Przetwornica VOLT sinusPRO 800E - spalona przy pierwszym użyciu

Witam

Zakupiłem przetwornicę Volt 800E która miała służyć do awaryjnego zasilania pompek solarnych i pieca w razie potrzeby. Ponad to okresowo bym ją wykorzystywał do zasilenia ładowarki Makity celem naładowania baterii 18V.

Najpierw testowałem z samego akumulatora i pompka działała, potem ładowarkę Makity też działało, potem zasiliłem na próbę hydrofor i również pracował.
Problem pojawił się jak podłączyłem przetwornicę do prądu. W pierwszym momencie było ok, ładował się akumulator, a awaria nastąpiła jak podłączyłem ponownie pompę hydroforową, wówczas momentalnie jak chciałem uruchomić silnik nastąpił wystrzał. Czy taka awaria podlegała by naprawie gwarancyjnej ?
Czy może popełniłem jakiś błąd ?

Czy miało by znaczenie podłączenie przetwornicy do gniazdka, jeśli przewód fazowy w gniazdku byłby nie z lewej lecz z prawej strony, bo nie zwróciłem na to uwagi a jak podłączałem przez przedłużacz to w zależności od odwrócenia wtyczki różnie wychodzi faza i zero. (u mnie w domu bolec uziemiający jest mostkowany do zera).
Z tego co zauważyłem przez otwory wentylacyjne na pewno spaliły się 2 tranzystory YH 3206 B.

W jakim przypadku mogło dojść do spalenia tych tranzystorów?
Przetwornica nie zdążyła się nagrzać - podczas prób pracowała z pół godziny i była zimna, wentylator włączał się okresowo.

A jakiej mocy jest silnik w pompie hydroforu i jaki prąd pobiera tenże silnik podczas rozruchu? Co mówi instrukcja przetwornicy o zasilaniu odbiorników indukcyjnych?

Przetwornica ma 800VA, czyli jakieś 500W. Silnik pompy hydroforowej zwykle ma przynajmniej 700W... ale na starcie może brać i z 2kW. Nie polecam, bo to rozwiązanie ma wady, ale ja założyłem na obwodzie pompy softstart (taki najtańszy, do szlifierki).

Położenie fazy w gnieździe nie ma znaczenia.

Hydrofor jest z pompą IBO WZI 250. Pobór mocy podczas pracy na watomierzu ok 300W. Przy starcie nie wiem ile pobiera.

To ten model przetwornicy by nie miał żadnego zabezpieczenia przeciążeniowego ? Miałem inny model VOLT 300/600W czysty sinus ten mały model podstawowy bez funkcji UPS i ile to razy była przeciążona przy starcie pojawiał się sygnał dźwiękowy i działa do dzisiaj. Już 3 lata

piotrek power wrote:

To ten model przetwornicy by nie miał żadnego zabezpieczenia przeciążeniowego

Ma.
Moja wrzeszczy.

piotrek power wrote:

Czy taka awaria podlegała by naprawie gwarancyjnej ?

Jedynie gwarant Ci powie.

piotrek power wrote:

Najpierw testowałem z samego akumulatora i pompka działała, potem ładowarkę Makity też działało, potem zasiliłem na próbę hydrofor i również pracował.

Wiec kombinacje, że przyczyną jest hydrofor są nietrafione.

piotrek power wrote:

Czy miało by znaczenie podłączenie przetwornicy do gniazdka, jeśli przewód fazowy w gniazdku byłby nie z lewej lecz z prawej strony

To bez znaczenia.

piotrek power wrote:

u mnie w domu bolec uziemiający jest mostkowany do zera.

Nawet w instalacji TN-S - wydzielony PE - PE jest połączony z zerem(PEN) tylko wcześniej.

Stawiam, że nstapiło zwarcie wyjścia przetwornicy.
Bardzo możliwe, że przez instalację hydroforu.(punkt podziału zrobiony w hydroforze)
Na temat podłączenia, separacji wyjścia w instrukcji obsługi przetwornicy nic nie napisali.

