Witam,
chciałbym usłyszeć Waszą opinie dot. poprawności działania samochodu osobowego toyota yaris 1.4 d4d 2004 I gen. Samochód ma problem z rozruchem, akumulator padł np. po 7 dniach braku jego użytkowania.
Sprawdziłem też pobór prądu multimetrem (ampery) - wynik to 0.015A, i 0.007A po odłączeniu bezpiecznika 15A DOME
Jako laik przeprowadziłem podstawowe testy, o których doczytałem z różnych źródeł (yt, fora Quora) więc jeśli coś jest zrobione niepoprawnie to z góry przepraszam.
Czy wg Was problem leży w akumulatorze? Alternatorze czy może innym komponencie.
Odczyt aku - napięcie 11.10.2022 r.
(FILMIK)
Kolejność z filmiku:
1.Naładowany akumulator (ładowany kilka dni prostownikiem z lidla
) miał 13.04V
2. Przy przekręceniu kluczyka o 2 razy spadło do 11.7 (załączenie kontrolek, itp, jeszcze nie rozruch silnika) potem wrócił na poziom 12.2
3. przy odpaleniu napięcie spadło do 10.55 - czyli ok
szybko wrócił do 11.60 i rosło powoli do 12.14 i na tym stało dłuższą chwilę 30 sekund
4. Po czym od 1:10 -> przy 1:40 zaczałem dawac obroty i napięcie zaczęło rosnąć do 12.50, poźniej spadło do 12.20, 12.15 (to na przekroczonych 2tys obrotach i 3 tez)
5.Spuściłem do jałowych obrotów i zaczął ładować, coś zaskoczyło z poprzednich 12.2 wzrosło do 12.9, 13.00, 13.20.
6. Wygląda trochę tak, jakby się samochód rozgrzał i wtedy dopiero dawał prąd na poziomie 13.8V (wszystko bez swiatel)
Jak podbiłem mu obroty (drugi raz, do 2tys) to przekroczyło 14.04 i trzymał około 13.96V
7. Przy włączeniu świateł spadło do 13.7 i spadało powoli 13.69, .68..
8.Potem osiągnął 13.48 przy włączonych tylko światłach mijania
Model alternatora:
Oznaczenie toyoty: Toyota 27060 33020
Oznaczenie Denso: 102211 - 5660
chciałbym usłyszeć Waszą opinie dot. poprawności działania samochodu osobowego toyota yaris 1.4 d4d 2004 I gen. Samochód ma problem z rozruchem, akumulator padł np. po 7 dniach braku jego użytkowania.
Sprawdziłem też pobór prądu multimetrem (ampery) - wynik to 0.015A, i 0.007A po odłączeniu bezpiecznika 15A DOME
Jako laik przeprowadziłem podstawowe testy, o których doczytałem z różnych źródeł (yt, fora Quora) więc jeśli coś jest zrobione niepoprawnie to z góry przepraszam.
Czy wg Was problem leży w akumulatorze? Alternatorze czy może innym komponencie.
Odczyt aku - napięcie 11.10.2022 r.
(FILMIK)
Kolejność z filmiku:
1.Naładowany akumulator (ładowany kilka dni prostownikiem z lidla

2. Przy przekręceniu kluczyka o 2 razy spadło do 11.7 (załączenie kontrolek, itp, jeszcze nie rozruch silnika) potem wrócił na poziom 12.2
3. przy odpaleniu napięcie spadło do 10.55 - czyli ok
szybko wrócił do 11.60 i rosło powoli do 12.14 i na tym stało dłuższą chwilę 30 sekund
4. Po czym od 1:10 -> przy 1:40 zaczałem dawac obroty i napięcie zaczęło rosnąć do 12.50, poźniej spadło do 12.20, 12.15 (to na przekroczonych 2tys obrotach i 3 tez)
5.Spuściłem do jałowych obrotów i zaczął ładować, coś zaskoczyło z poprzednich 12.2 wzrosło do 12.9, 13.00, 13.20.
6. Wygląda trochę tak, jakby się samochód rozgrzał i wtedy dopiero dawał prąd na poziomie 13.8V (wszystko bez swiatel)
Jak podbiłem mu obroty (drugi raz, do 2tys) to przekroczyło 14.04 i trzymał około 13.96V
7. Przy włączeniu świateł spadło do 13.7 i spadało powoli 13.69, .68..
8.Potem osiągnął 13.48 przy włączonych tylko światłach mijania
Model alternatora:
Oznaczenie toyoty: Toyota 27060 33020
Oznaczenie Denso: 102211 - 5660