Jaką przyłbicę polecacie do prac amatorskich/garażowych dla MMA i miga/drut osłonowy. Do tej pory używam tradycyjnej i czas się przesiąść Na jakie parametry zwrócić uwagę?, na znanym portalu jest masa tego sprzętu, zależy mi przede wszystkim na tym, aby oszczędzać wzrok (jeśli w ogóle się da ... ) i dobrze widzieć materiał.
Z góry dziękuję za wszelkie rady i sugestie.
Moja rada jest taka żeby nie oszczędzać na takiej masce, na pewno odpadają najtańsze. Mam taką z "dolnej strefy stanów średnich" i nie jestem zadowolony, rozjaśniona jest za ciemna, ściemniona za jasna. A przy słabym oświetleniu to w ogóle tragedia.
Chińska, ale kupiona w uznanym sklepie stacjonarnym (nawet wysyłkowo), będzie wystarczajaca. Chodzi mi o to, by sprzedawca chociaż minimalnie gwarantował za parametry i ochronę.
Zasilanie. Mam zasilaną ogniwem litowym. Jeśli go nie wyjmę, to się rozładuje w miesiąc.
Sąsiad ma zasilaną baterią słoneczną i nie potrzebuje ogniw elektrochemicznych.
Do swojej włożę dwa ogniwa alkaliczne, to wystarczą na długo.
rozjaśniona jest za ciemna, ściemniona za jasna. A przy słabym oświetleniu to w ogóle tragedia.
Ale jak to wyczaić, czy da się to określić jakimiś parametrami.
freebsd wrote:
kupiona w uznanym sklepie stacjonarnym (nawet wysyłkowo), będzie wystarczająca
No tak ale jakie parametry ma mieć?
LEDówki wrote:
Sąsiad ma zasilaną baterią słoneczną i nie ptrzebuje ogniw elektroxhemicznych.
To wezmę pod uwagę.
Przed chwilą rozmawiałem ze znajomym i chwali sobie "PSHL 2 D1, z diodą LED"- 150zł. Parkside, rzekomo dodatkowa dioda led rozjaśnia spaw ale niestety dalej nie wiem jakie parametry, jak pisał kolega @stomat " "za ciemno..za jasno..słabe oświetlenie" - jak tego uniknąć?
Moje propozycje:
W klasie 1.1.1.2, z oświetleniem LED, dwa czujniki, tryb szlifowania:
"Przyłbica spawalnicza Magnum Iron Light z oświetleniem LED samościemniająca"
https://allweld.pl/magnum-iron
Ta zapewne lepsza, ale dwukrotnie droższa, o właśnie wskazałeś klasy, to już ważna podpowiedź i sugestia. Teraz doczytałem, Parkside jest w klasie 1.1.1.2 oraz DIN EN379 (cokolwiek to znaczy), ale tego bez pół litra nie rozbiorę, he, he, he.
Teraz widzę, że te tańsze na znanym portalu aukcyjnym nie mają w ogóle wskazanych klas, a to już o czymś świadczy. Jeszcze jedno, czy przyłbice mają podnoszony element optyczny do góry, czy trzeba ściągać ją całą z głowy, niestety na fotkach tego nie widać.
Produkty marki Parkside omijam szerokim łukiem, ale to moje zdanie.
Druga maska ma 4 czujniki i lepiej się sprawdza przy spawaniu TIG, gdy jesteśmy bliżej spawanego miejsca. Tak normalnie nie ma to znaczenia.
Mam dwie maski 1.1.1.2 i jedną true color (ale inną, niż zaproponowałem) i te tańsze maski do spawania spełniają moje amatorskie potrzeby.
Dodano po 3 [minuty]:
Gdy spawasz na zewnątrz, to gdy zachodzi słońce, robi się szarówka, to miejsce spawu jest słabo widoczne - minimalny poziom filtru ogranicza jednak światło. Gorzej jest, gdy słońce świeci z tyłu, lekko z boku. Wtedy jasne słońce odbija się wewnątrz przyłbicy i nic nie widać.
W pomieszczeniu masz lepiej. Zawsze sobie jakąś lampkę zorganizujesz, a problem "słonecznego lśnienia w masce" nie występuje
Jeszcze jedno, czy przyłbice mają podnoszony element optyczny do góry, czy trzeba ściągać ją cała z głowy, niestety na fotkach tego nie widać.