CYRUS2 wrote:

Stawiam, że nstapiło zwarcie wyjścia przetwornicy.
Bardzo możliwe, że przez instalację hydroforu.(punkt podziału zrobiony w hydroforze)

...a tak, to możliwe, raz na campingu mnie takie coś zaskoczyło. Zasilanie hydroforu na wtyczkę i 3 przewody do studni, ale w studni puszka, a w niej (poza gniazdem mrówek) PE zwarty z N, tyle że N we wtyczce był nie po tej stronie co trzeba i jak podłączyłem do prawidłowo okablowanego gniazda, to było bum.

Odesłałem do serwisu, wcześniej telefonował serwisan i pytał się co podłączałem, powiedziałem że hydrofor 200W, to powiedział że to przez to się spaliła, że taki silnik potrafi przy starcie mieć pobór 10 x większy 2000W i że naprawa będzie ale raczej nie gwarancyjna.

No ale dziwne, choćby zwarcie było na wyjściu to taka przetwornica nie ma zabezpieczenia?, to różne urządzenie może się spalić zrobić zwarcie i odrazu ma się spalić przetwornica ?

Ale zwarcia raczej nie było na hydroforze, to jest ta najmniejsza pompa IBO, z sieci cały czas normalnie pracuje.
Miałem inną przetwornicę też firmy VOLT to przecież różne urządzenia próbowałem i co najwyżej piszczała ale się nic nie popsuło. Chyba że w tym zasilaczu UPS jest inaczej ? Serwisant twierdzi że nie wolno dopuścić do przeciążenia. W takim razie pewnie zakupię przetwornicę tego typu co miałem wcześniej i dałem bratu. Zwykłą bez funkcji UPS. Skoro ten zasilacz jest tak niedopracowany że się pali z byle powodu to choćby był sprawny (naprawiony) to nie chcę takiego urządzenia.

Skąd mam wiedzieć czy lodówka przy starcie pobiera 600 W czy może 850 W, i to będzie 50W za dużo i się spali ponownie przetwornica.

Ale teraz sobie tak przypominam i mogłem zrobić zwarcie ale gdzie indziej, mianowicie - na przewodach do akumulatora, przez przypadek przed pierwszymi testami, styki te mi się zwarły gdy przetwornica była podpięta do prądu, nawet klemy przez 2 sekundy naghrzało więc spory prąd tam popłynął co mnie zdziwiło bo prąd ładowania 5/10A, a to by na pewno tak nie zagrzało klem; nie wziąłem tego pod uwagę bo wszystko działało później. No ale znowu prostownik bez żadnego bezpiecznika ?

piotrek power wrote:

Odesłałem do serwisu, wcześniej telefonował serwisan i pytał się co podłączałem, powiedziałem że hydrofor 200W, to powiedział że to przez to się spaliła, że taki silnik potrafi przy starcie mieć pobór 10 x większy 2000W i że naprawa będzie ale raczej nie gwarancyjna.

piotrek power wrote:

Najpierw testowałem z samego akumulatora i pompka działała, potem ładowarkę Makity też działało, potem zasiliłem na próbę hydrofor i również pracował.

Dobrze zrozumiałem, że hydrofor przy zasilaniu z aku pracował prawidłowo ?
Niech ci ktoś zmierzy oscyloskopem jaki prąd startowy pobiera z sieci hydrofor.

Łatwiej jest zabezpieczyć przed zwarciem, niż przed taką indukcyjnością...

Zakupiłem kolejną przetwornicę Volt 800/1600 czysty sinus.

Mam teraz inny problem. Przy obciążeniu 700 W napięcie na wyjściu spada do 197 V. Czy to normalne?
Przy 300 W jest 208 V. A bez obciążenia 230V.

piotrek power wrote:

Przy obciążeniu 700 W napięcie na wyjściu spada do 197 V. Czy to normalne?
Przy 300 W jest 208 V

300 W to pobór prądu 30 A z akumulatora.
Sprawdź, czy pod obciążeniem 300 W jest 12 V na zaciskach przetwornicy.
Jeżeli jest 12 V, to zapytaj producenta, czy 208 V~ na wyjściu jest prawidłowe.

