Jak włamują się do domku a ochrona obwodowa

Moje spostrzeżenie poparte informacjami od handlowców z branży security - ok. 90% czujek to czujki ruchu, potem trochę kontaktronów i niewielki odsetek to czujki stłuczeniowe i wstrząsowe.
Dlaczego tak jest ? Przecież zastosowanie ochrony obwodowej zawierającej w/w czujki stłuczeniowe lub wstrząsowe znacznie przyspiesza wywołanie alarmu. Czyżby kontaktrony wystarczały, bo włamywacze wyważają okna bez zbicia szyby ?
Zaznaczam, że zdecydowana większość włamań to wejście przez okno lub drzwi tarasowe.
Proszę o wypowiedzi kolegów.

Witam,

Śmiem twierdzić, że 90% inwestorów montujących SSWiN w nowobudowanych domach nie stosuje nawet kontaktronów na drzwiach wejściowych czy garażowych wykorzystywanych później jako linie wejścia/wyjścia (co moim zdaniem jest absolutnym minimum). Wszystko opiera się na czujkach PIR do których przewody ułożył Pan Elektryk na etapie tworzenia instalacji elektrycznej. Takie "systemy" to moim zdaniem nic innego jak "usypiacze czujności" właścicieli. Dopiero później w razie "w" jest ogromne zdziwienie... No przecież mieliśmy zamontowany alarm...

Pozdrawiam.

Cześć, potwierdzam co napisał Kolega bhtom, mam identyczne doświadczenia z branży, przyjeżdżamy na wizję lokalną, klient twierdzi, że ma okablowanie (elektryk zrobił ) A na miejscu okazuje się, że przewody wypuszczone w nieodpowiednich miejscach i na dodatek kładzione w ring a nie w gwiazdę Miało być tanio a wyszło jak zwykle.

Czujki wstrząsowe są jak najbardziej sensowne w zabezpieczeniu obwodowym, ale faktycznie nie zrobiły u nas popularności. Jest to specyfika naszego rynku, w takiej np Irlandii "wstrząsówki" to podstawa. Czujki zbicia szyby już mają mniejsze zastosowanie, ponieważ z mojej wiedzy względnie rzadko przy włamaniu rozbijana jest szyba. Dodatkowo, prawidłowe skonfigurowanie takiej czujki jest nietrywialne, a ze względu na kłopotliwe testowanie (z oczywistych powodów, w grę wchodzą jedynie symulatory mające ograniczone odzwierciedlenie faktycznej sytuacji na obiekcie) tym bardziej trudno o poprawny montaż.

Wstrząsówki są uporczywe w kalibrowaniu, wystarczy mocny wiatr/burza i się włączają... Testowalem je u sobie waląc gumowym młotkiem we framugę, a i tak porywisty wiatr dmiacy w zamknięte okna mi włączył dwie podczas burzy....

Czujki zbicia szyby satela mam dwie, jak ustawiłem je na 24h włamaniowa to trzaśnięcie drzwiami lodówki powodowało włączenie alarmu (jakies butelki pewnie zadzwoniły), to był mój pierwszy false alarm. Najlepsze jest jednak to, że potrafię je włączyc się od kichnięcia (takie jak stary dziadek apsiu, gdzie zaczynam od grubego "A" a "psiu" robię wysoki ton nosowo).... Tak że, ten tego, mógłbym robić jako tester..
Dlatego może mają sens ale jako czuwające tylko kiedy obiekt na być uzbrojony, bo raczej nikt kichać w środku nie będzie przy uzbrojonej strefie.

Dobra ochrona obwodowa to przede wszystkim czujki pracujące na zewnątrz obiektu chronionego.
Przede wszystkim bariery optyczne lub mikrofalowe oraz czujki ruchu dualne.

Mam klientów u których jest tylko szczelna ochrona zewnętrzna i pomimo kilku prób
podejścia potencjalnych "włamywaczy",klienci nigdy nie mieli zniszczeń oraz strat mienia.
Oczywiście szczelna ochrona tego typu kosztuje dużo drożej ale są obiekty (a w zasadzie lokalizacje)
w których instalowanie wewnętrznego systemu alarmowego nie ma sensu
i jedyne co taki system zapewnia to dobre samopoczucie właściciela (do pierwszego włamania).

fred4u wrote:

Dodatkowo, prawidłowe skonfigurowanie takiej czujki jest nietrywialne, a ze względu na kłopotliwe testowanie (z oczywistych powodów, w grę wchodzą jedynie symulatory mające ograniczone odzwierciedlenie faktycznej sytuacji na obiekcie) tym bardziej trudno o poprawny montaż.

Dokładnie tak. Dodatkowo jeszcze dochodzą zmieniające się warunki akustyczne pomieszczeń.

gchmurka wrote:

Wstrząsówki są uporczywe w kalibrowaniu, wystarczy mocny wiatr/burza i się włączają...

Po prosu nie da się ich od tak powiesić jak zwykłych Pir-ów.

Rysiek2 wrote:

Dobra ochrona obwodowa to przede wszystkim czujki pracujące na zewnątrz obiektu chronionego.
Przede wszystkim bariery optyczne lub mikrofalowe oraz czujki ruchu dualne.

Moje ulubione to listwowe bariery okienne Niezła skuteczność przy dość niskiej podatności na fałszywe alarmy.

bhtom wrote:

Śmiem twierdzić, że 90% inwestorów montujących SSWiN w nowobudowanych domach nie stosuje nawet kontaktronów na drzwiach wejściowych czy garażowych wykorzystywanych później jako linie wejścia/wyjścia (co moim zdaniem jest absolutnym minimum). Wszystko opiera się na czujkach PIR do których przewody ułożył Pan Elektryk na etapie tworzenia instalacji elektrycznej. Takie "systemy" to moim zdaniem nic innego jak "usypiacze czujności" właścicieli. Dopiero później w razie "w" jest ogromne zdziwienie... No przecież mieliśmy zamontowany alarm...

I pewnie tak niestety jest. Dla większości osób alarm =czujki ruchu i tyle.
A przecież jest tego trochę więcej:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3422723.html

To prawda, chociaż czujki można też zamontować na dworze