezpieczne kiedy obraduje Parlament.“ - Mark Twain ☜
"Dobijamy do czołówki" - owszem, ale ten straszny obraz to głównie wsie - które zostały zelektryfikowane po wojnie i w latach 70 tamtego wieku, i Bóg o nich zapomniał. Było to wyłącznie Al, bezpiecznik jeden na całe domostwo. Ludzie już mocno starsi - i nie wszyscy mają tyle szczęścia, że dzieci / wnuki to usprawnili. Nie będę odosobniony, jak powiem, że z 20 % pożarów starych budynków to jest właśnie to.
Nie przeczę, że w miastach jest podobnie. Podałem stan wsi - bo jest to mi znane.
"Dobijamy do czołówki" - owszem, ale ten straszny obraz to głównie wsie
Niestety masz rację. Poniżej cytat z artykułu https://www.elektro.info.pl/artykul/ochrona-p...-porazenia-pradem-w-polsce-w-latach-2005-2009 Na podkreślenie zasługuje fakt, że wskaźnik „W” dla ludności wiejskiej jest ponaddwukrotnie wyższy niż dla ludzi zamieszkałych w miastach. W latach 2005–2009 średni wskaźnik „W” dla ludności Polski wynosił 3,43, dla ludności miast – 2,42, a dla ludności wsi – 5,02. Tendencja ta utrzymuje się od lat 70., kiedy współautor artykułu zaczął badania śmiertelności w wypadkach porażeń prądem elektrycznym w Polsce.
Link do artykułu sie nie otwiera, ale zapewne autorem opracowania jest (niestety już nie żyjący) dr inż Lech Danielski.
Był on prekursorem tworzenia statystyk zgonów spowodowanych kontaktem z prądem.
Był też ojcem polskiego RCD P191 produkcji FAEL.
Więc jak widać dążenie do zmiejszenia ilośco zgonów było jego mottem zyciowym.
Myślę, że bardzo mało. W przybliżeniu tyle samo osób ginie wskutek zatrucia czadem.
W wypadkach drogowych, prawie dwadzieścia razy więcej a wskutek błędów lekarskich ponad pięćdziesiąt razy więcej.
Tylko nie podzielone jest to na wypadki i debilizm .....? A szkoda ..
Oj ludzie!
Skąd u Was tyle jadu do drugiego człowieka? Skąd pomysły na banowanie kanału?
Żeby faktycznie była jakaś przesłanka prawna - ok.
Może niektórzy zazdroszczą ilości wyświetleń, lajków, srajków i spać nie mogą z tego powodu po nocach
Wejdźcie na YT i odpalcie jakieś poradniki elektryczne. Większość jest tworzona przez amatorów. Pełno tego i nikt ich nie banuje. Dlaczego akurat ten konkretny człowiek Wam przeszkadza?
PS
Taki np. Banot swego czasu miał kanał zbanowany, bo się komuś nie podobało, że wchodził na komin.
Dodano po 10 [minuty]:
Mierzejewski46 wrote:
Łukasz-O wrote:
Nie mam parcia na szkło, nie żebrzę łapek w górę i nachalnie nie proszę o subskrypcje. Nie reklamuję żadnego badziewia i nie reklamuję się sam - choć mógłbym w stopce zamieścić link.
Mam to wszystko gdzieś. Jeśli kogoś mój kanał zainteresuje i poświęci swój czas na obejrzenie jakiegoś filmu to fajnie, jeśli nie to trudno.
Podaj link to chętnie każdy poogląda.
Tak i zgłosicie mnie do zbanowania. Po tym co tu czytam nie ma takiej opcji.
A śledziłeś taki temat o Matołku? Tam jest sporo linków do filmów, postów.
Z Matołkiem przez fora.
mychaj wrote:
Chyba kolega kompletnie nie ogarnia siły oddziaływania tego typu mediów.
Więc dyskusja nie ma sensu.
Masz rację, nie ogarniam takiego myślenia. Myślałem, że czasy cenzury dawno minęły, tymczasem są ludzie, którzy bardzo chcą jej powrotu.
Zaczyna się robić tak jak w Ameryce, gdzie w instrukcji obsługi baterii musi być wzmianka, że nie można jej spożywać.