Nie mają odchylanej szybki, ale wg mnie to byłoby niebezpieczne. W przyłbicy automatycznej chodzi o to, by nie manipulować przyciemnieniem, więc mogę sobie wyobrazić, że nie pochylimy filtru przed spawaniem, ponieważ nie mamy takiego nawyku. Wtedy rozpoczniemy spawanie bez filtru i przez dłuższą chwilę słabo widzimy...
Produkty marki Parkside omijam szerokim łukiem, ale to moje zdanie.
Hmm, zapewne jesteś profesjonalistą, mój znajomy też mnie wyśmiał, jak zobaczył parę "gratów" z tej firmy. Osobiście jako amator nie powiem nic złego, do tej pory reklamowałem tylko kątówkę (kabel przerywał) i zaraz było kolejna nowa. Mam 3 kątówki, piłę szablastą, 2 wiertarki, wyrzynarkę, wkrętarkę i parę innych - tylko podkreślam prace garażowe/własne potrzeby, no i biją konkurencje 3 letnią gwarancją w tej klasie cenowej.
freebsd wrote:
Druga maska ma 4 czujniki i lepiej się sprawdza przy spawaniu TIG,
Ja tylko MMA i za niedługo MIG z drutem osłonowym też z Parkside.
freebsd wrote:
W pomieszczeniu masz lepiej. Zawsze sobie jakąś lampkę zorganizujesz,
No właśnie też o tym teraz pomyślałem.
Dodano po 1 [minuty]:
freebsd wrote:
Nie mają odchylanej szybki, ale wg mnie to byłoby niebezpieczne.
OK, nie pomyślałem o tym...
LEDówki wrote:
Na głowie masz opaskę i do niej doczepiona jest przyłbica. Można ją unieść i tak zablokować.
Hmm, zapewne jesteś profesjonalistą, mój znajomy też mnie wyśmiał, jak zobaczył parę "gratów" z tej firmy. Osobiście jako amator nie powiem nic złego, do tej pory reklamowałem tylko kątówkę (kabel przerywał) i zaraz była kolejna nowa. Mam 3 kątówki, piłę szablastą, 2 wiertarki, wyrzynarkę, wkrętarkę i parę innych - tylko podkreślam prace garażowe/własne potrzeby, no i biją konkurencje 3 letnią gwarancją w tej klasie cenowej
Jestem amatorem i noszę ten tytuł z dumą. Kupiłem ich dwie szlifierki 1200 W na tarcze 125 i jedną szlifierkę na tarcze 250. Jeszcze jakąś elektro drobnicę, jak np.: opalarka. Ach, mam jeszcze ich młot do betonu, taki wielki, ale jeszcze go nie użyłem. Opalarkę zapamiętałem, ponieważ był to najbardziej śmierdzący przedmiot, jaki rozpakowałem kiedykolwiek. Leży jako zapasowa, na wypadek awarii.
Szlifierki nie nadają do użycia, przy czym jedna puściła dymek od samego włączenia. Wymiana coś około 2 mc, bo akurat jakieś problemy mieli. Szlifierki są za duże, nie mieszczą się w miejscu pracy, są nieergonomiczne, grzeją się. O niebo lepsza okazała się szlifierka Tytan, o Makitach nie wspominając. Szlifierka na tarcze 250 - tym nie dało się pracować. Wolne rozpędzanie się i bardzo słaba. Kupiłem Makitę. Faktycznie szlifierek też nazbierałem, 125'tek mam ze cztery Makity i te dwie nieszczęsne Parkside. Mam wrażenie, że jesteśmy podobnymi amatorami. :-D
Co do masek, to mam dwie kupione w normalnych pieniądzach i jedna lepszą, ale 10 x droższą. Jakiejś przepaści to ja nie widzę. Myślę, że zaproponowana przyłbica za 89 zł też jest OK, ale jak pisałem wcześniej, wolę kupić w jakimś uznanym sklepie, by chociaż pozór trzymania parametrów był zachowany - i tak wszystko z Chin. Dodam, że spawanie przez cały dzień, przez kilka dni z rzędu, z już przygotowanych elementów, nie powodowało jakiegokolwiek dyskomfortu dla oczu.
