Witam,
Posiadam piłę spalinową Stihl ms180. Dawno temu padły uszczelniacze wału i piła leżała na szafce w garażu przez pare lat. Ostatnio wymieniłem w niej uszczelniacze i łożyska wału. Po tym nie chciała odpalić. Trochę pogrzebałem i w koncu wyszło że wymieniłem wężyk od paliwa, świece, filtr paliwa, filtr powietrza i gaźnik (początkowo kupiłem zestaw naprawczy gaźnika ale nadal był problem z odpaleniem). Po tych wymianach na chwilę obecną piła odpala i jakby miała chęć pracować, ale gdy zacznie się nią ciąć piła po chwili się dusi gdy doda się gazu (ale jak odpuści się gaz to na wolych obrotach pracuje) ale gdy przekręce ją na bok (nieważne czy w lewo czy w prawo) tak na pare sekund i dodam gazu to piła normalnie wchodzi na obroty i pracuje nawet jak sie ja przechyli do normalnej pozycji. To sie powtarza i tne chwile piła zaczyna sie dusic obracam na bok dodaje troche gazu i moge znowu ciać normalnie przez chwile. Wydaje mi się że jest to wina układu paliwowego. Sprawdzałem odpowietrzenie zbiornika paliwa, weżyk paliwowy czy nie jest gdzies pęknięty, próbowałem wyjmować filtr paliwa i zostawic sam wężyk, ale problem nie ustaje. Nie wiem od czego może się tak dziać. Prosze o pomoc, może ktoś miał podobny problem. Dzięki
Posiadam piłę spalinową Stihl ms180. Dawno temu padły uszczelniacze wału i piła leżała na szafce w garażu przez pare lat. Ostatnio wymieniłem w niej uszczelniacze i łożyska wału. Po tym nie chciała odpalić. Trochę pogrzebałem i w koncu wyszło że wymieniłem wężyk od paliwa, świece, filtr paliwa, filtr powietrza i gaźnik (początkowo kupiłem zestaw naprawczy gaźnika ale nadal był problem z odpaleniem). Po tych wymianach na chwilę obecną piła odpala i jakby miała chęć pracować, ale gdy zacznie się nią ciąć piła po chwili się dusi gdy doda się gazu (ale jak odpuści się gaz to na wolych obrotach pracuje) ale gdy przekręce ją na bok (nieważne czy w lewo czy w prawo) tak na pare sekund i dodam gazu to piła normalnie wchodzi na obroty i pracuje nawet jak sie ja przechyli do normalnej pozycji. To sie powtarza i tne chwile piła zaczyna sie dusic obracam na bok dodaje troche gazu i moge znowu ciać normalnie przez chwile. Wydaje mi się że jest to wina układu paliwowego. Sprawdzałem odpowietrzenie zbiornika paliwa, weżyk paliwowy czy nie jest gdzies pęknięty, próbowałem wyjmować filtr paliwa i zostawic sam wężyk, ale problem nie ustaje. Nie wiem od czego może się tak dziać. Prosze o pomoc, może ktoś miał podobny problem. Dzięki