Chcecie karać jednych, za zidiocenie drugich. Tak to wygląda.
Był kiedyś taki taki człowiek, którzy zapowiadał, że "nie będzie niczego" - dziś sam jest królem YT i na tym zarabia.
Świat staje na głowie
Tak...i znamienny był właśnie tytuł.
I tam powinien trafić nasz bohater.
Łukasz-O wrote:
Myślałem, że czasy cenzury dawno minęły,
Nic nie minęło, kiedyś cenzura działała dla władzy, dziś dla koncernów, konsorcjów, korporacji selektywność wiadomości na portalach, opiniotwórczość, wszechobecny product placement...itd.
Kolego Łukaszu @Łukasz-O, już się pogubiłem, kto jest za, kto jest przeciw. Czy mam rozumieć, że publikowanie rajdów po mieście jest ok? i można je swobodnie publikować na YT? Tak jak już napisałem, osobiście jestem za blokowaniem takich użytkowników, tak samo jak byłem za zablokowaniem i postawieniem karnych zarzutów dla niejakiego pana Wojciecha Olszańskiego, który propagował na kanale YT nienawiść i faszyzm. Niby jest wolność słowa i demokracja, ale przecież są granice i powinny być... Wiemy jak się skończyła pewna historia niedoszłego malarza z wąsem, który w piwiarni w Niemczech głosił pewne tezy o wyższości rasy...
Ps. A co do zbanowania Kolegi filmów (obejrzałem na razie jeden z wieży transmisyjnej ) i jakoś nie dopatrzyłem się, jakichś uchybień lub głupoty, wręcz przeciwnie, łezka w oku się zakręciła. Przypomniałem sobie czasy, kiedy pracowałem na wysokościach i odwiedzałem często i gęsto takie miejsca, robiąc przeglądy techniczne i usuwanie awarii...
Żeby była jasność. Nie popieram filmów z jazdy rajdowej po mieście. Widziałem ich setki i nigdy wżyciu nie naśladowałem takiego Froga (czy jak mu tam było). Choć powinienem według założenia niektórych z Was.
My Polacy nie potrafimy rozdzielić normalnego zachowania od wybryku, lub od fanatyzmu.
Każdy interpretuje na swój sposób.
Nie będę wypowiadał się na temat Olszańskiego, być może masz rację - nie znam sprawy. Pewnie słusznie zrobiono blokując go. Podobne zdanie miałem o śp Kudlińskim. Znam jednak wiele wartościowych kanałów, które zostały przez YT zamknięte, bo ktoś się tam czegoś dopatrzył. A YT się nie patyczkuję, nie sprawdza zgłoszeń tylko wciska X i sprawa załatwiona.
Dziecko bez problemu znajdzie filmy pornograficzne, pedofil bez problemu znajdzie filmy z dziećmi, a my tu teraz dyskutujemy o pomiarze napięcia.
Znaleźć mój kanał nie jest trudno. Nie chcę robić reklamy, bo kierowany jest do naprawdę garstki ludzi z którymi znam się w większości osobiście. Jest niekierowany dla dzieci poniżej 18 lat (taki wymóg postawił mi YT). Zresztą nie zainteresuje 98% społeczeństwa, tym bardziej dzieci. Mam dostęp do statystyk i głównymi odbiorcami są 50+.
Jednak znajdziesz tam filmy jak ganiam po rozdzielniach i bawię się przyciskami. Za to powinien być przecież ban.
Nikogo nie będzie interesować, że byłem tam legalnie i wykonywałem swoją prace. Znajdzie się taki co stwierdzi inaczej i zgłosi.
Ja na tym nie stracę, bo nie zarabiam. Straci natomiast garstka ludzi, którzy interesują się konkretnym tematem. Wystarczy, że komuś się coś nie podoba i inni nie mogą korzystać.
PS.
Chciałbym podziękować, bo dzięki tej dyskusji przybyło mi aż trzech subskrybentów
Jeżeli nie odpowiada mi dany film, to go nie oglądam i tylko ja powinienem o tym decydować.
Skoro tak uważasz to po co są przepisy prawa?