Dodano po 9 [minuty]:
Przyłbica świetnie sprawuje się ze szlifierkami lub ukośnicą do metalu. Ustawia się wtedy pokrętłem, by nie ściemniała się od iskier i fajnie to chroni twarz i częściowo szyję. Jednak góra głowy (i włosy) pozostaje odsłonięta. Dlatego do przyłbicy warto dokupić czapeczkę/chustę spawacza, lub jakąś inną sobie zorganizować.
Uważaj też przy spawaniu MIG. Gdy spawam MMA to mogę robić to w krótkich spodenkach - drogie dzieci, nie róbcie tak w domu! Za to porządnie się naświetliłem, gdy spawałem MIG. Bardzo porządnie. Więcej niż raz... Nawet przez "domowe" bluzy. Dlatego kupiłem kombinezony dla spawaczy, z gęstego materiału. Piszę o moich doświadczeniach ze spawania MIG w osłonie gazu, nie wiem czy tak samo jest przy użyciu drutu samoosłonowego. Piszę jednak dla ostrzeżenia.
O niebo lepsza okazała się szlifierka Tytan, o Makitach nie wspominając.
freebsd wrote:
Wolne rozpędzanie się i bardzo słaba. Kupiłem Makitę.
freebsd wrote:
Faktycznie szlifierek też nazbierałem, 125'tek mam ze cztery Makity
Nie, no żarty sobie robisz ze skromnego człowieka, ja na Makitę nawet nie patrzę jak leży na półce, bo nie mam pewności, czy w pobliżu znajdzie się jakiś ratownik medyczny, he, he, he. Pierwszy raz z wiertarką udarową Makity miałem kontakt ok. roku 1990, wiertło weszło w strop jak w masło pomimo niewielkich rozmiarów sprzętu, zakochałem się w tej czerwonej marce od razu, ale szybko mi przeszło ja się zapoznałem z cennikiem.
Na marginesie, mam jeszcze żelazne zapasy, dwie duże wiertarki Celmy jakby co...
freebsd wrote:
wolę kupić w jakimś uznanym sklepie, by chociaż pozór trzymania parametrów był zachowany
No i dlatego polecam niemieckiego Parkside, tak poważnie, to faktycznie na pierwszy raz wezmę tą za 89 zł. A jak się przyuczę, to wtedy tą z Lidla, he, he, he.
Dodano po 8 [minuty]:
freebsd wrote:
Za to porządnie się naświetliłem, gdy spawałem MIG
Wow a to ci niespodzianka.
freebsd wrote:
Piszę o moich doświadczeniach ze spawania MIG w osłonie gazu, nie wiem czy tak samo jest przy użyciu drutu samoosłonowego
Jeszcze przedwczoraj zamierzałem kupić klasycznego MIG-a z butlą, ale przemyślałem/poczytałem trochę, jak mam 2-3 razy w roku spawać cienką blachę to wszystko, MIG-i na trafo dawały nierównomierny spaw i pryskały za bardzo, rzekomo dlatego, że spaw szedł tylko w dodatnich połówkach sinusoidy, oglądałem na YT spawy MIG-a (Parkside - hi, hi, hi) w drucie osłonowym, ale na inwertorze, wyglądają nieźle. Zresztą ja i tak blacharzem samochodowym nie zostanę, "sklejam" głównie kątowniki, kształtowniki, itd. ostatnio balustrada na balkon, półki do garażu i takie tam...
Dodano po 2 [minuty]:
freebsd wrote:
Przyłbica świetnie sprawuje się ze szlifierkami lub ukośnicą do metalu.
A ja kątówki używam bez osłony, niestety... A naświetlenie MIG-iem na czym polegało, zaczerwieniona skóra pod ubraniem? Bo teraz mnie tak wystraszyłeś, że zostanę przy lutowaniu.
Nie mam żadnego doświadczenia w pracy z drutem samoosłonowym. Nawet tego nie widziałem u kogoś.
Chętnie przeczytam opinię Kolegi, nawet w dwóch zdaniach.
Obsługa spawarki z butlą jest mało wygodna. Mała spawarka załadowana drutem samoosłonowym byłaby znacząco wygodniejsza w użytkowaniu.
MM2X wrote:
A ja kątówki używam bez osłony, niestety...
Też tak używałem, wygoda, dostęp... Teraz jednak staram się pracować z osłoną. Przekonał mnie własny ojciec leczący dłoń - tak docelowo to z 10 miesięcy do przywrócenia +/- sprawności. Tarcza mu się rozpadła.