CYRUS2 wrote:

300 W to pobór prądu 30 A z akumulatora.
Sprawdź, czy pod obciążeniem 300 W jest 12 V na zaciskach przetwornicy.
Jeżeli jest 12 V, to zapytaj producenta czy 208 V~ na wyjściu jest prawidłowe.

Tak. Przy 300 W miernik mi pokazywał pobór prądu 29 A. Napięcie na akumulatorze 11,9 V, na przetwornicy 11,7 V.
Większy spadek był przy 700 W. Pobór 72 A, a napięcie na akumulatorze 11,6 V, na przetwornicy 11,1 V. Przewody oryginalne.

CYRUS2 wrote:

Dobrze zrozumiałem, że hydrofor przy zasilaniu z akumulatora pracował prawidłowo?
Niech Ci ktoś zmierzy oscyloskopem, jaki prąd startowy pobiera z sieci hydrofor.

Tak. Hydrofor za pierwszym razem z akumulatora wystartował normalnie bez żadnego sygnału ze strony zasilacza i pracował prawidłowo. Nie mierzyłem wtedy napięcia.

Jeszcze ważna uwaga. Ta przetwornica, którą teraz mam, przy 400 W pokazuje pobór prądu 40 A, zaś ten zasilacz awaryjny przy 400 W pobierał prąd z akumulatora 50 A. I przy każdej wartości zasilacz wykazywał dużo mniejszą sprawność. Nawet przy 60 W przetwornica pobiera 5,8 A, zaś zasilacz pobierał 7,1 A. Choć sprawność obu urządzeń jest podawana na 92%, więc może tu też był jakiś problem z zasilaczem, a nie przeciążenie hydroforem? Zobaczymy, co orzeknie serwis. Na razie pracuje na nowej przetwornicy, o której pisałem post wcześniej. Jednak martwi mnie to niskie napięcie przemienne; o ile przy silnikach może to nie stanowić większego problemu, to nie wiem zachowają się urządzenia typu komputer czy telewizor. Czy przy 200 V będą działać prawidłowo?

piotrek power wrote:

zachowają się urządzenia typu komputer czy telewizor? Czy przy 200 V będą działać prawidłowo?

Będą. Poza Rubinem.

Zasadniczo mogą działać, ale nie muszą. Normy mówią o minimalnym napięciu w sieci równym 207V, wszystko poniżej może potencjalnie powodować problemy. Skontaktuj się z serwisem, bo takie zmiany nie wyglądają na normalne. Inna sprawa to czym obciążasz ta przetwornicę i czym mierzysz napięcie na jej wyjściu. Miernik może zakłamywać.

Pozdrawiam.

Do testów użyłem suszerek do włosów aby mieć kontrolę i nie przekraczać mocy. Napięcie mierzyłem miernikiem zwykłym i watomierzem. Wartości się mniej więcej pokrywały na watomierzu 197V to na mierniku 199V. Różnica do 3V.

Jedną przetwornicę odesłałem do serwisu ten zasilacz z początku tematu. Jak trzeba odesłać drugą to się chyba załamie...

To nie wiem czy kombinować ze zwrotem czy tak ma być. Serwis twierdzi że przy niskim napięciu z akumulatora może nastąpić spadek napięcia na wyjściu. Pytanie czy jest tam jakiś kontroler do podbijania napięcia? Bo jak jest na jałowym 230 a nie ma nic co by podnosiło napięcie to przy obciążeniu będzie cały czas spadać? Ale napięcie na akumulatorze przy obciążeniu 70A będzie zawsze poniżej 12V więc nie wiem co serwis ma na myśli że za niskie napięcie na wejściu. Mam dwa akumulatory dwu letnie i czy napięcie jest 11,3 czy 11,7 na przetwornicy to na wyjściu mam tak samo 198V

Dzwoń do serwisu albo odsyłaj. Na etykiecie na przetwornicy jest wyraźnie napisane że pracuje od 10.5V a na wyjściu ma 220-230V +-2% (jakkolwiek to rozumieć ). Na pewno niedopuszczalne jest 198V na wyjściu przy ponad 11V na wejściu.
Pozdrawiam.