W Tajlandii za gram heroiny jest kara śmierci - to też jest prawo. Nie przeszkadza za to nikomu dwunastolatek z papierosem na ulicy.
W Rosji jest zakaz nauczania w szkołach o homoseksualizmie - to też prawo.
W Iranie mąż może zabić żonę za zdradę - to też prawo.
W Korei Północnej za znieważenie wizerunku dyktatora jest kara śmierci - to też prawo.
Erbit wrote:
W końcu każdy może "nie oglądać" kupowania alkoholu przez nieletnich, pornografii dziecięcej...
Szczególnie to ostatnie porównanie jest dziwaczne, bo w większości amerykańskich filmów samochody latają w powietrzu i to pokazuje telewizja w przeciwieństwie do dziecięcej pornografii.
Erbit wrote:
Ty jesteś dojrzałym facetem - a pomyślałeś o swoim wieku cielęcym i tym co wtedy w głowie siedziało ? W końcu autor tego przykładowego filmu z rajdem to dla niektórych ideał i niedoścignione bożyszcze. Wzór do naśladowania.
To trzeba tak wychować dzieci, tyle im poświęcić czasu, żeby tacy nie byli dla nich bożyszczami i ideałami. Wystarczy pokazać małolatowi zdjęcia z wypadku, gdzie takie ,,bożyszcze" wyciągają z wraku w kawałkach. Oczywiście zaraz znalazłby się cenzor, który ryczałby o szkodliwości drastycznych scen. I tu się kółko zamyka.
Erbit wrote:
Podobnie jak ci wchodzący na słupy energetyczne.
No i jaki problem pokazać dzieciakowi co zostaje na ziemi z takiego ,,bohatera"?
☞„Niczyje zdrowie, wolność, ani mienie nie jest bezpieczne kiedy obraduje Parlament.“ - Mark Twain ☜
W Tajlandii za gram heroiny jest kara śmierci - to też jest prawo. Nie przeszkadza za to nikomu dwunastolatek z papierosem na ulicy.
W Rosji jest zakaz nauczania w szkołach o homoseksualizmie - to też prawo.
W Iranie mąż może zabić żonę za zdradę - to też prawo.
W Korei Północnej za znieważenie wizerunku dyktatora jest kara śmierci - to też prawo.
W Tajlandii za gram heroiny jest kara śmierci - to też jest prawo. Nie przeszkadza za to nikomu dwunastolatek z papierosem na ulicy.
W Rosji jest zakaz nauczania w szkołach o homoseksualizmie - to też prawo.
W Iranie mąż może zabić żonę za zdradę - to też prawo.
W Korei Północnej za znieważenie wizerunku dyktatora jest kara śmierci - to też prawo.
Czy jesteś za anarchią ?
Jestem za jak najmniejszym wtrącaniem się w życie obywateli za pomocą zakazów i nakazów. Mamy tak rozbudowany system aktów prawnych, że nawet prawnicy się w tym gubią. Zapamiętanie regulaminu korzystania z nadmorskiej plaży zajmuje średnio rozgarniętemu kilka godzin. W mojej młodości było:
1) Nie śmiecić.
2) Nie wchodzić na wydmy.
☞„Niczyje zdrowie, wolność, ani mienie nie jest bezpieczne kiedy obraduje Parlament.“ - Mark Twain ☜
Na podstawie Waszych linczów na gościa, którego nie znacie.
Przecież nie włazisz na obcy teren i bez zezwolenia nie robisz niepotrzebnych pomiarów, dodatkowo kręcąc filmiki na tik-toka - a to nie to samo co kanał tematyczny na you tube.
Gdybym spotkał takie miejsce to powiadomił bym służby i tyle.
Bez fanfar, filmików i lajków...po prostu.
Nawet by mi do łba nie przyszło robić z tego hucpe.
A jeżeli ktoś tak robi to znaczy że akcja ma drugie dno.
Na podstawie Waszych linczów na gościa, którego nie znacie.
Przecież nie włazisz na obcy teren i bez zezwolenia nie robisz niepotrzebnych pomiarów, dodatkowo kręcąc filmiki na tik-toka - a to nie to samo co kanał tematyczny na you tube.