Szlifierki bez osłony używam np. do tarcz z drutem, ale takim grubym i skręcanym. Tu przyłbica jest niezbędna - inne druty wyciąga się z całego ciała
MM2X wrote:
A naświetlenie MIG-iem na czym polegało
W życiu się tak na czerwono na słońcu nie spaliłem... Czerwona skóra, przez kilka dni mocno odczuwalna, po czym klasycznie można człowieka obierać z naskórka :->
Różnica w stosunku do spawania MMA mnie zaskoczyła. I nie mam na myśli, że złapię punkt, lub dwa, tylko np. robienie płotu z wielu drobnych elementów. Przy MMA luz.., przy MIG jestem szczelnie ubrany.
Dodano po 6 [minuty]:
MM2X wrote:
oglądałem na YT spawy MIG-a ( Parkside- hihihi) w drucie osłonowym ale na inwertorze
Obsługa spawarki z butlą jest mało wygodna. Mała spawarka załadowana drutem samoosłonowym byłaby znacząco wygodniejsza w użytkowaniu.
Właśnie to wziąłem pod uwagę, butla-wymiana gazu, dodatkowe miejsce w garażu itd., - tylko dla 2-3 spawów w ciągu roku. Ten inwertor z Lidla waży kilka kg i jest mały, PIFDS 120 A1, 120 i 3 razy tańszy jak w przypadku MIG-a z butlą.
freebsd wrote:
W życiu się tak na czerwono na słońcu nie spaliłem... Czerwona skóra, przez kilka dni mocno odczuwalna,
No i kolejny argument za drutem osłonowym, hehehe. Ciekawe z jakim promieniowaniem masz do czynienia skoro przez ubranie "przechodzi". Kiedyś spawałem bez maski, takie punktowanie raczej i na drugi dzień byłem też na twarzy opalony-czerwony. Za komuny były do MMA stosowane skórzane fartuchy, zreszta w przepisach bhp teraz zapewne też ale chyba nikt nie używa...
Ciekawe z jakim promieniowaniem masz do czynienia skoro przez ubranie "przechodzi".
Zapewne jakieś odmiany UV - po prostu teraz wiem dlaczego np.: zwykła flanelowa koszula nie jest równoważna bluzie od kombinezonu spawalniczego (takiego certyfikowanego, no... pro! ). Różnią się gęstością materiału. Gdy tak porządnie się poparzyłem to spawałem w przyłbicy, rękawicach i spodenkach - wielki upał, środek lata, a ja miałem do zespawania kilka rurek. No, kilka spawów... W takiej samej sytuacji wielokrotnie elektrodą operowałem bez problemów.
Mam też skórzany fartuch, nie był drogi, a kombinezony spawalnicze swoje kosztują. Do tego fartuch trwalszy.
MM2X wrote:
PIFDS 120 A1
Obejrzałem na kanale u Pirana. Chwali. Muszę zamówić drut i samemu sprawdzić. Mam małe migomaty, choć i tak cięższe od tego Parkside, wiec mam gdzie użyć.
Poczekam na opinię Kolegi, następnie zamówię drut. Teraz i tak nie mam przy czym sprawdzić, a lubię weryfikować robiąc coś konkretnego.
Fajnie, może też kupię taką lekką spawarkę Znalazłem Magnum na drut FLUX za ~950 , ale jest znacząco droższa od Parkside.
Na razie nie ma jej w ofercie Lidla, poczekam aż się pojawi, w innym temacie ktoś wskazuje, że jest problem z drutem o średnicy 0,6mm a prawdopodobnie tylko takim można łączyć cienkie blachy tym MIG-iem.
Co do "2 metrowy przewód spawalniczy" - no szału nie ma
Właśnie teraz dopiero na to zwróciłem uwagę, no i zwykły, gdyby był euro można by wymienić, jeśli się zdecyduję a wytrzyma 3 lata gwarancji mogę przerobić na euro i wtedy kabelek 4m
freebsd wrote:
0,6 to drobnica
Ja właśnie po to kupuje MIG-a aby był do drobnicy ale faktycznie w necie nie ma 0,6mm zapewne będzie na indywidualne zamówienie i droższy niż te popularne.
