Miałem podobny problem, ale dotyczył jednej ze środkowych poprzeczek, tak już ma ten enerdowski grill.
Oryginalnie było to zgrzewane, prawdopodobnie dość dużym prądem. Ja zgrzewarki nie miałem, dodatkowo grubszy pręcik stanowi spory rozpraszacz ciepła, stąd podszedłem do sprawy tak, że pilnikiem zrobiłem minimalne wgłębienia po obu stronach na grubszym pręciku, piłując dookoła. Nowy element wykonałem gnąc z drutu bardzo sprężystego (żywcem nie wiem co to było - pozostało po budowie bodajże), a końcówki uzyskałem nawijając na śrubokręcie nieco mniejszej średnicy niż grubszy pręcik. Lepiej się nawija, gdy najpierw zostawi się rezerwę drutu, a później utnie tak by zostało jakieś 2/3 - 3/4 okręgu.
W każdym razie po umieszczeniu drutu, wskoczył on w wycięcia, a ponieważ jest sprężysty to jak na razie nie ma ochoty wyskoczyć.