A jaką masz pewność, że nie robię Was w balona? Nie jesteś w stanie tego sprawdzić.
A jaką masz pewność, że nie robię w balona? Nie jesteś w stanie tego sprawdzić.
Żadną...i dlatego nie jestem taki ufny we wszystko co można obejrzeć na yt.
Dodano po 6 [minuty]:
750kV wrote:
Zapamiętanie regulaminu korzystania z nadmorskiej plaży zajmuje średnio rozgarniętemu kilka godzin. W mojej młodości było:
1) Nie śmiecić.
2) Nie wchodzić na wydmy
Alkoholu nie było?
Papierosów nie jarali?
Nie grilowali?
Głośnej muzyki nie słuchali?
Ja nie muszę czytać takich regulaminów bo potrafię się przyzwoicie zachować...
A że część trzeba dyscyplinować ostrzej - znak czasów, może właśnie brak wychowania? Teraz trzeba zakazami i nakazami...
20 kilka lat temu - jak likwidowano polski przemysł ciężki - na Śląsku było pełno taki miejsc jak na takim filmiku.
Opuszczone rozdzielnie, stacje trafo, jakieś stare rozdzielnice w opuszczonych fabrykach.
Kolega prawie stracił wzrok po zwarciu w podobnej skrzynce - kawał rdzy spadł ma BM-y i zwarcie bluzgnęlo metalem.
Kable 6kV do zlikwidowanego zakładu - pod napięciem tak gotowało że bajoro gdzie łowiliśmy rybki wyparowało itp...
Więc mam szacunek do takich miejsc i wynika on z doświadczenia.
Czasem wystarczy szczurze czy mysie truchło na złączu - trącisz sondami i fajerwerk gotowy.
A nie wiesz na czym to wisi - może na śrubach m16 zamiast BM- ów?
Zgadzam się z Tobą o szacunku do techniki, tylko wciąż Ty i ja nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy gość na filmie jest fachowcem i ma zgodę na eksploracje obiektu, czy jest tam przypadkiem i kręci odcinek na kanał, bo ma parcie na szło.
A może jest po prostu w pracy? A może nie?
Teraz trochę przesadziłem, bo nawiązuję do urbeksu - którego jestem fanem. Może dlatego mam takie spojrzenie na to wszystko?
No i jaki problem pokazać dzieciakowi co zostaje na ziemi z takiego ,,bohatera"?
Jak to jest, że nam za młodu nie trzeba było pokazywać tego typu filmów żeby uświadomić czym grozi takie wchodzenie na słup. Kiedyś chyba jednak był większy szacunek do wszelkich zakazów i nakazów, ale też do wiedzy i doświadczenia przekazywanego przez starsze osoby. No i chyba lepiej nam działała wyobraźnia. Wychowanie też nie było takie "bezstresowe" jak teraz.
Fakt że też były wtedy mniej lub bardziej niebezpieczne zabawy ale jednak raczej nikt nie ryzykował życiem włażąc na słupy energetyczne pod napięciem. A popularność zdobywało się w inny sposób niż poprzez pokazywanie jakim się jest "bohaterem".
Na YT jest na przykład jakiś kanał, chyba prowadzony przez jakiegoś Rosjanina, w którym filmuje on swoje rózne bardzo niebezpieczne zabawy m.in. z otwartym magnetronem, z lampą kwarcową z całkowicie odkrytym jarznikiem, spacerowanie z tyczką bezpośrednio pod linią wysokiego napięcia. To dopiero jest głupota. Bo jestem prawie pewien że znajdzie swoich naśladowców, którzy nie będą mieli już tyle szczęścia. Podobnie zresztą jak ten cały frog.
20 kilka lat temu - jak likwidowano polski przemysł ciężki - na Śląsku było pełno taki miejsc jak na takim filmiku
Potwierdzam co "godosz" i serce się kraje jak zabytkowe budowle i maszyny (niejednokrotnie zabytki techniki) od maszyn parowych, starych generatorów etc. niszczeją i czekają na wywiezienie na złom..eh
Ps. Tak na szybko znalazłem z mojego archiwum. Kolega Łukasz "miołby u nos używanie jak jest fanym urbeksu"