Zamawiam przyłbice i chciałem szybki zamienne dokupić od razu, jak to jest
są wewnętrzne i zewnętrzne?, nie jak w tradycyjnej tylko zewnętrzne i one są naklejane?, z tego co widzę są różne rozmiary więc jest dedykacja tylko dla danej przyłbicy, nie ma uniwersalnych?
Co do "2 metrowy przewód spawalniczy" - no szału nie ma
Ustaliłem, że to nie jest dzieło przypadku, czy oszczędności, to jest mały MIG (moc) i kabel dopasowany do tego, gdyby miał być dłuższy musiałaby być większa moc o grubsze przewody.
Odnośnie szybek ochronnych są wewnętrzne i zewnętrzne.
Ustaliłem, że to nie jest dzieło przypadku, czy oszczędności, to jest mały MIG (moc) i kabel dopasowany do tego, gdyby miał być dłuższy musiałaby być większa moc o grubsze przewody.
Na szczęście na Allegro można kupić dłuższe i grubsze, porządne, przewody (spawalnicze). Mi spodobały się takie, które sprzedawcy opisują jako "włoskie" Przy tak lekkim sprzęcie długość przewodów spawalniczych nie ma, aż tak wielkiego znaczenia. Przy ciężkich spawarkach jest inaczej Dopiero, gdy nie chcemy szlifować w pobliżu spawarki, a przecież szlifuje się prawie zawsze, to warto zadbać o usunięcie z zapylonego obszaru spawarki. Płytki elektroniczne obsypane drobinkami metalu krócej działają.
Ja zazwyczaj mam długi przewód do uchwytu, a masowy zazwyczaj pozostawiam oryginalny (o ile ma rozsądną długość). Sprawdza się przy większych przedmiotach, a przy małych jest mniej szlifowania
Na szczęście na Allegro można kupić dłuższe i grubsze, porządne, przewody (spawalnicze).
Ale tylko na euro złącze, zwykłych jak w tej spawarce nie ma albo nie mogę znaleźć.
freebsd wrote:
Dopiero, gdy nie chcemy szlifować w pobliżu spawarki, a przecież szlifuje się prawie zawsze, to warto zadbać o usunięcie z zapylonego obszaru spawarki
To bardzo ważna sprawa znajomy reklamował inwertor MMA i niestety nie uznali, przysłali mu zdjęcie elektroniki, jakby ktoś pomalował srebrzanką tyle było pozostałości po szlifowaniu. Ja od tej pory jak szlifuje odstawiam ja na bok, jak pamietam to zasłaniam tkaniną a i tak co jakiś czas otwieram i odkurzam.
Dostałem dzisiaj tę przyłbicę, powiem krótko porażka, "mechanicznie" jeśli można użyć tego sformułowania, nie da się ustawić podnoszenia przyłbicy, albo mocno skręcić i wtedy jest nieruchoma na amen alb opada jak za słabo. wystarczy popatrzeć na ten mechanizm z ząbkami i wszystko jest jasne, taki odpustowy patent.
Zwrócę ją i poczekam aż pojawi się w Lidlu spawarka, może wtedy będzie też i przyłbica.
freebsd wrote:
Ja zazwyczaj mam długi przewód do uchwytu, a masowy zazwyczaj pozostawiam oryginalny (o ile ma rozsądną długość)
Teraz mam tak samo ale chyba zwiększę masowy, bo dzisiaj spawałem zawiasy i trochę go brakuje.
Ale tylko na euro złącze, zwykłych jak w tej spawarce nie ma albo nie mogę znaleźć.
Ach, faktycznie. Przyzwyczaiłem się do euro złącza i nie zwróciłem uwagi. Faktycznie, przecież tańsze spawarki tak mają. Cena, ale i waga Jak jest rozwiązane chłodzenie uchwytu, jak nie gazem lub wodą? Ciekawe. Teraz dopiero o tym pomyślałem.
Pod osłoną przewodu masz zapewne dwa druty "sygnałowe", prowadnik drutu i przewód zasilający. Uchwyt z Lidla jest podobny do "Uchwyt Spawalniczy Do MIG/MIG Uniwersalny 3 m" z aukcji Allegro 7115699883. Zapewne więc na Aliexpress/Allegro są też i 4 metrowe. Zdejmij osłonę, obejrzyj mocowania. Powinno się udać wymienić same przewody bez uchwytu. Policz koszty, czy to się jednak opłaca
MM2X wrote:
Dostałem dzisiaj tę przyłbicę, powiem krótko porażka, "mechanicznie" jeśli można użyć tego sformułowania, nie da się ustawić podnoszenia przyłbicy, albo mocno skręcić i wtedy jest nieruchoma na amen alb opada jak za słabo. wystarczy popatrzeć na ten mechanizm z ząbkami i wszystko jest jasne, taki odpustowy patent.
To ta z Allegro? Jedź do sklepu spawalniczego, lub dwóch, w pobliżu i oceń na miejscu.
Jak jest rozwiązane chłodzenie uchwytu, jak nie gazem lub wodą?
Ja w ogóle tego nie brałem pod uwagę, nie spawałem nigdy MIG-iem, jak wodą?, zanurzać co jakiś czas końcówkę w wodzie?, nawet nie wiedziałem, że gaz jest także wykorzystywany do chłodzenia ...
freebsd wrote:
Powinno się udać wymienić same przewody bez uchwytu. Policz koszty, czy to się jednak opłaca
Ok. 3-4 stówek także nie za bardzo się opłaca , zaraz wyjdzie na to, że mnie wyleczysz z tego Parksid-a
freebsd wrote:
To ta z Allegro? Jedź do sklepu spawalniczego, lub dwóch, w pobliżu i oceń na miejscu.
Tak z Allegro, w sobotę sprawdzę namacalnie jak działa profesjonalna maska, dzisiaj używałem starej szkło 9 din, nie ma co porównywać do tej przyłbicy, wszystko widzę jak na dłoni, w przyłbicy spaw szedł po omacku, cokolwiek nie znaczy, hehehe
Ja w ogóle tego nie brałem pod uwagę, nie spawałem nigdy MIG-iem, jak wodą?, zanurzać co jakiś czas końcówkę w wodzie?, nawet nie wiedziałem, że gaz jest także wykorzystywany do chłodzenia ...
Dokupuje się urządzenie z pompą i chłodnicą, zwaną... chłodnicą Do tego specjalny płyn - inny niż do chłodnic samochodowych. Plus specjalne uchwyty. Chłodnice stawia się obok spawarki, a do uchwytu dochodzą dwie rurki: zasilająca i powrotna. Uchwyt chłodzi płyn - analogicznie jak chłodzenie wodne np. CPU w komputerach. Całość kosztuje, dodaje wagi i ma zastosowanie przy długotrwałym spawaniu dużymi prądami - czyli jeszcze potrzebna jest duża i droga spawarka.
MM2X wrote:
Ok. 3-4 stówek także nie za bardzo się opłaca , zaraz wyjdzie na to, że mnie wyleczysz z tego Parksid-a
Oby nie, ponieważ - w mojej opinii - taki lekki MIG ma swoje zastosowanie w majsterkowaniu. Wiadomo, że ma ograniczenia, ale i zalety.
Ja cały czas mam małą i lekką MMA - do jakiegoś doraźnego spawania jak znalazł. Nawet do niej przedłużacz jest lekki Chętnie zastąpię ją równie poręcznym MIG'iem.
Dokupuje się urządzenie z pompą i chłodnicą, zwaną... chłodnicą Do tego specjalny płyn - inny niż do chłodnic samochodowych. Plus specjalne uchwyty. Chłodnice stawia się obok spawarki, a do uchwytu dochodzą dwie rurki: zasilająca i powrotna. Uchwyt chłodzi płyn - analogicznie jak chłodzenie wodne np. CPU w komputerach. Całość kosztuje, dodaje wagi i ma zastosowanie przy długotrwałym spawaniu dużymi prądami - czyli jeszcze potrzebna jest duża i droga spawarka.
Ło matko jedyna...
freebsd wrote:
Ja cały czas mam małą i lekką MMA - do jakiegoś doraźnego spawania jak znalazł. Nawet do niej przedłużacz jest lekki
Dzisiaj właśnie musiałem pociągnąć 30 m przedłużacza, bo na miejscu było zabezp. jedynie 10A
freebsd wrote:
Często piszemy MIG, czasami migomat.
Ja od zawsze mówiłem migomat ale "przekręcił" mnie kolega ślusarz /spawacz, bo używa tylko MIG-a Akademia dobra, można się zawsze podciagnąć, choćby teoretycznie.